**PIĘKNOOKA*Zuzanna- czyli tymczas sponsorowany ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 16, 2007 19:42 **PIĘKNOOKA*Zuzanna- czyli tymczas sponsorowany ;)

Nie mam głowy do wyadoptowywania kotów...nie moge brać już żadnego na tymczas, nie moge pomagac finansowo, to wszystko kosztuje mnie zbyt wiele nerwów...chciałam dać sobie spokój. Ale co mogłam zrobić ,kiedy prawie pod nogi wskoczyła mi taka przecudna kicia :cry:
Ta kotka chodziła mi po głowie (no nie dosłownie) już od kilku miesięcy :(

Stara kamienica, parter, okno dwa metry nad chodnikiem, chodnik szeroki na ok 1.5 metra i ulica...bardzo ruchliwa. Na parapecie kotka, piękna...okno wychodzi z mieszkania pijaka.Ledwo przytmonego , zawsze pokiereszowanego z tak obitą twarzą ,że już człowieka nie przypomina.Z sąsiadami próbowałam rozmawiać ,ale byli tak samo zapici i niczego poza bełkotem od niech nie usłyszałam.W lecie kicia codziennie siedziała na parapecie, czasami okno było otwarte, czasami było zamknięte i podczas deszczu nie było się gdzie schować.Dziwne,że kotka nigdy nie zeskakiwała z parapetu na chodnik...tylko leżała skulona.
Już wtedy zaczełam kombinować, czy by kotki jakoś nie podkraść :roll: .
Najwyraźniej komuś nie spodobał się widok kota uwięzionego na parapecie,bez możliwości wejscia do mieszkania i wybił szybę w oknie...zastrzegam ,że to nie byłam ja :roll: Dni były coraz chłodniejsze,u mnie pojawiły się inne koty,którymi musiałam się zająć, okno nie było juz otwierane(wstawił sobie w koncu szybę), nie widywałam kotki.
Dziś tamtędy szłam i wbiegła mi prawie pod nogi, zaprowadziła na podwórko, tuż przy kamienicy.To ta sama kicia, ślicznie ubarwiona, cudne zielone oczy.Chciała ,żeby ją brac na ręce, miziała się, ciagle było jej mało. A ja mogłam tylko robić jej zdjęcia z nadzieją,że może ktoś zobaczy ,zakocha się, weźmie chociaż tymczasowo...bo ja nie mogę :cry:
Kotka na 100% nie jest wysterylizowana, w lecie leżała sobie na parapecie z maluchem, tricolorką..więc pewnie tak lata sobie po dworze w zimie,a potem rodzi.
Oto pięknooka Zuzanna (tak jakoś mi pasuje)
Zdjęcia tego nie oddaja ,ale ona nie jest bura, tylko taka buro-mysia czyli niebieskawa,szczególnie na główce...i te oczy! Zielone, przeszywające, po prostu przepiękne!

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Ja lada dzień zostanę bez internetu na ok 2 tygodnie..ale będę starała się zaglądać tu co kilka dni, podbijać wątek itp
Ostatnio edytowano Pt lut 23, 2007 19:21 przez aga23, łącznie edytowano 1 raz

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 16, 2007 21:01

:roll:

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 16, 2007 21:42

jest sliczna

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 16, 2007 23:39

W rzeczywistości jest jeszcze piękniejsza...

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 17, 2007 8:19

Zuziu, w górę :!: Dałabym ci tymczas, ale mieszkam za daleko :( .

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 17, 2007 16:00

jest przepiękna :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 17, 2007 16:18

Piękna!!! Ona ma seledynowe patrzałki!!!? :love:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lut 17, 2007 16:24

Szkoda, że tak daleko, też bym ja mogła wziąć na tymczas, zanim ją coś rozjedzie albo sam właściciel po pijaku wykończy :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 17, 2007 19:09

Byłam dziś u kici, zaniosłam jej jedzenie.Leżała skulona na kawałku szmatki, bo wszystkie okna piwniczne zamknięte.Zuzia w ogóle nie boi się psów, byłam u niej dziś z moimi psinami i reagowała bardzo przyjaźnie.
Cieszę się,że oferujecie domki tymczasowe, jutro będę wiedziała, czy ze szczecińskim domkiem coś wypali.Jeżeli nie, to mogę wziąc kicię we wtorek ale tylko do soboty-będzie po kryjomu, przed jednym z członków rodziny :twisted:
Wtedy najwyżej będziemy kombinować z transportem :roll:

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 18, 2007 0:39

Zuźka! Do góry!

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 18, 2007 0:42

pięknooka dziewczynka nie może spadać. Ale jest niesamowita :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 18, 2007 1:35

Cudowna :love:
Może do Poznania Zuzanko?
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Nie lut 18, 2007 2:22

do góry !!!

Wiadomo już coś???? Przygarnie ktoś tą piękną kotkę ???
Ja z Warszawy, ale w anglii jestem, też bym na tymczas wzięła, gdybym była w domku :(
Aneta L.

Aneta L.

 
Posty: 59
Od: Pt sty 27, 2006 19:39

Post » Nie lut 18, 2007 2:23

do góry !!!

Wiadomo już coś???? Przygarnie ktoś tą piękną kotkę ???
Ja z Warszawy, ale w anglii jestem, też bym na tymczas wzięła, gdybym była w domku :(
Aneta L.

Aneta L.

 
Posty: 59
Od: Pt sty 27, 2006 19:39

Post » Nie lut 18, 2007 5:30

FluszakPluszak pisze:Cudowna :love:
Może do Poznania Zuzanko?


Serio? :oops: Bo do Poznania ze Szczecina chyba łatwiej coś załatwić niż do Katowic lub Krakowa...

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości