Witam wszyskich Kociarzy.
Mam na imię Mirka i zakocona jestem od kiedy tylko pamiętam (w wieku 10 lat przyniosłam 1 kota znajdkę spod balkonu i tak już zostało). Od niedawna nie mieszkam już z rodzicami i zbieram własną gromadkę (kociarnio-psiarnia została u rodzicieli). W chwili obecnej mamy jednego rezydenta - półroczne diable wcielone o adekwatnym do charakteru imieniu Czort. Kotuch jest zaadoptowany za pośrednictwem Cichego Kąta i niezrówananej Fili Niedawno napisałam w mailu Fili, że planujemy w przyszłości adopcję siostry dla Czorta i okazało się, że jego przyrodnia siostrzyca-tygrysica nadal szuka swoich Ludzi. I tak oto za niedługo kociczka dołączy do Nas (bałam się, że 38m2 to za mało ale po przeczytaniu waszych postów, przestałam się stresować). Tak więc, czeka mnie dokacanie.
Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam wszystkich kociarzy i mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej.