pomocy upławy u kotki!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 27, 2007 12:48 pomocy upławy u kotki!!!!

od pewnego czasu moja kotka ma upławy ropno-kriste z narządów rodnych, co to jest??? :cry:
ponadto przestała się załatwiać w kuwecie
3 razy podczas ruji wypuszczałam ją na podwórko ale zawsze wracała z niczym ( bez kociąt)

prosze o pomoc bo zaczynam się obawiać - byłam u weterynarza ale on nie wie co jest mojej koci

a 2 miesiące temu straciłam jej siostrzyczkę - białaczka - i panicznie się boję że jeszcze ją mogę stracić
:(

caroll

 
Posty: 79
Od: Wto lut 27, 2007 10:12

Post » Wto lut 27, 2007 12:51

troll?
Wydaje mi się, ze tak
Bo inaczej najpierw przeszukałabyś forum odnośnie tego co opisujesz...
Dużo o tym piszemy.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto lut 27, 2007 12:52

Witaj Caroll :)

Ja bym leciała pędem do weta, bo to świadczy o ropomaciczu. To schorzenie niestety zagraża życiu kotki i wymaga NATYCHMIASTOWEJ INTERWENCJI.
Nie czekaj dłużej, idź jeszcze dziś



Może jednak nie troll :roll: :roll: :roll:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 27, 2007 12:57

Ja tam wole na wszelki wypadek powaznie potraktowac :roll:
Caroll, jesli kotka ma uplawy, to pierwsze pytanie: czy byla sterylizowana? Piszesz ze miala rujki, wiec przypuszczam, ze nie. W takim razie koniecznie zmien weta, bo ten, ktory nie wie, nie wyglada mi na fachowca (przed stwierdzeniem, ze nie wie, powinien wykonac badania, np USG, badanie fizykalne, badania krwi).
Jesli te uplawy trwaja "jakis czas", to radze nie bagatelizuj sprawy. Poza tym kotke wychodzaca trzeba koniecznie wysterylizowac (niesterylizowana moze zachorowac na ropomacicze, i te objawy niestety moga na to wskazywac, a poza tym - to, ze do tej pory nie zaszla w ciaze, nie znaczy, ze nie moze sie tak stac w przyszlosci).

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 27, 2007 12:57

Witaj Caroll, skąd jesteś może polecimy ci innego wterynarza w twojej okolicy?
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto lut 27, 2007 13:01

to nie jest tak że nie czytałam o tym
czytam to forum jakis juz czas
ale chodzi o to zeby miec pewnosc
nie chce sama sie domyslac i zgadywac ale zobaczyc co inni maja na ten temat do powiedzenia
mam innych weterynarzy 30 km od siebie ale im nie wierze odkad uspili mi mizię

caroll

 
Posty: 79
Od: Wto lut 27, 2007 10:12

Post » Wto lut 27, 2007 13:04

a czy upławy nie mogą swiadczyć o czymś innym?

kotka nie jest sterylizowana i ma dopiero 3 latka
a u nas niestety wet nie posiada nic poza duza lampa i stolem i checiami ( ale jemu jakos wierze)

gdzie najlepiej oddac kotka do sterylizacji? jestem z okolic gorzowa wlkp :(

caroll

 
Posty: 79
Od: Wto lut 27, 2007 10:12

Post » Wto lut 27, 2007 13:04

Twoja kotka prawdopodobnie ma ropomacicze. Jeśli nie zabierzesz jej do dobrego weta, który ją zoperuje - umrze.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 27, 2007 13:14

dlaczego się tak dzieje że im bardziej dbamy o koty i je kochamy to one chorują?
a te co obserwuję jak latają po podwórku tosą całe i zdrowe?

niecale 2 miesiące temu Miziulek mi zszedł na białaczkę teraz to!

lecę dzisiajdo innego miasta do weta faktycznie
to się co jakiś czas powtarza ale nie traktowałam tego poważnie oj ja głupia!!!!!!!! :(

caroll

 
Posty: 79
Od: Wto lut 27, 2007 10:12

Post » Wto lut 27, 2007 13:15

co to jest TROLL?????????????????

caroll

 
Posty: 79
Od: Wto lut 27, 2007 10:12

Post » Wto lut 27, 2007 13:21

caroll pisze:co to jest TROLL?????????????????


Nie przejmuj się tym.. wytłumaczymy Ci jak przywieziesz swoją kicię od weta..
Na razie ona jest najważniejsza i wymaga natychmiastowej pomocy.. Bo inaczej ją stacisz..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 27, 2007 13:23

a czy wystarczy w takiej sytuacji wyciąć macicę czy trzeba robić coś jeszcze?

caroll

 
Posty: 79
Od: Wto lut 27, 2007 10:12

Post » Wto lut 27, 2007 13:27

to nie tak, że podwórkowe o które nikt nie dba nie chorują, często znikają, na ich miejsce pojawia sie nowy, i ty nie wiesz, że umarł gdzies w piwnicy np. na koci katar... albo giną pod kołami samochodu - i nie zdążą umrzeć na białaczkę, średnia wieku kota wolnożyjącego to 4 lata podczas gdy kot może dożyć 18-20 lat...

dbając o kota - szybciej i częściej zauważasz objawy towarzyszące chorobie i zabierasz do weta, żeby wyleczyć...

ropomacicze (a najprowdopodobniej tak jest) jest bardzo groźne i prowadzi do śmierci, poszukaj dobrego weterynarza i wysterylizuj kotę
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto lut 27, 2007 14:01

umówiłam się jutro rano

dziekuje wam :)

teraz trzymajcie kciuki za moja koteczkę co będzie mała robione usg i jakieś badania krwi

caroll

 
Posty: 79
Od: Wto lut 27, 2007 10:12

Post » Wto lut 27, 2007 14:16

To jest ropomacicze „na bank”. Potrzebna operacja w trybie pilnym.
Dziwny ten Twój wet, skoro twierdzi, że nie wie co kotce dolega.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asoio, kasiek1510 i 60 gości