... do wyścigu o najlepszy domek!!
Trafiły do mnie w ostatnią sobotę - dzięki Jopop.
Biedne maleństwa z zaropiałymi oczkami.
Jest ich pięciu. To sami chłopcy.
Mają ok. 6 tygodni.
Zaraz bo złapaniu były w koszmarnym stanie...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56 ... &start=285
Ale kuracja zrobiła swoje - jest już dużo lepiej
Dała też dodatkowy efekt - spędzałam z nimi mnóstwo czasu, nie miały więc szans na zbyt długie dziczenie.
Na dzień dzisiejszy dwóch chłopców przy głaskaniu automatycznie włącza sprężarkę!!

To jest Haszysz (Szyszek). Został złapany jako ostatni. Ssstrasznie uroczo syczy - na dzień dzisiajszy chyba tylko z przyzwyczajenia. Jest troche nieśmiały.

To Zgredek. On pierwszy zaczął mruczec. Jest bardzo ciekawski. Uwielbia piłkę nożną.

Pik-pok. Największy ze wszystkich. Głośno i wyraźnie miauczy. Przyszły terrorysta.

Irytek. On z kolei jest najmniejszy z rodzeństwa. Nie przeszkadza mu to podskakiwac jak żaba i mordowac myszek.

Parszywek. Jest poprostu uroczy. Przez nie wyleczone jeszcze oczy czasem pierdołowaty.

Pik-pok i Zgredek w objęciach Callisto.