


Przybłąkała się do jego znajomego jakiś czas temu, najpierw miała duży brzuch, potem ten zniknął, a kotka zaczęła lekko zataczać tyłem - najprawdopodobniej ktoś ją pobił.
Istnieje podejrzenie, że jest głucha. DOPÓKI TEGO NIE POTWIERDZIMY PROSZĘ NIE BRAĆ TEGO ZA PEWNIK. Jest dorosła, jest piękna śnieżnobiała, jedno oko jest niebieskie a drugie złote.
Ponoć nie może znaleźć wspólnego języka z psami i kotami - rezydentami tego pana, a biorąc pod uwagę zły słuch, mogłaby przed psem kiedyś nie uciec na czas.
W tej sytuacji chyba najlepszy będzie domek bez innych zwierząt - taka wersja dopóki się nie dowiem czy tylko z kotami czy z psami też się nie godzi i kto zaczepia - ona czy rezydenci, najlepiej niewychodzący.
Informacje o kotce można uzyskać w Żorach, w przychodni weterynaryjnej tel. 032-43 43 138
tel.kontaktowy do opiekuna kotki : p.Staszek 660 665 463
Kotka jest oswojona, miziasta i mrucząca.
Jeżeli dowiem się więcej szczegółów, umieszczę tu w wątku.
Kotka jest piękna, może znacie kogoś kto marzył o takiej śnieżynce?