Zuza, Dzikus, Chudiej i Norbuś. Zenuś [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 26, 2006 22:41 Zuza, Dzikus, Chudiej i Norbuś. Zenuś [']

Kicorek już pisał o moich kochanych rozbrykanych rozrabiakach Hathor i Rademenesie.Dzięki Jej za to bardzo :1luvu: Uznałam że nie mogę wiecznie bombardować kicorka telefonami i opowiadać o tym co robią moje cudowne sierściuszki :catmilk: :cat3:. Dlatego postanowiłam osobiscie założyć im wontek i co jakiś czas jak tylko będę mogła napiszę o nich coś ciekawego. :P
Pozwólcie że przedstawie wam Rademenesa i Hathor.
Niektórzy z was mogli już przeczytać conieco o Rademenesie w postach kicorka. Ja ze swej strony chcę dodać, że Menes to najukochańszy i bardzo przymilny pieszczoch. Uwielbia długie głaskanie szczególnie za uszami i opd pyszczkiem. Mruczy przy tym tak głośno, że słychać go w całym pokoju. Kiedy śpi obok mnie (czasem na mnie :s3: ) to cudownie chrapie. Jest pięknym dorodnym (4,6 kg.) czarnym kocurem. Ma przepiekne złote oczy. Meni mieszka u mnie od 7 m-cy. Zakochałam się w nim od pierwszego wejzenia. Kiedy oglądałam jego pierwsze zdjęcia w internecie to wcale mi się nie podobał, ale jak go zobaczyłam w schromisku w Józefowie to stwierdziłam że bez niego nie wychodzę. Niech sie wali niech się pali ale on musi być mój. No i zabrałam go z tego okropnego miejsca. Bałam sie że mu się u mnie nie spodoba jednak kiedy zwiedził już wszystkie kąty w moim domu wszedł mi na kolana ułożył sie pomruczał i spokojnie zasnął. Chyba i on mnie pokochał.
Hator jest u mnie od tygodnia i już zdążyła się zaprzyjaźnić z Menim.
Ją wziełam od Kicorka. Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem wzięcia drugiego kota, ale jakoś nie byłam do końca przekonana.Zatruwałam Kicorkowi życie swoim wachaniem. Jeździłam do niej kilka razy oglądać Borówkę i Jagódkę. Początkowo myślałam żeby wziąć Jagódkę (piękną czarną kotkę). Kiedy zadzwoniłam do Kicorka, żeby zaklepać kotkę, ta powiedziała, że ma jeszcze jedną malutką koteczkę. Chciałam ją jak najszybciej zobaczyć. Umówiłam się z Kicorkiem, przyjechałam,zobaczyłam i zakochałam się poraz drugi. Tego samego dnia Hathor (Awaria) pojechała ze mną do domu. Jak pisałam minął zaledwie tydzień jak u mnie jest a już zaprzyjaźniła się z Rademenesem. Razem się bawią, czasem się na siebie złoszczą, czasemśpią razem, jedzą z jednej miski. Hathor tak jak Meni to wielki pieszczoch. Uwielbia głaskanie, drapanie po brzuszku, za uszami i pod pyszczkiem. Przepięknie mruczy. Jest niesamowicie psotna ale taka kochana. Ma cudowne oczka.
Zdięcia będą później. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Samira :twisted: :idea:
Ostatnio edytowano Sob sie 03, 2013 2:07 przez Samira, łącznie edytowano 49 razy

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pt paź 27, 2006 14:55

Świetnie, że założyłaś kotuchom wątek :D
Będę często zaglądać, żeby zobaczyć, co słychać u czarnego dżentelmena i czarno-białej smarkuli :)

A początek całej historii jest tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=41367&highlight=
Tam są też zdjęcia Rademenesa i Hathor wykonane przez niżej podpisaną ;)
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt paź 27, 2006 15:50

Witaj :D
Cieszę się, że założyłaś wątek swoim kiciulkom :D
Pisz często 8)
Głaski dla kawalera i malutkiej księżniczki :D
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt paź 27, 2006 15:55

Witamy, witamy
i prosimy o duuuuużo zdjęć
i jeszcze więcej ciekawych historii
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie paź 29, 2006 10:32

