FFA:Święta we własnym Domku - SWIETA TROSZKE CHORA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 30, 2007 21:57 FFA:Święta we własnym Domku - SWIETA TROSZKE CHORA

Miasto: Świetochłowice
W okolice mojego zamieszkania trafiła mocno pobita bądź(jak zasugerowała lekarka)skopana kotka. Jest czarna, lecz pod światło sierść mieni się lekko purpurą, ma białe wąsy, skarpetki i krawacik. Pod moją opieką i pani doktor dobrzeje. Ma wybite przednie ząbki i coś z oczkiem - jeśli będzie widzieć to b. źle. Jest wystraszona, ale b. spokojna i grzeczna. Wzięta na kolana chowa główkę pod pachę i włącza motorek. Może znajdzie się ktoś , kto zechce naprawić wyrządzoną jej krzywdę? Ma ok. 7m-cy i z zachowania to ewidentnie kot domowy. Ja mam już dwa w domu i reszta na dworze - ale to dzikuski
Namiar usuwam - w razie chęci adopcji prosze kontaktowac się z FFA :)

Takie ogłoszenie znalazłam dzis - ja nie wiem jak mozna uderzyc kota?
Może ktoś będzie chętny pomóż kici
Ostatnio edytowano Czw sie 30, 2007 9:05 przez dedi, łącznie edytowano 18 razy

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2007 22:08

Podrzucam biedactwo !!

Nawet nie chcę się zastanawiać kto i jak...?

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 30, 2007 22:09

:cry:

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2007 22:11

Bidulka :(
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon kwi 30, 2007 22:42

czy ktos kontaktowal sie z tą osobą - może mogłabym zalogować się na miau?

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon kwi 30, 2007 22:46

napisałam i zaprosiłam pania na forum - moze wspolnie uda sie znaleźć kotecze dom

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto maja 01, 2007 9:09

Ja też do niej napisałam i zaprosiłam na forum jeszcze wczoraj, ale nic nie odpisuje :cry:

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 01, 2007 11:13 koteczka

Witam Was, miałam małe problemy :idea: Dziekuję za zaangażowanie. Posłałabym zdjęcia, ale nie wiem jak to się robi :?: Zabrałam kotkę do domu bowiem była bardzo słaba no i sąsiedzi w moim bloku ... ach szkoda słów i czasu na nich. Tak też kotkę wykąpałam (sprzatałam później zdemolowaną łazienkę :) . Nie wiem jak długo była na dworze, ale jej widok mnie przeraził. Teraz przynajmniej wygląda na kotka. Tak ogólnie to chyba jest zdrowa, poza oznakami czyjejś agresji. Ma coś z lewym oczkiem, które smaruję maścią przepisaną przez lekarkę. Ząbki z przodu są, ale złamane, chyba trzeba je usunąć. Języczek miała prawie czarny, teraz już lepiej. Na pyszczku ma lekkie ubytki górnej i dolnej wargi, ale jak włoski odrosną, to nie będzie widać. Przedtem chwiała się idąc. Wg lekarki ma nadszarpnięte nerwy po lewej stronie pyszczka i może mieć słaby węch. Wąsiki jej wisiały i jadła prawym boczkiem. Terez już lekko je podnosi. Jest juz mnie wystraszona, ale jak szybciej do niej podejdę, to się kuli. Zresztą bardzo dziwne - po wyjściu z kuwetki, gdy podchodzę, to się strasznie kuli. Tak też robi jak podchodzę do niej nic nie mówiąc. Siedzi w transporterze i wychodzi tylko na papu i do kuwetki -jakby bała się, że ktoś znów zabierze jej domek. Miałczy cichutko, przy dotknięciu włącza głośny motorek. Ma jeszcze katarek więc do sterylizacji powinnam ją zawieźć pod koniec tygodnia. Niestety, nie będę mogła jej zatrzymać.
ewa

ewa1959

 
Posty: 49
Od: Wto maja 01, 2007 9:37
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Wto maja 01, 2007 11:28

Biedna kicia :cry:
Aby wstawić zdjęcie na forum musisz je najpierw umieścić na jakimś darmowym serwerze np. http://zdjecie.com.pl i bezpośredni link do zdjęcia umieścić między znacznikami [ img ] [ / img ]

Natala C

 
Posty: 182
Od: Śro lip 26, 2006 21:01
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 01, 2007 11:33

Witaj,
widze,ze tez jestes ze swietochlowic,w jakiej dzielnicy mieszkasz?Kto leczy kotke?w naszym miescie nie ma zbyt wielu dobrych lekarzy wiec moge kogos polecic.
Biedna kicia,mam nadzieje,ze uda Ci sie ja uratowac.
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Wto maja 01, 2007 13:58 do Emilki

Mieszkam w okolicy Skałki. A kotkę leczy p. Ewa Radzimska. Jest dobrym lekarzem i zawsze pomaga mi w potrzebie, np. gdy przybiegam z jakimś dzikuskiem. Niestety, ta kotka nie jest dzika. Była u kogoś w domu. Skontaktowałam się też z Formanimals w Ka-cach. Nie mają zbytnio miejsca dla niej, ale w nagłym przypadku mogą jakoś pomóc. Mam zawieźć kotkę do Ka-c do kliniki - tam ją dokładnie przebadają i wysterylizują. Myślę jednak, że trzeba troszkę odczekać, bo majeszcze katar. Oczko przed chwilą oglądałam - ma je chyba przestawione. Może da się je "naprawić".Ewa
ewa

ewa1959

 
Posty: 49
Od: Wto maja 01, 2007 9:37
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Wto maja 01, 2007 17:13

W razie czego pisz - możesz też na miau wystawić cos na koci bazarek - zajrzyj tam, a to pomoże sfinansowac leczenie kotki
Mam nadzieję, że będzie dobrze i dzieki że zajrzałas tutaj

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 01, 2007 17:28 do dedi

Napisałam Ci e-maila z dwoma zdjęciami, bo nie wychodzi mi wrzucenie ich na forum. A kotka cały czas przesypia. Dziś ktoś zerwał jedno z ogłoszeń wywieszonych na jednym z katowickich osiedli. Może złośliwie? A może ktoś chętny? Zobaczymy.
ewa

ewa1959

 
Posty: 49
Od: Wto maja 01, 2007 9:37
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Śro maja 02, 2007 10:24 kotka

No cóż , w sprawie mojej kotki głucha cisza. Sama zainteresowana przesypia cale godziny. Zagladam do niej i co jakis czas przykrywam kocykiem. Jest tak strasznie wystraszona, ze przy moim zbyt szybkim podejściu zamiera jak kamień lub płaszczy się wręcz na podłodze. Wg lekarki powinna przebywac w domu, gdzie raczej nie ma kotków . Może jest gdzieś taki dom, cipły, cichy i przytulny? Ja będę musiała dziś lub w piątek pozostawić ją w lecznicy.
ewa

ewa1959

 
Posty: 49
Od: Wto maja 01, 2007 9:37
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Śro maja 02, 2007 11:56

ObrazekObrazek
Oto nasza kandydatka do kochanego domeczku - czy nie uważacie, ze ona bardzo, ale to bardzo zasługuje na milość i spokoj???
Pozwoliłam sobie wstawić fotki w imieniu jej - no cóż tak to chyba trzeba nazwac po imieniu - Domku Tymczasowego...czyli Twoim Ewo.

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, Blue, kasiek1510 i 158 gości