Rysia-koniec kłopotów -w swoim własnym domku -S.Kat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 27, 2007 11:04 Rysia-koniec kłopotów -w swoim własnym domku -S.Kat

No właśnie Rysia , pięknie..:( zapomniałyśmy o niej wogóle, wstyd poprostu wstyd.
Rysia trafiła na kociarnie jakiś czas temu , była bardzo chudziutka , w pewnym momencie zachorowała.
Katarek ,zapchany nos.
Dałyśmy ją do klatki , było to z dwa tygodnie temu?
Siedziała z czarnym chłopczykiem, chłopczyk już na kociarni a ona dalej choruje.
W wątku katowickim Mała często o niej pisała , ale tam dużo się dzieje i koteczka poprostu nam ;;znikneła''

Teraz siedzi w klatce z Wapirkiem, wet, zmienił jej antybiotyk , lecz nie pomógł.

Co robić, czy ktoś ma jakiś pomysł?
Dowiem się dokładnie jakie to były antybiotyki, ale jak ja dalej leczyć? badania krwi, wiem że w schronie nie robią..

Tak czy inaczej koteczka do zdrowia nie wraca , mimo leczenia...
My z Małą kompletnie nie wiemy co robić, domku tymczasowego nie mamy więc zostaje leczenie w schronie..
Ostatnio edytowano Pon lis 26, 2007 14:04 przez iwona_35, łącznie edytowano 8 razy
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon sie 27, 2007 11:24

no własnie
dzis sobie to uzmysłowilismy :cry: -to juz ponad 3 tyg leczenia.
Ona pewnie tez jest troche zagrozona-ile mozna antybiotyków wciskac w kota :cry:
Jak długo jeszcze beda ja leczyć?-klatki potrzebne nowym

Jaaga,mam prosbe do Ciebie-napisz prosze Cie tutaj,co w koncu pomogło na te uporczywe problemy kaszlowo-kichaniowe u Ciebie?
Moze to ten sam wirus, amnie sie juz od tych róznych nazw leków wszystko dokumentnie miesza.
Jesli wogóle juz doszłas do tego co pomaga.
Rysia ma ropny wyciek z noska,kicha, kaszle itd

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 27, 2007 12:28

takie sobie zdjecia Rysi
jeszcze z CzarnymChłopczykiem w klatce
chłopczyk juz biega po kociarni,a ona biedna siedzi w klatce

Obrazek Obrazek

i jeszcze z kociarni

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon sie 27, 2007 19:44 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 27, 2007 14:12

Do góry Rysiu

Rysia to kochana, niepozorna buraska
juz tak długo siedzi w klatce
a schroniskowe realia sa twarde.
Kot, ktory sie nie leczy nie ma szans na zycie :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon sie 27, 2007 14:18

Mała1 pisze:no własnie
dzis sobie to uzmysłowilismy :cry: -to juz ponad 3 tyg leczenia.
Ona pewnie tez jest troche zagrozona-ile mozna antybiotyków wciskac w kota :cry:
Jak długo jeszcze beda ja leczyć?-klatki potrzebne nowym

Jaaga,mam prosbe do Ciebie-napisz prosze Cie tutaj,co w koncu pomogło na te uporczywe problemy kaszlowo-kichaniowe u Ciebie?
Moze to ten sam wirus, amnie sie juz od tych róznych nazw leków wszystko dokumentnie miesza.
Jesli wogóle juz doszłas do tego co pomaga.
Rysia ma ropny wyciek z noska,kicha, kaszle itd

Może dobrze byłoby pobrać wymaz?

Wydaje mi się, że któryś kot miał robiony. Czy coś wyszło konkretnego? bo to może być ta sama bakteria...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sie 27, 2007 15:47

Moje też miały mnóstwo antybiotyków. Teraz wreszcie jest widoczna poprawa. Dostają Duplocyllinę co 4 doby i złożony antybiotyk doustnie. Z tym, że ten antybiotyk trzeba podawać 2x dziennie, wiec chyba w schronie to niewykonalne. Gdyby ktoś wziął ją na tymczas, to moge dać te leki, bo Duplo mam na 500 kg zwierząt :wink: (pół butelki). Ten drugi lek to tertacyklina z erytromycyną. Oczywiście trzeba pamietac o podawaniu bakterii. Do tego Maxitrol do oczu i Vetaseptol do dezynfekcji nosa. Jednorazowo dostały też lek sterydowy. Taka kombinacja pomaga u nas wszystkim. Nawet koteczka, która miała zaatakowane płuca jest już o wiele lepsza.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 27, 2007 16:44

dziekujemy za wskazówki :wink:

DT nie ma niestety

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 27, 2007 19:23

Zapytajcie o Duplocyllinę. Idealna na schroniskowe warunki, bo rzadko się ja podaje, no i silna. Do tego może jakis steryd? Moim od razu łatwiej sie oddychało.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2007 7:23

Jaaga pisze:Zapytajcie o Duplocyllinę. Idealna na schroniskowe warunki, bo rzadko się ja podaje, no i silna. Do tego może jakis steryd? Moim od razu łatwiej sie oddychało.


Jaaga dzis rano dzwoniłam do weta, rozmawiałam z nim, mówiąc o tym o czym powszechnie wiadomo, czyli że kotka jest leczona długo, poprawy brak , o znanych nam wirusach , które są w schronie(podawałam twoje tymczasy)

Doszlismy do porozumienia, że kotka będzie leczona prywatnie, niestety szkoda ,że w schronisku, ale będzie pod prywatnym nadzorem weta, dostanie bardzo silne antybiotyki , zaszczyki odpornościowe, mówił długo,jak zamierza ją leczyć, lecz nie będe nikogo okłamywać, że rozmawiałam na ulicy i połowe nazw lekarstw nie słyszałam .
Wiem tylko że leczenie będzie drogie.
W sobotę umówiona jestem z nim , aby uzgodnić szczegóły
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto sie 28, 2007 8:11

o wzmacniaczach jak mówił, to mysli o zylexisie,juz w sobote z nim o tym gadałam, to 50 zł chyba jeden zastrzyk, trzeba dac trzy.
Wet podejrzewa chlamydie-co jest wielce prawdopodobne-bo u kotów Jaagi tez wyszła w posiewie.
I w schronisku tez jest

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2007 12:13

ja wieczorem wystawię jeszcze raz grę Tiger Fifa którą Rennatka przeznaczyła na dalszą licytację a ja w ferworze urlopu zaniedbałam :oops:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2007 12:32

U moich kotów nie wyszły chlamydie, tylko gronkowiec (z nosa Zołzuni). Na chlamydie najlepsza jest tetracyklina. Mam to obcykane :wink: , bo mam rasę psów, która jako jedyna jest na nie narażona tak, jak koty. Dobrze działa również Klacid, ale podaje się go 2x dziennie. Szkoda, że mam jeszcze 10 kotów do wydania, bo wzięłabym ją do siebie. Leczenie byłoby praktycznie za darmo, bo wszystko mam w domu. Niestety, nie mam jej gdzie już umieścić :cry: .

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2007 20:52

ech,mam nadzieje,ze wet poradzi sobie z tym.
Planuje jakis bardzo silny antybiotyk.
Biedna Rysia

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 29, 2007 19:20

naprawde biedna :(
dzis kichała ciągle, miaukała, pchała sie na rece i ciągle był kich za kichem :(
zaczynamy sie bardzo o nia martwić :(

patrzcie jaka ładniutka

Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 29, 2007 23:02

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2442946#2442946

wystawiłam jeszcze raz grę którą przekazała Rennatta :D

będzie na leczenie Rysi albo inne ważne potrzeby :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], Loganbar, NathanSeath, puszatek i 62 gości