2 maluchy błagaja - już jest

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 27, 2006 10:51 2 maluchy błagaja - już jest

Pojawiła się niedawno pod moim oknem mamusia z dwójką kociąt.
Nie było wcześniej takiej kotki wśród moich dziczków :(
Przyszła po pomoc, po jedzonko ze swymi dziećmi. Słucha jak mówię do niej z okna, patrzy takimi pięknymi proszącymi oczami:
http://img225.imageshack.us/img225/1118/kotkawb7.jpg
http://img206.imageshack.us/img206/2159/kotka2tk4.jpg
Myślę, że ktoś ją wyrzucił jak się okazało, że jest w ciąży :(
Maluchy mają trochę oczka zaropiałe ale niedużo. Jest ich dwójka :
czarnuszek z białym krawatem:
http://img225.imageshack.us/img225/4841/czarny1iq7.jpg
http://img206.imageshack.us/img206/7193/czarny2xo0.jpg
burasek z białymi skarpetkami:
http://img226.imageshack.us/img226/7867 ... ny2lh1.jpg
http://img226.imageshack.us/img226/8311 ... ny1fp6.jpg
Pilnie potrzebny dom tymczasowy dla maluchów. Oferujemy klatkę, pomoc finansową oraz pomoc w szukaniu domków. Nie mogę ich nawet dotykac, ani wziąć bo miałam prawdopodobnie kontakt z panleukopemią i nie mogę ryzykować ich zarażenia :(
Bardzo proszę o pomoc, może ktoś mógłby dać im domek tymczasowy, one nie przeżyją zimy :cry:
Ostatnio edytowano Pon gru 11, 2006 7:39 przez Irma, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 27, 2006 12:28

Maluchy bardzo potrzebują pomocy.
Są malenkie, mają koci katar.
Jest coraz zimniej.
Zabranie ich do Irmy, do mnie czy anemomm moze byc zbyt niebezpieczne.
Poprzez Białaska wszystkie zetknełysmy sie z panulekopenią.
Nawet mój dorosły, szczepiony Duszek ma dzisiaj jakies niepokojące objawy :( .
Maluszki mogłyby tego nie przezyc.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 27, 2006 14:38

do góry rodzinko!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 27, 2006 15:43

kurcze, kolejna kocia rodzinka w potrzebie :(
w dodatku nieuchronnie zima sie zbliza

a te maluszki sa dzikuskami czy oswojone? bo moze dac ogloszenie i znalazlyby domek, sa takie sliczne, puchate

ten krawacikowy mi tak przypomina moja Ineczke za TM :(

a moze chcociaz dac calej rodzine czasowo ocieplana budke?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 27, 2006 17:47

Budka stoi w ogródku pod oknem ale zajmują ją silniejsze koty i maluchów nie wpuszczą. Na razie nie oswajam, ale bardzo dzikie nie są bo przybiegaja pod okno gdy je otwieram. Zobaczymy dokładnie ja je złapiemy.
Obecnie szukamy transportu do Poznania.
Oczywiście jeżeliby się znalazła dobra duszyczka gdzies bliżej, która dałaby im schronienie to byłoby super.

W tym roku administracja wymieniła okienka do piwnic, na takie które sie nie otwierają. Już sie boję zimy :(
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 27, 2006 20:27

A takie cos
.................
Dodaj ogloszenie

imie: Przygarne Koteczki ŁÓDŹ

e-mail: s.tesarski@inbox.com

telefon: 0000000000

miasto: Łódź

województwo: Łódxkie

wiek kota: do 10 tygodni

opis:
Witam serdecznie.Zwracam sie do Panstwa o pomoc.Pragne zaadoptowac male
kocieta.W wieku do 10 tygodni.Pragne wziosc do siebie 2 siostrzyczki
jezeli bylo byto mozliwe z jednego miotu,by nie bylo im smutno.Bardzo
wazne jest by byly to KOTKI A NIE KOCURKI.jezeli maja Panstwo jakies
informacje na temat kogos kto posiada kocieta i pragnie je komus oferowac za przyslowiowa zlotwke to bardzo prosze o kontakt mailowy
s.tesarski@inbox.com Prosze o podawanie swojego numeru telefonu.Napewno
zadzwonie.Prosze tylko o oferty z woj Lodzkiego.Dziekuje.Sebastian
Tesarski

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 28, 2006 7:54

Ja nawet nie wiem jakie one są płci, nie chcę się za bardzo zbliżać bo boję się ich zarazić. Nie przypuszczam, żeby ta osoba chciała wziąć kociaki ze świerzbem, pchłami i kocim katarem. Najpierw trzeba je wyprowdzić na prostą, a potem myśleć o adopcji.
Pilnie poszukuję transportu ze Śląska do Poznania bo być może coś się tam znajdzie
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 28, 2006 10:25

Corn jest z Poznania i czesto jezdzila po Polsce.

(Korzystalismy z Duska z uprzejmosci Cioci:)))))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 28, 2006 13:40

Irma, może warto w tytule wątku napisać o poszukiwaniach transportu? Biedne maluszki :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lis 30, 2006 13:34

Irma pisze:Pilnie poszukuję transportu ze Śląska do Poznania bo być może coś się tam znajdzie


Irmo - jak pilnie?

Wiesz - my bedziemy z bialaskiem (mam nadzieje ze sie nie rozmyslilas :)) wracac - ale to dopiero za ok 2 tygodnie.

nomiczek

 
Posty: 398
Od: Czw wrz 21, 2006 15:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 30, 2006 15:49

Z tego co wiem, to kociaki nadal szukają domku tymczasowego, gdziekolwiek :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lis 30, 2006 20:20

Nie ryzykowałabym transportu kociaków z białaskiem (ja już o tym myślałam wcześniej) bo on jest po panleukopenii, zaraził mojego Foxa, który teraz walczy o życie :cry:
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 30, 2006 21:17

Irma pisze:Nie ryzykowałabym transportu kociaków z białaskiem (ja już o tym myślałam wcześniej) bo on jest po panleukopenii, zaraził mojego Foxa, który teraz walczy o życie :cry:


Mialam nadzieje, ze to jednak nie p. byla :( A tu widac, nadzieje byla plonna.

Irmo - czy Fox byl szczepiony? Trzymam kciuki za jego powrot do zdrowia :(

nomiczek

 
Posty: 398
Od: Czw wrz 21, 2006 15:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 03, 2006 11:54

Kociaki bardzo potrzebują pomocy.
Jest zimno, a one sa małe i chore.
Irma nie moze im pomóc .
Kocieta nie miałyby szans w starciu z pnaulekopenią.

Bardzo prosimy o dom tymczasowy.
Bedziemy pomagac finansowo w ich leczeniu, szukac domów.
Jesli bedzie taka potrzeba do kociaków mozemy dołozyc klatkę :wink: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie gru 03, 2006 12:05

A ten Poznan?
Zadzwonic do Corn?
Moja piwnice oferuje, ale wiecie co tam jest i ile moge poswiecic czasu:(((

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1414 gości