Poprzedni mój watek był Szukam kotki W-wa
Już nie szukam.... O 14 przywiozlam do domu sliczna Lilunię... Cudo pręgusowe szaro-rudawe na grzbiecie.
Pani nie mogla zatrzymać, bo jej pies nie toelrował malej znajdy...
Lili jest zdrowa ( pierwsza wizyta u weta za nami) i totalnie udomowiona - spi juz na kolanach, robi do kuwetki. Do transoprtera wskoczyla bez żadnej zachęty, jakby chciala iść z nami...
Ma 5 m-cy. Chcialam wrzucic zdjęcia , ale nie wiem jak to sie robi...