Niestety na razie nie mam czym zrobić duuużo zdjęć i muszę zdać się na kicorka. Najlepiej jak bym miała 24 godzinny monitoring bo co chwilę coś sie dzieje. Czarny zachowuje sie jak tatuś i czasami stwierdza, że musi skarcić niesworne dziecko, aż muszę interweniować. Mała jest naprawdę psotna. Skacze po meblach. Ostatnio odkryła wspaniałą zabawę kwiatkami i jeden wylądował już na podłodze. :evil: Dziś rano prawie wszystkie przeniosłam do jednego pokoju i zamknęłam na głucho. :? Meni kwiatów nie lubi (całe szczęście).
Hathi i Meni co jakiś czas użądzają sobie gonitwy. Nie mam nic przeciwko w końcu kociaki muszą się wybiegać. Nie wiem tylko dla czego musi się to odbywać o trzeciej nad ranem :evil: . Znowu przyszłam do pracy z oczami na zapałki. :twisted: .
Pozytywną stroną posiadania sierściuszków jest niewątpliwie duża porcja mruczanek. :love: . Rademenes układa się na kolanach a Hathor na ramieniu i mruczą tak słodko. Chyba na przeprosiny za wszystkie uczynione psoty :D
Ostatnio edytowano Pt sty 05, 2007 11:59 przez Samira, łącznie edytowano 1 raz

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon paź 30, 2006 12:28

Hehe, zachciało się małego kociaka, to teraz cierp :twisted: :lol:
A tak serio, to bardzo się cieszę, że koty się dogadały i zapewniają darmowy teatr :D
Wyśpisz się za parę lat - moje dwa łobuzy ciągle fundują mi nocne pobudki, a teoretycznie są już dorosłe 8)
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon paź 30, 2006 13:05

To ja sobie pozwolę przekleić moje ulubione zdjęcie z cytowanego wyżej wątku:
Obrazek

Jak oni razem wyglądają! :love:
Ale się malutkiej "tatuś" udał - a raczej jemu "córcia"! ;)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto paź 31, 2006 5:14

Mam trochę zdięć w komórce ale sę kiepskiej jakości no i nie wiem jak mogłabym je wrzucić do komputera. w kazdym razie Akineko dziękuję że przeniosłaś chociaż jedno z tych zdięć zrobionych przez Kicorka. Ładne te moje sierście co?
Kicorku powoli zaczynam się przyzwyczajać do gonitw o 3.00. Pewnie niedługo wogóle nie będę ich słyszeć. A niech tam sobie pobiegają. :D Nie będe im zabraniać. Na moje szczęście nie buszują co noc. Ostatnio spożądniały i śpią ze mną Hathi na poduszce na moim ramieniu najlepiej przykryta kołdrą (noce już coraz źimniejsze) a Menes w nogach albo swoimi pleckami przytulony do moich. Szczęśliwa rodzinka. :twisted:
Hathor od dwóch dni ma nową zabawę chodzi za mną i podgryza mi kostki dłonie i uszy :evil: . Mały wampirek ma takie ostre te szpilki. :evil: Charakterna z niej dziewczyna.
Zaczepia Rademenesa, gryzie jego ogon. Jak czarny się wkurzy to Hathi daje dyla pod fotel i od czasu do czasu wystawia łebek. jak Menes się zbliża żeby jej przyłożyć to mała się chowa. To jeszcze bardziej go złości bo biedny grubasek nie może wlęźć pod fotel i jej z tamtąd wykurzyć. Wtedy siada niedaleko i ze złości miałczy. Jak mu przejdzie i siądzie przy oknie, wampirek wynóża się ze swojej kryjówki i lezie gryźć ogon. :roll:
I tak rozrabia aż jej się nie znudzi.
Menes nie jest w ciemię bity i na umyśle nie szwankuje. Cierpliwie czeka a jak ją zdybie to wtedy mam w domu małą wojnę. Raz musiałam interweniować :evil:
Jak narazie to tylko w zgodzie jedzą z jednej miski i śpoą w jednym (moim :twisted: ) łóżku.
Hathor ma jeszcze zielono w głowie a Rademenes to już poważny facet (przystojniak z niego, oj przystojniak :love: ) dla tego jeszcze nie dokońca sie ze sobą dogadują.
To tyle szczęśliwych doniesień :)

Poszukuję jakiejś hurtowni z jedzeniem i innymi akcesoriami dla kotów, ale takiej, która miała by dość szeroki asortyment. Jeśli hurtownia nie prowadzi sprzedaży detalicznej to chętnie podpięłabym się do kogoś i może w kilka osób mogli byśmy taniej kupować jedzenie i żwirek dla kotów. Narazie karmie sierściuszki iskasem bo jest dostępny na moją kieszeń. Chciałabym jednak zmienić karmę na lepszą, ale w sklepach np. Kakadu jedna puszka 400 g. kosztuje tyle co dwie Wiskasowe. Jeśli ktoś jest zainteresowany moją propozycją to proszę o kontakt.
Ostatnio edytowano Pt sty 05, 2007 11:59 przez Samira, łącznie edytowano 1 raz

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Wto paź 31, 2006 12:24

Samira, a nie lepiej zaopatrywać się przez internet?
Taniej niż w sklepach (a od Kakadu to już wogóle 8) ), wybór duży i co najważniejsze tachać tych wszystkich puszek i piasków nie trzeba :) ...
Ja sobie bardzo chwalę - szczególnie jeśli chodzi o transport - bo wież tu człowieku 10 l. piasku, 20 puszek i parę kilo suchego środkami komunikacji miejskiej 8O
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob lis 04, 2006 2:46

Akineko pewnie masz rację. Muszę spróbować. Może masz jakąś sprawdzoną firmę w której mogłabym złożyć zamówienie?

