Wrocławska Wena - wątek sprawozdawczy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 04, 2007 22:02 Wrocławska Wena - wątek sprawozdawczy

Jak zwykle nie wiem od czego zacząć! Zacznę od Weny :)

- ze zdrowiem walczymy, cały czas robaczki ją męczą.
- Wena chyba jest szczęśliwa, bawi się jak dziecko. Zachowuje się jak siostra Jeża :lol:
- Żarłok z niej potworny. Staram się ograniczać jej jedzonko bo zaczyna sie za bardzo zaokraglać
- Ma wspaniały zwyczaj udawania papugi. Jak domownik wchodzi do domu, Wena w przyplywie radosci wskakuje na obojczyk i uda.

Michał Ch

 
Posty: 5
Od: Śro wrz 20, 2006 18:09

Post » Pon mar 05, 2007 8:32

Bo to kot naramienny jest :lol:

Nie wiem, czy wszystkie syjamowate mają skłonności do tycia, ale znam kilka takich egzemplarzy. Trzeba pilnować.

Uparte to robactwo :?
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon mar 05, 2007 8:40

Potwierdzam...gen żarłoczności jest dominujący 8) Uważaj, bo odchudzić wiecznie głodnego kota jest zdecydowanie trudniej niż utuczyć...acha...pełna miseczka nie jest równoznaczna z okazywaniem miłości :wink: Głaski dla Weny :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 21:20

Ja się już gubię...czy jest gdzieś kolejną watek Weny czy po prostu jej opiekun nie wie, do czego się zobligował biorąc ją pod opiekę...Nie bierze się kota z forum tak ot, po znajomości :wink: Jak się bierze kota z forum to się o nim ciągle na forum pisze...bo inaczej ciotki forumowe się martwią...

A tak poważnie, jak tam u Was. Kupki już w porządku? Ciekawa jestem jak sie Wena zadomowiła i jak Ty, Michale czujesz się jako opiekun...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 22:06

A ja dostałam powiadomienie i już się ucieszyłam, że to coś o Wenie...
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 27, 2007 7:35

Sorki za ściemę :?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto mar 27, 2007 8:20

Pogonimy... 8)
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 27, 2007 8:24

jestem za 8)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 28, 2007 21:23

A gońcie, gońcie...facet twardy jest i na forum nie zagląda...chyba musimy przez siostrę podziałać :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw mar 29, 2007 22:26

to może podam torchę informacji, co by koleżanki nie czuły się zawiedzione :D

Wczoraj byliśmy z Weną (wtedy jeszcze Weną) u doktora Włodarczyka, tak tak, tego polecanego :D

Okazało się, że ten brzydki kaszelek to niestety nie robaczki.
Kłopoty z okiem to stety/niestety nie kanalik łzowy.

Szanowny doktor zdiagnozował u Weny (wtedy jeszcze Weny) chlameliozę (czy jakoś podobnie). Oto objawy na to wskazujące:
- zapalenie spojówek
- podrażniona tchawica
- podwyższona temperatura

Obecnie Vena poddaje się kuracji lekiem Oranex, dzisiaj był drugi dzien antybiotyku i widać już poprawę w oczkach.

Vena została przemianowana z Weny na Venę, brzmi identycznie a ładniej wyglada, dodatkowo oznacza żyłę :)

Michał Ch

 
Posty: 5
Od: Śro wrz 20, 2006 18:09

Post » Pt mar 30, 2007 10:20

a ja tylko dodam, że będziemy mieli wesołe święta, bo nastąpi zapoznanie rodzinnych kotów. W jednym domu będzie Wena vel. Vena, Kreska vel. Piękna_kochana_nie_gryź_małpo oraz Jeżyk vel. Duduś...
8)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 30, 2007 12:37

agacior_ek pisze:a ja tylko dodam, że będziemy mieli wesołe święta, bo nastąpi zapoznanie rodzinnych kotów. W jednym domu będzie Wena vel. Vena, Kreska vel. Piękna_kochana_nie_gryź_małpo oraz Jeżyk vel. Duduś...
8)


pięknie nazywasz te swoje koty :1luvu: - prawie tak samo pieknie jak ja... :twisted:
na dzien dobry Frida jest:
Frida-Grubasie-Daj-To-Ci-Wycałuję-Brzuszek
a po chwili:
Frida-Nieskacznamnie!-Nieskacznamnie!-Aniemówiłam-Nieskacznamnie!?
a w wersji Tżta:
Myszu-Co-Sie-Tak-Czaisz-Zabierz-Go-Ode-Mnie-Nie-Skacz-Na-Mnie-Skurw.... dalej nie słychać, bo się Tż barykaduje w łazience... :twisted:

fotki ze zjazdu rodzinnego oczywiście obligatoryjne... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt mar 30, 2007 12:49

Fri pisze:fotki ze zjazdu rodzinnego oczywiście obligatoryjne... :twisted:

No ba! Bez fotek to sie lepiej tu nie pokazujcie, bo rozmaite harpie was zjedzą :twisted:
Już nie mogę się doczekać zdjęć i relacji :D

Wydaje mi się, że skoro to nie kanalik, to chyba dobrze, bo można leczyć.
Wygłaszczcie Venę ode mnie z każdej strony, nie powinna się bronić 8)
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob mar 31, 2007 20:11

Lepsze takie wiadomości niż żadne...powtórzę za dziewczynami...lepszy wróg znany niż nieznany...i zdrówka życzę...to się w Święta będzie działo...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro kwi 04, 2007 21:28

no i mamy święta... a wraz z nimi gościa, czyli Venę :)
Kocinka wypiękniała :1luvu:
nabrała ciałka, ale nadal jest zgrabna... jest większa niż Kreska.. dłuższa i wyższa, ale linię ma taką samą :1luvu:
Jest bardzo zestresowana obecnością moich kotów. Niestety nie możemy ich połączyć, mimo że zarówno Jeż jak i Kreska ( 8O ) są nastawieni pokojowo i chcieliby siostrę poznać.. Ona fuuuczy i cała się spina, krzyczy jak tylko ich widzi.. a najczęściej widzi Jeża, bo to on najchętniej pakuje się do pokoju brata w celach towarzyskich :wink: :lol:
No nic, narazie separujemy.. może z czasem będzie można choć drzwi do pokoju zostawić otwarte. Vena właśnie zajęła Kreski posłanko od MariiD 8) i leżakuje sobie kocina!
Oczko wyraźnie lepiej po tym całym leczeniu. sama spojówka nie jest już czerwona..
I ten kabriolet, co to brat Venie sprawił 8O 8O 8O 8O 8O normalnie statek kosmiczny nie transporter! zdecydowanie polecam tym, którzy z kotami podróżują. Na pewno pewny i wygodny - wygodne otwieranie od góry, stabilne miejsce na miseczki, jest jak zaczepić pasy w samochodzie.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], magnificent tree, Silverblue i 503 gości