» Śro wrz 06, 2006 9:15
Dzisiaj perełka z milutkiem tak brykały w nocy całkiem ładnie się zgadzają troszkę tylko się kłócą ale krzywdy sobie nie robią milutek jest dla perełki bardzo czuły ale urządzały takie wyścigi w nocy po całym mieszkaniu i do tego moje łóżko i ja to była trasa szybkiego ruchu, tor wyścigowy, miejsce wybicia do skoku, bastion obronny,ring do zapasów. Oprócz tego na przemian domagały się głaskania, rostrzygania sporów, leżenia na innym boku niż leżę, rozmowy(to specjalność milutka),
podkładania odpowiednio ramienia do oparcia łepka. Tylko kto musiał wstać o 7.30 zarabiać na chleb tfu... na mięsko no własnie. Kocham moje koty !!!