Faceci w czerni-Świętochłowice-już w swoich domach

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon wrz 03, 2007 14:08 Faceci w czerni-Świętochłowice-już w swoich domach

Jest ich dwóch, w eleganckich czarnych garniturach, smukłych i doskonałych.
Jeszcze nie dali się poznać w akcji, ale pewnie mają wiele zaskakujących umiejętności :D

Dwa czarne młodziutkie kocurki wzięły się nie wiadomo skąd na świętochłowickich działkach. Były chudziutkie, ale pewne małżeństwo zaczęło je dokarmiać - zaokrągliły się im boczki a futerka nabrały blasku. Kocurki nabrały ufności do ludzi, przychodziły na karmienie, dawały się głaskać.

Życie na działkach zamrze jednak wraz z nastaniem zimy, więc dla kocurków został przygotowany bezpieczny kącik, aby mogły wykazać się dobrymi manierami i w pełni zaufały człowiekowi.
Zdjęcia będą wkrótce.
Ostatnio edytowano Śro paź 31, 2007 14:08 przez fili, łącznie edytowano 4 razy
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw wrz 06, 2007 0:39

I kilka zdjęć facetów w czerni ;)

razem:

Obrazek Obrazek Obrazek

Fisiek - kocurek o bardziej przylegającym i błyszczącym futerku, ma troszkę cofniętą dolna szczękę i dlatego ma taki troszkę "szczurkowaty"wyraz pyszczka. Jest śmiały i ciekawski, chętny do zabawy. Głaskany od razu włącza motorek :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Misiek - kocurek o bardziej puszystym futerku i okrągłej "misiowatej" mordce. Troszkę ostrożniejszy, jeszcze odrobine boi się gwałtownych ruchów. Podobnie jak braciszek rozmrucza sie natychmiast pod dotykiem ręki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 07, 2007 8:08

Mruczący duet się przypomina ;)
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 07, 2007 12:25

aaaaach! <ikonka_mdlejąca_z_wrażenia> <ikonka_podnosząca_się_z_ziemi> ikonka: :1luvu:
Cudni! Czarni :mrgreen: mrrr

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt wrz 07, 2007 14:11

reddie - jestem usatysfakcjonowana Twoim zachwytem :1luvu: :ok:
Jest on całkowicie uzasadniony 8)
Mam nadzieję, że będzie to zachwyt zaraźliwy :lol:
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 07, 2007 15:54

jest jak najbardziej zaraźliwy

chłopaki przecudne :love:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 07, 2007 17:05

Strasznie przystojne chlopaki! :D

KaśkazChorzowa

 
Posty: 45
Od: Wto lis 23, 2004 10:45
Lokalizacja: Warszawa/Śląsk

Post » Pon wrz 10, 2007 7:19

Czarnuszki szukają dalej domów - razem albo osobno.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon wrz 10, 2007 14:49

Dzisiaj Misiek zeskoczył do mnie z wyższych poziomów, zachęcany wołaniem :) Podszedł z podniesionym ogonkiem i głaskany chodził sobie wkoło mnie a nie tylko siedział przycupnięty jak ostatnio. A dodam, że przyszłam nie na karmienie ;)
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 12, 2007 11:10

Fisiek&Misiek polują zespołowo na myszkę na sznurku. Najpierw biega jeden, potem zwalnia i wtedy w jego miejsce wskakuje drugi i kontynuuje pogoń. Zgrana z nich drużyna :lol:
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob wrz 15, 2007 22:09

Słodkie mruczusie :)
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob wrz 15, 2007 23:01

Jak widoku na ewentualne domki dla kociakow? Jest jakies zaitneresowanie?

KaśkazChorzowa

 
Posty: 45
Od: Wto lis 23, 2004 10:45
Lokalizacja: Warszawa/Śląsk

Post » Pon wrz 17, 2007 16:22

Misiek się rozchorował przez weekend :( zaczął puszczać pawiki i stracił apetyt. Przyczyna najprawdopodobniej leży w chwiejącym się zębie przedtrzonowym, z dziąsła leci krew. Na razie dostał środek przeciwbólowy, oby apetyt wrócił.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 18, 2007 9:42

Oj to niedobrze! A jakie szanse na domki dla kociakow?

KaśkazChorzowa

 
Posty: 45
Od: Wto lis 23, 2004 10:45
Lokalizacja: Warszawa/Śląsk

Post » Wto wrz 18, 2007 13:39

Niestety, apetytu dalej brak :( Coś tam próbowaliśmy zjeść, ale zniechęciliśmy się szybko.
Jedziemy do weta.
------------
Już po wizycie. Ząbek usunięty, ale nie ten dolny co się chwieje, bo on trzyma się mocno, tylko górny. Misiek dostał kroplówkę podskórnie, antybiotyk i przeciwwymiotne. Pastę odżywczą dostaliśmy na wynos :)
A Misiek po powrocie zjadł samodzielnie i z własnej woli troszkę gotowanego kurczaczka.
Fisiek niezmiennie w świetnej kondycji.
Domki się kroją, tylko domek Fiśka prosił o zwłokę, bo dziecko zachorowało, a domek Miśka ja poprosiłam o zwłokę, bo Misiek chory :roll:
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości