Z pamiętniczka karmicielki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 12, 2007 22:59

trzymam jutro kciuki za kocinkę :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 13, 2007 7:41

trzymam od rana :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw wrz 13, 2007 22:05

jeszcze mozecie potrzymać te kciuki, ale donoszę z radością że sterylka przebiegła bez problemu
kotka ładnie sie wybudziała z narkozy

teraz trzeba coś wymysleć bo za 10 dni czeka ją powrót na "wolność" :(
tu kciuki moga nie wystarczyć

trzeba chodów na górze i....cudu....kolejnego..

I imienia trzeba dla kici :!: :!:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt wrz 14, 2007 21:12

Dobrze, ze wszystko poszlo bez problemu, Berni moze jakis watek osobny dla kotki, sama nie wiem... moze jakis maly baner, wiecej osob by zauwazylo... :roll:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 14, 2007 21:52

Nie miałam dziś żadnych wiadomości o kotce, ale podobno ich brak jest dobrą wiadomością.

berni pisze:trzeba chodów na górze i....cudu....kolejnego..

I imienia trzeba dla kici :!: :!:


Właśnie, cudu i imienia!

Ja chyba już prędzej jakiś cud zrobię niż wymyślę dla niej imię :?
Za krótko ją znam...
Na dodatek moje propozycje nie znalazły uznania Berni :|
To niech teraz sama coś wymyśli :twisted:


---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Sob wrz 15, 2007 18:26

Od dziś nie wychodzę z domu. To stało się zbyt niebezpieczne.

A wyszłam tylko do apteki i sklepu. Przed drzwiami sklepu siedziała kicia – ok. 5-miesięczna. Delikatna, jasnobura z białymi dodatkami i rudymi refleksami, zwłaszcza na urokliwym pyszczku.

Ktoś wyrzucił, poinformowała mnie ekspedientka.

Kicia podbiegała prosząco do każdego człowieka.
I nie wiem czemu, na tylu wychodzących ze sklepu, akurat to ja zabrałam ją do domu :conf:

Już ją odrobaczyłam i spryskałam przeciwpchelnie. Wyczyściłam jej też uszka – to jej najsłabszy punkt - są bolesne, zaognione, lekko krwawią.

Moje koty na nią warczą, ona się chowa i też warczy, obronnie. Do mnie się tuli, nawet po czyszczeniu uszu.

Kicia zwana roboczo Stokrotką, bo mi się z nią kojarzy, szuka fotografa i domu.


---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Sob wrz 15, 2007 23:19

I Berni wymyśliła

Mrusia :D :D

Wiem wiem zwyczajne, pospolite, typowe... :oops:
Ale to taka własnie Mrusia...mrucząca, ugniatająca, słodka, domowa.....

Obrazek

Obrazek

Mrusia po sterylce bardzo ladnie dochodzi do siebie. Dzisiaj przy mnie chrupala jedzonka, piła wodę.....
Głaskana badzo głosno mruczała, wyginała grzbieciek i nadstawiała lepek o własnie tak Obrazek

Teraz jest bezpiczena, mimo że w lecznicowej klatce, ale moze spać spokojnie...ma ciepło, dach nad głową, nie wieje nie leje....za kilka dni będzie biegała po zdroju szukając schronienia przed ulewą i zimnem....

Za kilka dni trzeba ją zabrać z lecznicy....
Straci swoje bezpieczeństwo...

Ja wiem ze ona jest czarna, starsza...zwykła pospolita....

ale ona tak bardzo kocha człowieka..tak bardzo chce być czyjaś
Błagam o domek tymczasowy dla Mrusi....ona nie ma sie gdzie podziać, w BB nie ma nikogo kto udzieliłby jej nawet tymczasowego schronienia...i patrząc dzisiaj w jej oczy tak bardzo chciałam jej powiedzieć żeby sie nie bała, że zadbam żeby była bezpieczna....i musiałam odwrócić głowę...

RATUNKU!!!!!


U Joli kolejna znajdka....ja wiem o jeszcze jednym kociaku który w poniedziałek wyląduje na ulicy, gdzie sobie kompletnie nie radzi...my sobie też nie radzimy z tą lawiną kotów które trzeba natychmiast zabrac, ratować...one nie mają czasu...my nie mamy jak..............
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie wrz 16, 2007 1:45

berni pisze:I Berni wymyśliła

Mrusia :D :D


Ślicznie, niech będzie Mrusia :balony:
I niech będzie, że to Berni wymyśliła :wink:

Nie wiem, czy to przez ten kołnierz, czy przez to, że czarne się źle foci, ale Mrusia wygląda na zdjęciach, jakby miała cokolwiek dziwny pyszczek :? A przecież ma normalny, śliczny :D

berni pisze:za kilka dni będzie biegała po zdroju szukając schronienia przed ulewą i zimnem....


