Niewidomy kot schroniskowy. Cedryk. Ma dom :)))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 22, 2007 16:28 Niewidomy kot schroniskowy. Cedryk. Ma dom :)))))))))))

To właściwie beznadziejne, po prostu bez szans. Ale tli się we mnie jeszcze iskierka nadziei, że może tutaj...

Jest kot. W schronisku. W Łodzi. W sumie - nic dziwnego, pełno tam kotów. Tylko, że ten kot jest wyjątkowy, bo nie widzi. Może odróżnia światło i cień, może, ale raczej chyba nie. Radzi sobie świetnie, pewnie dlatego jego kalectwo zostało odkryte dopiero pół roku po przybyciu do schronu.

Nie ma szansy na adopcję. Owszem jest ładny, przytulasty, kochany. Tylko kto "normalny" weźmie niewidomego kota? Kto wie, że taki kot w mieszkaniu funkcjonuje zupełnie normalnie?
Sama nie wiedziałam, ale dziś poobserwowałam go chwilę. Ma słuch nietoperza. Ledwie otworzyłam zewnętrzne drzwi do boksu, zanim inne, widzące koty zdążyły zareagować, ten już szedł w moją stronę. Stąpa delikatnie, wyczuwa łapkami podłoże. Powoli meandruje między miskami. Bezbłędnie trafia do kuwety. Lokalizuje człowieka w boksie z dokładnością centymetrów. I co z tego? Zachwalanie go przez dziewczyny różnym chętnym, za każdym razem kończy się tak samo: "Nie widzi? eee, to nie..."

Dlatego zakładam ten wątek. Może tutaj, na forum, gdzie są ludzie, którzy "wiedzą", ktoś się nim zainteresuje. Może ktoś zechce dać mu szansę.


To jest bohater tego postu. Cedryk. Niewidomy kot schroniskowy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob wrz 29, 2007 18:04 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 22, 2007 16:31

Alez on jest piekny 8O

Domku, znajdz sie...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob wrz 22, 2007 16:35

sliczny...
tylko smutny :cry:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 22, 2007 17:26

hopsiaj do góry :( w jakim jest bidulek wieku?
Obrazek Obrazek

kaz

 
Posty: 27
Od: Pon wrz 17, 2007 16:24

Post » Sob wrz 22, 2007 18:12

Cedryś ma około 6 lat. Jest bardzo miziasty i przytulasty. Radzi sobie w boksie doskonale. Uwielbia głaskanie.
Inguś - jesteś kochana, ze założyłaś mu watek. W końcu to chłopak z "mojego" pierwszego boksu. I to jeden z najgrzeczniejszych i najukochańszych chłopaków stamtąd.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 22, 2007 18:49

Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob wrz 22, 2007 20:10

Mam kilka zdjęć Cedryka z maja. Zawsze kiedy wchodziłam do boksu podchodził, ale nigdy się nie narzucał. Taki spokojny, dystyngowany kot. Inga, cuda się zdarzają, szczególnie tutaj. Cedryku, wierzę w Twój cud.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 22, 2007 20:41

Slodki kociak, wierze ze na forum znajdzie sie dla niego dom! Trzymam mocno kciuki!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 22, 2007 20:44

Cedryk od dwoch tygodni ma ogloszenia w sieci gdzie tylko sie da... moze ktos sie zakocha....
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 23, 2007 2:22

Jaki on śliczny.. i rzeczywiście taki smutny..
Mocno trzymam kciuki za domek!

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie wrz 23, 2007 7:31

Fajny ten Cedryk. kotku życzę Ci dobrego domu.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie wrz 23, 2007 7:41

Kot, który nie widzi wcale nie jest kaleką. To nieprawda, że on sobie nie poradzi w domu. Owszem dom wychodzący to dla niego zagrożenie, ale niewychodzący to raj :)
TyMa ma niewidzącego Tymka - chłopak świetnie sobie radzi w domu, chociaż zdarzają mu się wpadki - kiedy robi pewne rzeczy na pamięć: np. wskakuje na rozłożony tapczan, który okazuje się być już złożonym :)
Poza tym to w pełni normalny, wesoły, szczęśliwy kot!

I Cedruś też taki będzie. Niech no tylko ktoś da mu szansę. Dom.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 23, 2007 8:11

Mopge potrzymac tylko kciuki. Jast piekny, kopia mojego Odiego
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie wrz 23, 2007 16:03

Podniosę Cię Słoneczko..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie wrz 23, 2007 16:17

Dziś Cedrynio wygrzewał się na słoneczku w otwartej części boksu. Wzięłam go na ręce i pierwszy raz słyszałam jak mruczy. W trakcie mruczenia wydaje z siebie takie cichutkie podśpiewywania - popiskiwania. To prze kochany kocurek. Nowym właścicielom dałby bardzo dużo satysfakcji z posiadania kota o tak wspaniałym charakterze.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 298 gości