Biała Milka mieszka w Bydgoszczy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 09, 2006 15:28 Biała Milka mieszka w Bydgoszczy

Zakladam swoj wlasny watek o mojej Milce.

Historia Milki jest tu http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50 ... sc&start=0

Kicia bardzo szybko znalazla swoj domek. :)

Milka narazie jest malo kontaktowa chociaz to miziak i traktor. Siedzi schowana i ani mysli stamtd wyjsc. Jest chora . Dzis ogladnie ja moj weterynarz i bedziemy panienke leczyc. Na razie zrobilam jej kilka foteczek. Moze sa malo reprezentatywne ale trudno jej teraz zrobic porzadna fotke.
Mam jeszcze sunie beagle Angie .Chwilowo kobitki przebywaja osobno ale podejrzewam ze kiedy juz sie spotkaja bedzie syczenie prychanie i gonienie. Przynajmniej na poczatku. :D



Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lis 29, 2007 23:32 przez jovanna, łącznie edytowano 16 razy

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 09, 2006 15:48

gratuluje dokocenia tak pieknym kotem. kitka jest sliczna :)
i kciuki za szybkie dogadanie sie z sunią :)
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pon paź 09, 2006 15:53

Gratulacje :D
piękna kotka :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pon paź 09, 2006 16:10 chora

Kicia ma jakies problemy z oczkiem, ale pani doktor z Bialobrzeskiej powiedziala, zeby to zostawic, a najpierw zajac sie uszkiem. To bardzo dobra pani doktor...
Mam nadzieje, ze kicia wkrotce bedzie zdrowa i calkowiecie biala, nie taka przykurzona :-)
slemy z Warszawy najserdeczniejsze zyczenia dobrych ukladow z psem!

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon paź 09, 2006 16:28

Dobrze ze wecik przyjdzie dzisiaj bo Angie ma chyba grzyba w uszku tylko jak kotka da sie obejrzec tak moj pies schowa sie do dziury, okropnie boi sie weta...
Wieczorem napisze co wet powiedzial na te moje panienki :D

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 09, 2006 20:16

Gratuluję bardzo.
Piękna kicia. :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 09, 2006 20:25

Ale te biale koty robia fajne miny... przypomina mi moja Biala kicie...
zaraz tak GLOSNO miauknie!
Obrazek

Frankie

 
Posty: 1054
Od: Nie wrz 04, 2005 13:44
Lokalizacja: Oz albo jakies lotnisko...

Post » Pon paź 09, 2006 21:00

sek w tym ze moja skrzeczy a nie miauczy :roll:

pies dostal stresa na widok weta posikala sie i trzesla jak galareta
a kicia najpierw ze spokojem a potem juz agresywniej poddala sie ogledzinom pana doktora...uwazam ze jest grzeczniejsza :D

dostalismy leki i wytyczne jak je podawac i kontrola za ok 2 tygodnie...

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 09, 2006 21:03

przepiekna Sniezynka :1luvu:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 10, 2006 11:37

Dzis podawalam malej leki, wcale sie jej to nie podobalo.(nie dziwie sie :lol: ) Pyszczek od nich ma teraz niefotogeniczny, ale odnosze wrazenie ze oczka juz sie poprawily od wczoraj, jeszcze ma zatkany nosek i cos z niego leci....Uszy nio niestety troche to potrwa zanim sie swierzba pozbedziemy.
Ma klopot z sierscia. Strasznie sie z niej sypie. Nie wiem czy to wynik stresu czy okres linienia. Probowalam ja wyczesac ale idzie mi to ciezko bo sie wierci i nie zabardzo chce byc czesana mimo ze przez moment sobie na to pozwolila... A siersc ma taka ze fruwa po calym pokoju i jeszcze musialam odkurzaczem siebie potraktowac tak mnie podczas czesania opadla.
I to nie jest tak ze ona jest calkiem glucha. Jak wlaczylam odkurzacz to zwiala do kata. Jak pies sie dobija do drzwi to slyszy....Wiec to jest tak ze slyszy bardzo glosne dzwieki ale cichych nie. Chociaz te glosnie w jej mniemaniu sa jak ciche, wiec nie zawsze reaguje odwrotem. Powiedzialabym ze slyszy wybiorczo.
Martwi mnie ta siersc. gdyby polubila czesanie to latwiej by bylo mi ja doprowadzic do porzadku, ale ze nie lubi i te 5 minut to juz jest max. na jakie mi pozwala.

Ona mnie przestanie lubic bo zamiast ja miziac to ja jej grzebie przy pysiu uszach i oczach jeszcze jakims potworem jezdze po grzbiecie... :roll:

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto paź 10, 2006 18:48

sprobuj wyczeac brzuszek. Ona jakos po brzuszku mizianie szczegolnie lubi.ta siersc to moze byc nie tylko wynik stresu, ale tez tego, ze nagle zamiszkala w ciepelku. ale zapytam weta.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto paź 10, 2006 19:03

:lol: jov - to masz teraz zajęcie! :lol:

Piękna białaska... :D
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1102
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 10, 2006 21:57

tez wlasnie sobie pomyslalam ze to wynik zamieszkania w ciepelku i stres. Najlepiej jej sie siedzi na krzesle pod stolem... A po brzusiu ja wymizialam.. :D Wloski to raczej te na boczkach i grzbiecie gubi...
jutro znow ja pomecze szczotka....

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 11, 2006 13:12

udalo mi sie zrobic kici zdjecia ;)
troche wyglada jak wyplosz ale, za jakis czas bedzie z niej piekna koteczka, jak tylko ja wyleczymy. :lol:

Obrazek

Obrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 11, 2006 13:29

śliczna kicia :D gratuluję i dużo zdrowia życzę :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 717 gości