Dostałam dziś maila od Pana, który prosi mnie o pomoc w znalezieniu nowego domu dla kociaczka. Powód oddania - alergia jednego z domowników, która ujawniła się po 2 tygodniach pobytu kotka w nowym domu.
Pan nie zamierza oddać maluszka do schroniska, bo wie, czym się to może skończyć. Szuka mu nowych opiekunów na własną rękę, ale ma nadzieję, że może za moim pośrednictwem też mu się to uda....
Zainteresowanym podam nr tel. i adres mailowy do tego Pana na pw.
Upload nie działa, jak widzę, więc później wkleję tu zdjęcia maluszka.