Kotki z dachu-jest DT !-potrzebne fundusze-nowe foty str.22

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 25, 2007 19:28 Kotki z dachu-jest DT !-potrzebne fundusze-nowe foty str.22

Na dachu starej niedużej szopy mieszka kocia rodzinka : ruda kotka, dobra i oswojona ( pewnie była kiedyś domowa ) i jej 5 małych, chorych kociaczków. Okolica jest paskudna. Koteczki na tym dachu mają marne szanse na przeżycie :(
Czy ktoś ma pomysł jak pomóc, uratować ? Czy ktoś ma wolne miejsce na tymczas ?

Szary miś czeka ...

Obrazek Obrazek

Rudawy, czarny i szarulka...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I najbardziej chora trikolorka...

Obrazek Obrazek Obrazek

:(
Ostatnio edytowano Czw paź 04, 2007 23:57 przez Mayo, łącznie edytowano 5 razy
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sie 25, 2007 19:41

Ło matko, jakie prześliczne kotuchy... :1luvu:
Najlepiej oczywiście miałyby w jakimś dobrym DT, ale to bardzo trudne w tym okresie... :cry:
Może dałoby się je ulokować w jakiejś prywatnej piwnicy i objąć opieką weterynaryjną... :?: Gdziekolwiek, byleby istniały w miarę normalne warunki.

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 25, 2007 21:45

Jakie biedne.Oczka chore.
Może dobrze,że na dachu,bezpieczniejsze.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob sie 25, 2007 22:27

Widać, że chore oczęta :cry: Może chociaż "dochodzące" leczenie ?
Szkoda oczek :(

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 25, 2007 22:59

Śliczne są

mysza_7

 
Posty: 1039
Od: Wto lip 18, 2006 17:35
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Sob sie 25, 2007 23:19

Sliczne chore kociaczki potrzebuja pomocy.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 26, 2007 8:43

Mayo czy to co w okolicy noska maja kociaki to nie przypomina trochę tego co ma Fuksia??

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 26, 2007 11:05

Koteczki są brudne i zasmarkane, ale ran raczej nie mają. Póki są na dachu są bezpieczne, ale ponieważ schodzą sobie czasem po drzewie na ziemię, to na dole już mogą zostać zaatakowane przez psy, których w okolicy jest mnóstwo i oczywiście biegają wolno i bez kagańców :(
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 26, 2007 13:31

ta mała tri...taka cudna ..a oczka ma b.brzydkie...a niemożna ich leczyc na tym dachu? :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 26, 2007 13:56

Jesli nikt im nie będzie leczył tych oczek to marnie to widzę :cry:

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 26, 2007 20:14

martka pisze:Jesli nikt im nie będzie leczył tych oczek to marnie to widzę :cry:

Ja też :cry:

Dzisiaj, gdy zaniosłam im jedzonko, prawie wszystkie miały całkowicie zalepione te oczka. Dwa udało mi sie złapać i przetarłam im oczka wilgotną chusteczką, ale to oczywicie nic nie da . Je trzeba zacząć leczyć, ale jedyne skuteczne leczenie jest mozliwe tylko w domu. Dzis mi sie udało złapać dwa, a jutro moze już będą ostrożniejsze i nic nie zdziałam...
Gdyby tak znalazł sie domek tymczasowy... :roll:
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 26, 2007 21:53

Nie wiem czy dałabym radę :oops:
Leczyć może i tak, ale jak później z domkami? To juz poważna sprawa.

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 26, 2007 22:02

Niestety nie mogę :crying:
Zwłaszcza z powodu Jerzyka. Za duże ryzyko, w obie strony.
Mayo, jak uda Ci się je jeszcze złapać, to może przynajmniej Gentamecynę im do oczek zakrop? Wiem, to i tak mało, ale chociaż tyle.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 27, 2007 18:06

Obrazek

A to mama kiciulkow
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 27, 2007 18:40

W górę!!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości