Czart i Filipek - moje dwa koty ;))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 11, 2007 16:41 Czart i Filipek - moje dwa koty ;))

przygarnę i zaopiekuję się dwoma małymi kotkami, zależy mi tym, żeby się lubiły i nie prowadziły non stop ze sobą wojen
maści obojętnej
wrocław i okolice
zapewnię im opiekę, duuży dom z ogrodem, a co za tym idzie swobodę i wolność

kontakt:
gg: 2304623
e-mail: marakuja@poczta.neostrada.pl
Ostatnio edytowano Śro mar 21, 2007 17:10 przez aoife, łącznie edytowano 5 razy

aoife

 
Posty: 250
Od: Czw sty 11, 2007 16:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 17:02

a ogród w okolicy ruchliwej?
Czy kociaki będą musiały walczyć o życie z okolicznymi psami i samochodami?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw sty 11, 2007 17:13

ulica jest, ale nie tak znowu blisko, miałam dwa koty i żadnemu z nich nic się nie stało (psy, samochody), a kot ma o wiele lepsze i szczęśliwsze życie niż w mieszkaniu.
:wink:
Ostatnio edytowano Czw sty 11, 2007 17:15 przez aoife, łącznie edytowano 1 raz

aoife

 
Posty: 250
Od: Czw sty 11, 2007 16:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 17:15

aoife pisze:nie, ulica jest dużo dalej, miałam dwa koty i żadnemu z nich nic się nie stało (psy, samochody), a kot ma o wiele lepsze życie niż w mieszkaniu.
:wink:

A dlaczego już nie masz tych kotów ? Co się z nimi stało ?

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Czw sty 11, 2007 17:19

miałam kocura 16 lat - niestety problemy z wątrobą...choroba się rozwijała, walczyliśmy o niego, ale niestety na to leku nie ma...zasnął 6 grudnia :cry: teraz mi go bardzo brakuje, razem się wychowywaliśmy - też mam 16 lat.

kotka od początku była chora, kiedy ją znalazłam i miała problemy z przewodem pokarmowym, weterynarze jednak zawiedli.

aoife

 
Posty: 250
Od: Czw sty 11, 2007 16:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 19:29

poza tym nie wyobrażam sobie trzymania kota w mieszkaniu - to nie jego natura, w mieszkaniu kot się męczy i nawet jeśli żyje dłużej to jego życie jest nudne i nie takie jakie być powinno. tak samo jak z końmi, nie toleruję stajni, gdzie konie stoją w boksach i nigdy nie wychodzą na pastwiska, co to za życie?
nie podoba mi się też trzymanie ptaków w klatkach domowych i wiele wiele innych zachowań którymi człowiek ogranicza wolność zwierzętom.

oczywiście, nie wykluczam, że zawsze jest możliwość wypadku etc.
każdy ma inny pogląd na to, ja mam taki, zgodny raczej z naturą zwierzaka, które nie powinno gnieść się w klatce, terrarium czy mieszkaniu (zależy od zwierzaka)

takie jest moje zdanie, możecie się z nim zgodzić lub nie, ale uszanujcie je :wink:

aoife

 
Posty: 250
Od: Czw sty 11, 2007 16:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 19:48

Aoife, czemu tak łatwo szafujesz zdrowiem i życiem kocich ulubieńców??

Takie bezmyślne podejście może wywołac -uzasadnioną, natomiast czasami gwałtowną krytykę ze strony forumowiczów.
Jesteś jeszcze bardzo młodą osóbką i nie chciałabym, żebyś się zraziła...
Lepiej poczytaj dokładnie forum, poszukaj wątków dotyczących kotów wychodzących...
Przekonasz się ile niebezpieczeństw na koty czeka na dworzu i ile nieszczęśc się z tym wiąże.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 11, 2007 19:50

ale niektórzy nie chcą oddawac kotów do domu, gdzie jest ryzyko, że kotu stanie się krzywda...nie uważam, żeby mój kot prowadził nudne życie w domu, natomoast napewno jest bezpieczny :wink:
http://abckota.pl/iok5x.html
ostatnio na miau i na innych forach się naczytałam o rozpaczających po stracie/zagubieniu kota włascicielach. Zazwyczaj samochód...A gdyby kot nie wychodził, to by nie zginął...niestety takie osoby zazwyczaj biorą następnego kota i nic nie zmieniają w swoim zachowaniu, kot ginie...i następny... :roll:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 11, 2007 20:07

