Agneska - kciuki za Bolka:) spróbuj z tymi nerkami
UWAGA!!! ok. 15-20 kwietnia powinnam pozbierać:
a) 2 mioty z Nowolipek (ur. przełom luty/marzec) b) 1 miot z bazarku na Kawęczyńskiej - ur. ok 12 marca (od kotki buro-białej) c) 2 mioty z Brzeskiej (od trikolorki - ur. pocz. marca i burej kotki - ur. ok. 10 marca) d) 2 mioty z piwnicy pani Ewy - ur. w lutym
i jakoś przełom kwietnia i maja: a) 2 mioty z bazaru różckiego (ur. ok. 20 marca) b) 2 mioty z Markowskiej (ur. ok. 20 marca)
To razem 11 miotów, czyli ok. 45 kociąt
HELP!!!!
Ostatnio edytowano Pon mar 26, 2007 12:11 przez jopop, łącznie edytowano 1 raz
Na razie zadeklarowanych tymczasów mam malutko - tylko 3, z czego jeden w Poznaniu, co jest dość trudne organizacyjnie!!!
Czyli de facto tylko 2 - jeden może wziąć 3 kociaki, drugi zgodził się wziąć cały miot (hehe, wybiorę ten najliczniejszy ), ale potrzebuje pomocy finansowej w tym celu - BARDZO PROSZĘ O WSPARCIE (jakieś aukcje?) DLA TEGO DOMKU!!!
ze swojej strony moga narazie tylko dodac ze gdyby jakis tymczas byl we wroclawiu to 1 kwietnia i na poczatku maja pewnie beda transporty z warszawy do wroclawia samochodowe.
gdyby udalo mi sie oddac szarote do adopcji do tego czasu to wtedy bede mogla.narazie tyle.
Uschi pisze:Jopop, no my oczywiście 3 bierzemy . Mogą być czarne
No przecież Was liczę:)
Wymieniam:
Tanita + Uschi - 3 sztuki
Czarna Agis - miot
Puss - miot lub dorosły
Monika D. - 3-4 sztuki
Mysza po 21 maja może:)
Aleba - maj - 2-3 sztuki
Nina B. - 2 sztuki
Xandra - 1 sztuka
gagucia - być może
Kto jeszcze???? jeszcze DUŻO brakuje:(
EDIT specjalnie dla Myszy:) i Aleby:)
Ostatnio edytowano Czw mar 29, 2007 14:18 przez jopop, łącznie edytowano 6 razy
ja mogę wziąć miot (chociaż nie mam żadnego doświadczenia z opieką nad maluchami, tyle co z dzieciństwa, jak się na podwórku rodziły), ale chętnie też doroślaka wezmę
Ja tak na 50% wpiszę się na maj, potwierdzę potem czy to aktualne, dobrze?
Będzie to zależeć od kilka rzeczy:
- czy uda mi się wyadoptować Kropkę
- jak szybko i w jakim trybie odbędzie się planowana u mnie wymiana rur (startujemy podobno po świętach)
- ewentualnego pożyczenia od kogoś klatki wystawowej, gdyby się okazało, że roboty jeszcze trwają i kociaki muszą zamieszkać w pokoju.
Wzięłabym 2-3 maluchy.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais