Monster to kocur z interwencji grochowskiej.
Przyjechał do mnie po trzech tygodniach pobytu w lecznicy. Wychudzony, zabiedzony, z futerkiem jak zmokła kura.
Po trzech tygodniach karmienia Renalem futerko jest w znacznie lepszym stanie a boczki się wypełniły.
Jest ogromny i z charakterem. Niestety nie toleruje innych kotów.
Za to bardzo dobrze dogaduje się z psami. Jest spragniony towarzystwa człowieka.
Ciągle jest pełnojajeczny. W przyszłym tygodniu robimy badania i jeśli poprawią się wyniki, jajka pójdą w zapomnienie.
Monster jest puchaty, kremowo rudy, wymaga odpowiedniej karmy i bardzo szuka domu w Warszawie lub okolicy.