I obawiam się, że może nie znaleźć... Dlatego dołączam do prośby.
Może ktoś jednak mógłby dać jej tymczasowe lokum, by można spokojnie poszukać stałego? Jesli ją wypuszczę, straci tę szansę.

Mała Stokrotka również nie ma wiele czasu...
To bardzo inteligentna kotka. Siedziała mi na kolanach i żywo interesowała się tym, co się dzieje na monitorze.
Musiałam jej puścić filmiki o kotach na You Tube... Patrzyła jak urzeczona, a później dokładnie obadała monitor ze wszystkich stron.
I chyba od razu pojęła, jak to działa, bo tylko przez chwilę była zdumiona brakiem kotów w środku. A ja do dziś nie umiem tego pojąć :|

Teraz cały czas leży na stoliku naprzeciw mnie - im dłużej na nią patrzę, tym bardziej się nią zachwycam.

Bez wątpienia to najpiękniejsze znalezisko, jakie mi się dotychczas trafiło :love:

Czemu nie mogę Wam jej pokazać :(

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Nie wrz 16, 2007 19:51

jola.goc pisze:
berni pisze:I Berni wymyśliła

Mrusia :D :D


Ślicznie, niech będzie Mrusia :balony:
I niech będzie, że to Berni wymyśliła :wink:


Prototyp imienia wymysliła Jola więc to tak do spólki to imię się nam urodziło :wink:

jola.goc pisze:Nie wiem, czy to przez ten kołnierz, czy przez to, że czarne się źle foci, ale Mrusia wygląda na zdjęciach, jakby miała cokolwiek dziwny pyszczek :? A przecież ma normalny, śliczny :D


wszytsko naraz
czarne koty to najcięższe obiekty do sfocenia, w dodatku kołnierz, lampa...i wyszła nieładnie zdecydowanie
a Mrusia ma strasznie ładny pyszczek i drobniutkie łapeczki :love:




jola.goc pisze:Bez wątpienia to najpiękniejsze znalezisko, jakie mi się dotychczas trafiło :love:

Czemu nie mogę Wam jej pokazać :(

---


mi już sie podoba :love:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon wrz 17, 2007 11:11

niech ktoś zabierze odemnie Wibryska :crying:


wiedziałam ze tak bedzie, ja nie potrafię go oddać...własnie dzownił domek, w miarę dobry, wykastrowaliby go....ale po pierwsze jest tam małe 15miesieczne dziecko (po oddaniu z adopcji Meli i Maksia mam awersję do oddawania kota do malego dziecka, mimo ze wczensiej mialy kontakt z kotami), po drugie to dom blisko ruchliwej ulicy, ale staraliby się go utrzymać w domu...maja psa 16letniego....w wypadku alergii pani odrazu zapytała ze chyba będzie mogla mi wibrysia zwrócić...o karmy etc juz nie pytałam bo pani wyczula że ja na nie jestem i powiedziała że poszuka kota gdzie indziej....

nie, to zdecydowanie nie Ten dom....
Wibrysio szuka takiego naj naj...

hm..moze juz ze mna coś nie tak...zaczynam uważać że jest niewiele domkow wartych moich kotów :roll: szybko liczę w pamięci..hm oddałam ostatnio kilka kotów...uff...moze jeszcze nie zachorowalam na zbieractwo i kolekcjonerstwo :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon wrz 17, 2007 21:34

Dzięki XagaX za kase na sterylkę dla Mrusi

Mamy już 40 zł :D


i nadal zero chętnych na tymczasowych opiekunów... :( :(

Moja koleżanka wraca do Wawy po weekendzie..jakby ktos się wahał to mamy transport na taką odległość...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon wrz 17, 2007 23:52

berni pisze:Dzięki XagaX za kase na sterylkę dla Mrusi

Mamy już 40 zł :D


nie ma za co :) wiem, że już jej wyszło na zdrowie :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 18, 2007 0:00

berni pisze:Mamy już 40 zł :D


Mamy już 80 zł :D - bo Sibia wpłaciła 40 zł na moje konto.
Dziś przelałam te kwotę na konto Berni.

Dziękuję Sibio i XAgax! :aniolek:

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Wto wrz 18, 2007 7:40

kciuki za zabieg :ok:

i za dom :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto wrz 18, 2007 8:19

Najgorsza jest ta cholerna bezsilnosc :( taka sliczna dziewczynka...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 313 gości