Na moje oko mają ok. 5 tygodni, choć są strasznie wychudzeni. Jutrzejsza wizyta u Pani Doc powinna to sprecyzować. Zostali już raz odrobaczeni, świerzba w uchalach tłuczemy.
Hokej:
Spokojny, łagodniejszy, choć straszliwie przerażony. Lubi głaskanie, choć się boi - po jakimś czasie wyraźnie łagodnieje
Krykiet:
Paskudny passskud. Charakterek nie z tej ziemi. Największa chudzina, a najbardziej wrzaskliwy. Moja zagwozdka - uparłam się, że będą z niego ludzie
Bramka - ma Dom!!!:
Taka jestem mała baletnica
Pompka - ma Dom!!!
Wiercipięta, obieżyświat, wulkan energii, ciekawa i pyskata, odważna jak mało kto.
Tenis - ma Dom!!!:
Wesoły, ciekawski, żarłok - to powoduje, że ręka człowieka nie jest aż taaak groźna
Siatka - ma Dom!!!:
Dość spokojna, ale wystraszona. Nie lubi jeść na rękach, ale mlecznym convem można ją przekonać
Oszczędźcie sobie pytań, jak my je rozróżniamy


















