Matylda-zagłodzony koci szkielecik 80dkg

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2007 13:55 Matylda-zagłodzony koci szkielecik 80dkg

Moja długoletnia "dobra koleżanka" wyjechała za granicę na 3 m-ce. Zostawiła 5 kotów pod opieką matki. Matka pozbyła się kotów. Okazało się, że za zgodą "mojej koleżanki" 8O Wydała je na wieś do gospodarstwapołożonego przy drodze szybkiego ruchu. :( Koty dostała ode mnie, ja je szczepiłam i sterylizowalam. Dlatego bardzo dotknęła mnie ta decyzja wydania domowych, łóżkowych kociaków na wieś. Postanowiłam je odzyskać. Przez 2 tygodnie nie mogłam doprosić się o wskazanie miejsca ich pobytu :( Kiedy wreszcie dowiedziałam się, to na miejscu okazało się, że rudy Maciuś nieżyje(przejechany)ruda Matylda zaginęła, pozostałe 2 wieśniak przetrzymywał w kontenerku, w którym siedziały we własnych odchodach :cry: Ostatniego Filemona udało się złapać na klatkę łapkę u sąsiada. Po kilku dniach poszukiwań odnalazła się u innego sąsiada ruda Matylda. Koteczka jest w bardzo złym stanie :cry: , skrajnie wychudzona i zagłodzona. :cry: Waży tylko 80dkg :cry: Ma biegunkę i bardzo płacze jak się ją dotyka :( Próbuję ją ratować, ale przyznam się, że jeszcze nie miałam kota tak wychudzonego :( Boję się o nią. Nawadniam ją podskórnie, dostaje antybiotyk, witaminy i enteroferment na biegunkę. :cry:
to zdjęcia Matyldy

Marisza

 
Posty: 231
Od: Wto lut 15, 2005 13:44
Lokalizacja: Płock

Post » Pt paź 12, 2007 14:01

Brak słów :cry:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2007 14:07

ja nie zrozumiem ludzi chyba nigdy :roll: jak mozna byc takim potworem :?

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt paź 12, 2007 14:08

Ludzie potrafia byc bezwzgledni:-(, ja tez w przyszlym roku wyjezdzam za granice, ale swojego malego kochasia zabieram ze soba, jeszcze nie wiem ile zaplace za badania, ale na 100 % nie zostawie go. Przeciez zwierzęta przywiązują sie, no juz nie wspomne o ludziach. Diagnoza: Brak serca. Nie dała bym nawet rosliny tej kobiecie :evil:
Nie należy udzielać pochwał, dopóki jest jeszcze dużo do zrobienia.

love_cats

 
Posty: 24
Od: Wto wrz 25, 2007 16:57
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 12, 2007 14:20

Dzień sie zaczął od świetnych informacji,ale właśnie zeszliśmy na ziemie. :cry:

kubagie

 
Posty: 62
Od: Nie paź 07, 2007 19:17

Post » Pt paź 12, 2007 14:21

Wyobrazam sobie jaki to dla ciebie koszmar.Biedactwa skazane na taka poniewierke.Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Matylde,zeby wyzdrowiala.Taka waga to szok.A z koleżanka to bym sobie porozmawiala.Z byłą koleżanka jak sądze.Donoś co z kicią.mam nadzieje,ze z pozostalymi w porzadku.pozdrawiam serdecznie.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2007 14:22

aga-lodge pisze:o to zdjęcia Matyldy

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Przekleiłam post Agi z aukcji na bazarku.

Jeśli ktoś mógłby pomóc http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66 ... c&start=15
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt paź 12, 2007 14:37

:strach:

kasia1311

 
Posty: 523
Od: Śro paź 03, 2007 11:21
Lokalizacja: Racibórz

Post » Pt paź 12, 2007 14:45

ale jaka piękna ta Matylda! Będę trzymać kciuki za powrót do zdrowia koteczki :ok: :ok: :ok: :ok: . Jesteś wspaniałym człowiekiem Marisza, że odnalazłaś koty na tej wsi i nie dałaś im zmarnieć!

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt paź 12, 2007 14:47

Puzdereczko z pięknym buraskiem (motyw wybierała moja kocia Wisienka) na bazarku dla Matyldy:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2544147#2544147

Trzymamy kciuki!!!

Nikiya

 
Posty: 384
Od: Sob lut 18, 2006 17:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2007 14:48

Okropność :crying: :crying: :crying:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt paź 12, 2007 14:48

Biedna, skrzywdzona i śliczna koteczka. Trzymam kciuki, żeby szybko stanęła na 4 łapki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt paź 12, 2007 14:48

Marisza, daj namiary na konto na priv.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 12, 2007 15:02

jedyne co mogę zrobć to 3mać kciuki :dance: :dance2:

kasia1311

 
Posty: 523
Od: Śro paź 03, 2007 11:21
Lokalizacja: Racibórz

Post » Pt paź 12, 2007 15:03

Usagi, Marisza nie ma dostępu do netu.
Na pw podam jej numer konta, pieniądze wpłacałam w kwietniu.
Uzgodnione z Mariszą przez tel.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 125 gości