nadajnik GPS na obroży

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 16, 2006 14:31 nadajnik GPS na obroży

Drodzy Forumowicze! Jestem pewna, że niejeden z Was zastanawiał się nad założeniem swojemu kotu nadajnika GPS na obrożę. Tyle razy czytałam tu na forum, że komuś zginął kotek. Czy komuś z Was udało się urzeczywistnić ten pomysł? Jeśli tak, to w jaki sposób i za ile? :roll: Czy to w Polsce jest w ogóle możliwe?

Mam nadzieję, że postęp cywilizacyjny idzie w tym kierunku, abyśmy mogli wyposażyć swoich pupili w takie nadajniki i odnajdywać je w każdym momencie...

Pozdrawiam,
Kasia
Obrazek

Obrazek

Kasia.G

 
Posty: 92
Od: Śro mar 22, 2006 15:23
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 16, 2006 16:12

Mnie też interesuje ten temat..Mam wychodzące rude i chciałabym wiedzieć gdzie bywają.. :roll:

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 16, 2006 16:19

moj ma chipa wszczepionego pod skora,zeby jeszcze taki gps był w tym chipie byłoby super,bo obroze zawsze mozna sciagnac

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro sie 16, 2006 16:47

Wiem, że np. firma PetsMobility produkuje specjalne telefony dla zwierząt, które nie tylko pozwalają lokalizować kota czy psa, ale także uruchamiają alarm, kiedy zwierzę wychozi poza wyznaczony przez urządzenie teren i umożliwiają zadzwonienie do kota/psa (po jaką cholerę? :roll: :wink: ). Kosztuje jakieś 400 $. Przeszukałam całe allegro, ale nie znalazłam nic takiego. W ogóle to u nas chyba straszna nowość. Zresztą nie wiem, jak by to było z siecią komórkową - czy nie trzeba by płacić jakiś horrendalny rachunek co miesiąc... :roll:
Obrazek

Obrazek

Kasia.G

 
Posty: 92
Od: Śro mar 22, 2006 15:23
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 16, 2006 17:21

Muszę Was zmartwić, z nadajnikiem GPS byloby kotu niestety strasznie niewygodnie, duze toto i lata wysoko po orbicie ;-)
To co my uzywamy to odbiorniki GPS i one tylko potrafia zlokalizowac gdzie w danej chwili sie znajduja na podstawie odbieranych od satelit sygnalow. Ale kotu nic z tego jak przeczyta gdize jest. Rozwiazaniem sa albo urzadzenia, o ktorych pisze Kasia.G, dzialajace, jak przypuszczam w oparciu o siec telefonii komorkowej, albo polaczenie technologii GPS z komorkowa. Nie wiem czy ktos to produkuje dla zwierzakow? Jak znam leniwych i bogatych mieszkancow USA to pewnie tak, tylko czy u nas ktos to obsluzy (operator), nie wiem.

Arti

 
Posty: 135
Od: Czw lut 23, 2006 0:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 28, 2007 18:58

Arti pisze:Muszę Was zmartwić, z nadajnikiem GPS byloby kotu niestety strasznie niewygodnie, duze toto i lata wysoko po orbicie ;-)


:ryk: :ryk: :ryk:
Ostatnio edytowano Czw lut 24, 2011 17:05 przez kocurrr, łącznie edytowano 1 raz

kocurrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Nie paź 28, 2007 16:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 28, 2007 20:21

Podczas wakacyjnego pobytu w Stanach widziałam w TV SHOP właśnie takię urzadzenie GPS składające się z nadajnika zakładanego na obrożę i przenośnego odbiornika. Ceny dokładnej nie pamiętam. Pamietam jedynie, że była spora, ale do przeżycia. Niestety system ten nadaje sie tylko dla większych psów ze względu na wielkość nadajnika (z ok. 10 cm antenką). Biedny kot nie udźwignął by takiego nadajnika na szyi :(
Na razie chyba pozostaje nam mieć nadzieję, że za jakiś czas takie urządzenia będą mniejsze i bardziej powszechne.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 10, 2008 18:00