A ja popieram Aoife.
Mam kota od 13 lat - przez 5 lat mieszkałam w bloku, a teraz mieszkam w domu z ogrodem. W zasadzie ulica jest, ale nie za blisko.
Koty siedza w ogrodzie, na drzewie, na tarasie i nie oddalają się. Pisze koty, bo jaska wzięłam 4 lata temu. Bardzo schorowanego.
Przez pół roku nie puszczałam, leczyłam wzmacniałam, a zreszta on nie chciał wychodzic. Potem Wacek go nauczył.
Wychodza rano na godzinkę i popołudniu tez na godzinke, dwie.
W zimie praktycznie nie wysciubiaja nochali. W lecie często wylegują się, albo siedza w trawie i polują na muchy.
Nie twierdze, że w domu siedząc koty sie nudzą, bo pewnie znajdują sobie ciekawe zajęcia, ale koty wychodzące ( nie przebywające non stop) na dworze sa zdrowsze, odporniejsze i zupełnie inne - bardziej zrównoważone.
Nie dostaja głupawek, nie rozwalają na półkach itp.
Zdaję sobie sprawe, że osoby wypuszczające koty są tu odsądzane od czci i wiary, ale trudno.
Szanuję i to.
Pozdrawiam Aoife
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 11, 2007 20:12

Hola!

Dom nawet wychodzący (pod warunkiem zapewnienia dobrej opieki weterynaryjnej, karmy i miłości i - koniecznie - kastracji) jest na pewno lepszy od losu, który czeka wiele kotów, choćby schroniskowych.

aoife - jeśli tu nie znajdziesz kociąt (teraz nie jest sezon na kociaki, większość z nas ma do wydania starsze koty, poza tym wielu forumowiczów nie odda mimo wszystko kota do domu wychodzacego) - zajrzyj do schroniska, przecież tam na pewno czekają kociaki, którym możesz uratować życie!

(Ps. moje koty nie wychodzą i wyglądają na szczęśliwe:) )
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 11, 2007 20:14

nie chcę prowadzić tutaj żadnej kłótni i tak do niczego nie dojdziemy, bo każdy ma inne zdanie na ten temat: mój kot siedzi całe życie w mieszkaniu/mój kot wychodzi kiedy zechce. dałam tylko ogłoszenie i wyjaśniłam moje poglądy na temat kotów wychodzących, przez dużą liczbę osób (na szczęście) popieraną. nie odbierajmy im wolności.

wiem, ze niektórzy nie chcą oddawać kotów do domów z ogrodem, dlatego właśnie zaznaczam to w ogłoszeniu, aby nie było niejasności.

wy twierdzicie, że wypuszczanie kota jest niedopuszczalne, a ja twierdze, że trzymanie kota w mieszkaniu jest niedopuszczalne.

jeśli jednak znajdzie się ktoś kto ma młode kociaki do oddania, aby mogły cieszyć się wolnością - proszę pisać

pozdrawiam :wink:

aoife

 
Posty: 250
Od: Czw sty 11, 2007 16:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 20:26

aoife ja mam na wydaniu dwoch chlopakow
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51332
ale powiem szczerze ze ten ogrod jakos mnie niepokoi...czy jest on choc troszke zabezpieczony aby koty nie wychodzily dalej niz do ogrodu?

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8288
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 11, 2007 20:31

Anda :wink: tak trzymaj

no nic poszukam jeszcze w prasie, bo jak widzę tutaj większość nie jest za wychodzącymi, a szkoda

:wink:

aoife

 
Posty: 250
Od: Czw sty 11, 2007 16:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 20:46

aoife pisze:Anda :wink: tak trzymaj

no nic poszukam jeszcze w prasie, bo jak widzę tutaj większość nie jest za wychodzącymi, a szkoda

:wink:


nie zrazaj sie :) poszukaj, popytaj tutaj na forum :) popatrz na moich chlopakow i moze jakos sie dogadamy...
popieram jopop dom nawet wychodzacy-odpowiedzialny jest lepszy niz schronisko czy ulica...

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8288
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 11, 2007 21:25

aassiiaa pisze:popieram jopop dom nawet wychodzacy-odpowiedzialny jest lepszy niz schronisko czy ulica...


ciekawa jestem jakbys sie poczula gdyby ktos napisal, ze nawet Twoj dom jest lepszy niz schronisko czy ulica :roll:
Ostatnio edytowano Czw sty 11, 2007 21:27 przez Liwia, łącznie edytowano 1 raz
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13797
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdsBot [Google], Blue, jowitha, magnificent tree i 642 gości