Jego zdaniem ,wszystko co mógł to zrobił,nie reagują na antybiotyki i tyle.
Tutaj mam zdjęcie tej koteczki ,która nie reagowała na antybiotyki:
jest w dobrym stanie:

Ten maluch jest w gorszym stanie:

A ta w najgorszym...

koteczki są leczone,ta która jest w lepszym stanie ,jest strasznie przymilna,wygrzewa się na słońcu-jest kochana
Problem polega na tym ,że sa u mnie w pracy.
Mieszkają w kotłowni, nie jest to zbyt dobre miejsce ale lepszego nie mialysmy.
Koteczka z pierwszego zdjęcia jest wspaniała.
Jedyny problem to dawanie zastrzyków bo musze ganiać po całej firmie

Koteczka z ostatniego zdjęcia jest leczona osobno.
Umieszczona w klatce wystawowej.W innym pomieszczeniu....o nią najbardziej się martwimy..
Szukamy dla nich miejsca,nie moga tu zostać..
Czy może nam ktoś pomóc?