Śpieszę donieść, że dzisiaj nastąpił przełom w stosunkach między Hathor i Rademenesem. Już powoli zaczęłam tracić nadzieję na ocieplenie stosunków między Hathi a Menim ( myślałam, że z niego taki zimny drań), aż tu nagle dzisiaj po południu czarny książe niespodziewanie okazał odrobinę czułości. Podszedł do małej jak zwykle ostrożnie i z rezerwą. Myślałam, że znowu chce ją przegonić po mieszkaniu, przydusić i podgryźć. Jakież jednak było moje zdziwienie koidy zaczął wylizywać jej ogon. Niestety nie trwało to zbyt długo, gdysz Hathi nauczona złym doświadczeniem do oznak czułości podeszła z lekką rezerwą i zaraz przyjęła postawę obronną. Jestem jednak dobrej myśli i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zobaczyć jak się nawzajem wylizują. :wink:
Ostatnio edytowano Pt sty 05, 2007 12:00 przez Samira, łącznie edytowano 1 raz

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob lis 04, 2006 4:08

Samira, wysłałam PW
Niustające głaski dla przystojniaka i maleńkiej :D
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lis 06, 2006 18:14

Akineko dziękuję za informacje o sklepie internetowym (domyśliłam się, że ta pw to właśnie o tym) niestety nie mogę albo nie umiem jej odczytać. Próbowałam się zalogować według wskazówek podanych przez komputer ale zawsze dostaje komunikat o błędzie w logowaniu. Będę jeszcze próbować, może w końcu coś zaskoczy.


Wczoraj miałam umówioną wizytę u weta. Jak weszliśmy do przychodni odrazu postawiłam Menesa a po nim Hathi na wagę. Czarny miesiąc temu ważył 4.600, teraz waży 5.300. Hathor dwa tygodnie temu ważyła 1.100, teraz 1.350. Mała tak strasznie nie przytyła, ale Rademenes zrobił się jak klucha. Wet obejrzał obydwoje i powiedział, że poza uszami to wszystko jest w porządku.

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon lis 06, 2006 18:26

Tak się kończy podjadanie z cudzej michy 8)
Czarny książę waży teraz prawie tyle co mój rudzielec 8O
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 07, 2006 22:39

Kicorku to nie Meni podjada z miski Hathor tylko ona z jego :twisted: . Myśle, że przyczyna leży gdzie indziej. Sądzę, że odkąd nie jest sam czuje się lepiej, jest weselszy, mniej znudzony. :) Myślę, że obecność Hathi pozytywnie wpłynęła na jego samopoczucie. Cieszy mnie pogoda ducha Menesa, ale martwię się, żeby zamocno nie utył, bo będzie mniej sprawny fizycznie :roll: . Już można u niego zaobserwować pewne oznaki ociężałości :? . Muszę coś z tym zrobić zanim będzie za późno :oops: . Na razie tylko raz dziennie dostaje mokre jedzenie, reszte mysi uzupełnić suchym. Nie bardo lubi suche ale niestety musi się do niego przyzwyczaić. Później zacznę mu podawać mniej kaloryczną karmę. Staram się też żeby Hathi i Memes nie jedli z jednej miski. Ona niestety na razie nie ma problemów z nadwagą, wręcz przeciwnie. Nie jest zabiedzona i myślę, że 250 dag przyrostu masy w ciągu dwuch tygodni to nie jest tak źle. Zobaczymy jak będzie dalej.
Narazie Hathor jest przez cały czas skora do zabawy, Radebenes trochę mniej.
Ostatnio edytowano Pt sty 05, 2007 12:00 przez Samira, łącznie edytowano 1 raz

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Czw lis 09, 2006 2:04

a może u Meniego to nie ociężałość tylko... dostojeństwo :roll:
przecież taki duży, dorodny kocur nie będzie latał jak kociak :lol: - i to przy "niepełnoletniej" kocince :wink:
musi dbać o swój autorytet 8)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Marmotka i 335 gości