Fizycznie jestem tu nowa, duchowo siedzę tu od jakiegoś czasu.
Potrzebuję pomocy. Kilka dni temu dowiedziałam się, że pod pracą mamy kotkę z młodymi.
Nie wiemy czy ktoś ją wyrzucił czy sama uciekła, ale fakt faktem, że zamieszkała u nas pod budynkiem.
Kocica jest piękna, czarno-biała, widać po niej, że domowa. Miała 5 młodych, jednemu/nej udało nam się znaleźć dom, ale mamy jeszcze 4 i matkę. Kociaki też są prześliczne, wszystkie czarno białe, podobno jest też biało-czarny, ale ja go nie widziałam.




Kotki nie mogą u nas zostać bo nie przeżyją zimy z powodu chłodów(dokarmiamy je)... Nie chcieliśmy ich dawać do schroniska, tylko poznajdować domy, jednak jeśli nic się nie znajdzie to będziemy musieli powiadomić schronisko.
Może znajdzie się ktoś chętny na jednego, albo dwa (wszystkie

Kotkę znaleziono w Centrum miasta, gdyby ktoś szukał jej to kontakt najpierw przeze mnie, tu na forum.