przyczepa campingowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 14, 2007 23:32 przyczepa campingowa

Mam taki pomysł może głupi , ale czy to wiadomo, mam miejsce gdzie mogłabym postawić taką przyczepkę może być mała, gdyby tam się wstawiło budki ocieplane to kociaki mogłyby nawet podczas zimy w niej mieszkać , a ja bym się zajęla opieką nad nimi, poszukiwaniem domku itp to chyba lepsze niż schronisko może ktoś posiada taką niepotrzebną przyczepkę okolice Zagłębie, ŚLąsk. Orientowałam się w cenach ale poniżej 1.000 zł nie ma szans . Sama nie wiem czy to dobry pomysł :oops: W chałupie niestety ze względu na domowników nie mogę mieć za dużo kociaków, mam 2 swoje i 1 na tymczasie w tej chwili (bywało że tymczasów było więcej)... Kotki mogłyby być zabierane ze schronska głównie w Sosnowcu, w ramach pomocy z katowickiego i może w nagłych sytuacjach inne kocie biedy... Niestety prawda jest taka , że największą zmora są domki tymczasowe...zawsze jest ich za mało

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 14, 2007 23:43

Prawde mowiac po korabiewickim watku zagladalam tez na aukcje allegro dotyczace wlasnie takich barakowozow, czy przyczep. Tylko nie mialam pomyslu gdzie to postawic. FAkt jest to drogie ale moze trzeba by poszukac sponsora albo darczynce.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 23:56

Lidko ja miejsce mam, tylko nie mam przyczepki lub cos podobnego... inna sprawa jest taka,ze tam kociaków nie da się wpakować w większej ilości, bo to nawet nie jest kwestia miejsca ale czasu... kilka tygodni temu zabrałam z katowickiego schroniska 7 kociaków i tak potem stwierdziłam, że chyba nie za bardzo byłam świadoma tego co zrobiłam... wszystko jet o.k. kiedy koty sa w miare zdrowe, ale jak zaczynają chorować to zaczyna się poważny problem... następne 4 tygodnie dzień w dzień byłam u weta, a w mojej okolicy nie ma zbyt wiele osób , które mogłyby mi pomóc w opiece więc muszę liczyć się z moimi możliwościami głównie czasowymi... ale i tak uważam, że jest to jakieś rozwiązanie, lepsze niż ulica lub schronisko, zresztą ama nie wiem...

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 09, 2007 2:01

Odgrzebuje watek, bo moze warto pomyslec jeszcze na ten temat.
Temat braku wyobrazni tez cwiczylam:(

U mnie w piwnicy teoretycznie miejsce jest ale jest tez kotka, ktora jest nosicielka kk cz jakiegos innego swinstwa. Wszystkie koty w taki czy inny sposob tez to maja. Zwykle jest ich ponad 10 wiec tez trudno to opanowac.
Ale tak przyczepka wydaje mi sie, ze bylaby fajna. Gdyby jeszcze narzucic jakis rygory zabierana to moze daloby sie opanowac wszystko.
W kazdym razie ku zastanowieniu

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 122 gości