Ostatnio edytowano Czw lut 24, 2011 17:07 przez kocurrr, łącznie edytowano 1 raz
γάτα φερω

kocurrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Nie paź 28, 2007 16:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 10, 2008 19:21

Mój TŻ akurat zajmuje się testowaniem i opisywaniem GPS-ów. Podaję linki do jego artykułów na temat lokalizatorów.
http://blogn.pl/lassie-wiem-gdzie-jestes.html
http://blogn.pl/globalne-szpiegowanie.html
http://blogn.pl/szpieg-z-autyzmem.html
http://blogn.pl/pozycja-na-zadanie.html
Niestety nie wymyślono jeszcze tak małych, żeby nadawały się dla kotów.
Trzeba też pamiętać, że baterie lokalizatora starczają tylko na kilkanaście godzin i po tym czasie kot będzie nie do odnalezienia.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 10, 2008 19:27

jagoholic pisze:W USA jest taki popularny system bazujący na połączeniu usługi GPS i GSM http://www.globalpetfinder.com/ Może u nas któryś z operatorów telefonii komórkowej wpadnie na taki pomysł?
W styczniu tego roku zaginął mój ukochany Brzydal i bardzo ciężko to przeżyłem. Gdyby miał takie urządzenie, dziś byłby ze mną...

Orange ma w swojej ofercie lokalizację, ale najmniejsza nawet komórka byłaby zbyt niewygodna dla kotka, ponadto system nie należy do najdokładniejszych.


Jak piszesz, spiąć GPS z GSM, to żaden problem. Odczyt położenia na żądanie przysłane na GSM SMS-em. Problem polega właśnie na wielkości i ciężarze ustrojstwa, szczególnie zasilania. Oczywiście można uwiązać kotu akumulator do szyi ale wtedy nie potrzebny już GPS do lokalizacji futra. Tam gdzie go zostawisz - tam będzie. :D

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 10, 2008 19:41

jagoholic pisze:Szukałem, szukałem i znalazłem: http://thecatlocator.com/
Urządzenie jest selektywnym odbiornikiem radiowym z anteną kierunkową pozwalająca na namierzenie z dosyć dużą precyzją kota noszącego obróżkę z miniaturowym nadajnikiem. Zamówiłem, zapłaciłem e-kartą mBanku i po 10 dniach zapukał listonosz, skasował VAT od ceny zakupu i przekazał mi paczkę. Łączny całkowity koszt zakupu 812zł.
Urządzenie wygląda bardzo solidnie, antena kierunkowa jest nieco inna niż na zdjęciach, bo jest przykręcona na stałe do obudowy i ma składane ramiona. Ponadto w komplecie jest pokrowiec na urządzenie.

Co najważniejsze, radiolokator po prostu działa, dostałem go dzisiaj więc jeszcze go trochę potestuję zanim wydam ostateczny werdykt, ale zapowiada się obiecująco. Producent deklaruje skuteczność w terenie otwartym do 1.6km, tego jeszcze nie sprawdziłem, ale dam znać.


Mam poważne wątpliwości co do funkcjonalności i zasięgu powyższego w warunkach zabudowy miejskiej. Producent nie jest nawet łaskaw podać parametrów urządzenia. Takie coś może być pomocne na dużej otwartej przestrzeni, w warunkach wolnych od zakłóceń. Ciekawe na jakiej częstotliwości to działa i z jaką mocą. Stawiam na zasięg ~200m o ile blok czy pagórek nie zasłoni.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 10, 2008 19:57

PcimOlki pisze:
jagoholic pisze:Szukałem, szukałem i znalazłem: http://thecatlocator.com/
Urządzenie jest selektywnym odbiornikiem radiowym z anteną kierunkową pozwalająca na namierzenie z dosyć dużą precyzją kota noszącego obróżkę z miniaturowym nadajnikiem. Zamówiłem, zapłaciłem e-kartą mBanku i po 10 dniach zapukał listonosz, skasował VAT od ceny zakupu i przekazał mi paczkę. Łączny całkowity koszt zakupu 812zł.
Urządzenie wygląda bardzo solidnie, antena kierunkowa jest nieco inna niż na zdjęciach, bo jest przykręcona na stałe do obudowy i ma składane ramiona. Ponadto w komplecie jest pokrowiec na urządzenie.

Co najważniejsze, radiolokator po prostu działa, dostałem go dzisiaj więc jeszcze go trochę potestuję zanim wydam ostateczny werdykt, ale zapowiada się obiecująco. Producent deklaruje skuteczność w terenie otwartym do 1.6km, tego jeszcze nie sprawdziłem, ale dam znać.


Mam poważne wątpliwości co do funkcjonalności i zasięgu powyższego w warunkach zabudowy miejskiej. Producent nie jest nawet łaskaw podać parametrów urządzenia. Takie coś może być pomocne na dużej otwartej przestrzeni, w warunkach wolnych od zakłóceń. Ciekawe na jakiej częstotliwości to działa i z jaką mocą. Stawiam na zasięg ~200m o ile blok czy pagórek nie zasłoni.


Też jestem ciekawa. Jagoholic, robiłeś już jakieś testy tego urządzenia? Na ile starcza bateria i jakich baterii się do tego urządzenia używa?
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 10, 2008 20:27

up ;)
Ostatnio edytowano Czw lut 24, 2011 17:57 przez kocurrr, łącznie edytowano 1 raz
γάτα φερω

kocurrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Nie paź 28, 2007 16:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 11, 2008 18:03

jagoholic pisze:Potestuje w mieście i dam znać co stwierdziłem. Bateria w nadajniku to CR2032, popularna 3V pastylka, ponoć wystarcza na 5 tygodni (zalecena wymiana co miesiąc). W UK są popularne urządzenia lokalizacyjne GPS, ale u mnie to się narazie nie sprawdzi, bo mapy GPS nie obejmują okolic mojej działki.


Przecież GPS zwraca pozycję geo. Na każdej papierowej mapie da się z tego wyznaczyć miejsce.

Jeszcze co do tego urządzonka to:

- radiolokację antenami kierunkowymi prowadzi się na minimum sygnału. zę wzgłedu na charakterystykę kierunkową anteny namierzanie na maksimum jest b. niedokładne.
- z tą antena, prawdopodobnie, będą dwa minima i dwa maxima, więc musisz z góry założyć kierunek z dokł. 180. teoretycznie antenę można przerobić, tylko...
- w terenie zabudowanym odbicia uniemożliwią namierzanie kierunkowe
- szacując moc nadajnika po baterii i deklarowanym czasie działania, 200m jest bardzo optymistycznym założeniem, szczególnie uwzględniając skuteczność anteny nadawczej, której praktycznie nie ma, więc poprawiam się: 50m w idealnych warunkach.

Z drugiej strony, jeśli ktoś ma duże futro, które udźwignie telefon, to są aparaty z wbudowanym GPS-em. Wystarczy napisać soft do tego. Komure można jeszcze odchudzić o wyświetlacz i klawiaturę, w tym przypadku niepotrzebne.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2008 18:13

PcimOlki pisze:Z drugiej strony, jeśli ktoś ma duże futro, które udźwignie telefon, to są aparaty z wbudowanym GPS-em. Wystarczy napisać soft do tego. Komure można jeszcze odchudzić o wyświetlacz i klawiaturę, w tym przypadku niepotrzebne.

Takie urządzenia już istnieją. Powyżej podałam linki do artykułów na ich temat. Testowaliśmy to z TŻ i okazalo się, że pozycja była podawana bardzo niedokładnie. Różnica wynosiła nawet 200 m, a jak wchodził do budynku, to namierzenie go było niemożliwe. Tak więc musimy poczekać na rozwój tej technologii.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 253 gości