Hej, to ja, Tonis.
Dzis nie bede pisal o sobie. Ja czuje sie niezle, jestem jak Mam mowi rozwydrzony, brzuszek uregulowany, nerki pod kontrola. Mnie sie udalo, jestem szczesliwym kotem na swoim dokladnie miejscu.
Ale jak pisalem, mam nowego kumpla. TO jest chyba jednak pies. Ale taki jakis niepsi. Wzialem Go sobie bo nikt inny nie chcial. Brudny jest to Go myje. Placze w nocy to budze Mam zeby Go przyniosla do lozka. Ktos bardzo skrzywdzil tego psa, On sie boi nawet szczotki. Nie wie ze to do czesania.
I ten pies jest chory, ma rozwalony zoladek i chora trzustke. Musi jesc specjalna karme. Ta karma jest bardzo droga i mama sie martwi. Nie lubie jak sie moja Mama martwi.
No a poza tym to jest moj pies to powinieniem cos zrobic no. A ja bez Was ciocie zrobic nic nie moge.
Jedna puszka jedzenia dla Pimpka kosztuje 9.14 po znizce. To jedzenie nazywa sie intestinial i jest obrzydliwe wiem, bo je jadlem. Ale on takie musi jesc bo inaczej leci z niego rozne rzeczy z krwia. W dodatku z dwoch stron. Chcialbym kupic puszke dla pieska za taka cegielke.
Na bazarku sprobuje sprzedac cegielki na pimka. Zdjecia z autografem, moim, oczywiscie. Mam stresa bo my jeszcze nigdy nic nie sprzedawalismy .Wiec ciocie, jesli lubicie psy, zapraszam.
Tonis nieEgoista

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ea ... 796d0.html