Oto opowieść o dwóch kotach, które się nie lubiły (i w zasadzie wciąż jeszcze się nie lubią) ale już akceptują.
Otóż zaczniemy od Tosika- jest on pięknym czarnym, poważnym, dostojnym kocurem. Bardzo mądry, kochany zazdrośnik. Urodził się w październiku 2000 roku w Podkowie Leśnej. Miał 6. rodzeństwa- teraz jedną przyrodnia siostrę.
Fruzia- zaadoptowana kotka od Seniority, jedna z znalezionych kociaków w wyburzanej drukarni. Urodzona (na oko weterynarza ) 28 IX 2006 r. No bo dziś pierwszy raz odwiedziła weta. Bardzo energiczna, wesoła, niczego się nie krępuje- nawet je z miski Tosika na jego oczach i ostatnio przerzuciła się na jego kuwetę. =) Non stop mruczy i bawi się wszystkim co znajdzie na podłodze lub zwali z biurka, czy stołu.
Dziś została odrobaczona, odpchlona i dostała własną książeczkę zdrowia. Jest takim naszym małym cukiereczkiem- cały czas ją całujemy i głaszczemy a jej wciąż mało i mało.
W tej chwili bawi się bombkami na choince. Uwielbia, gdy uda się jej jakąś zrzucić
Pozdrowienia dla Seniority