Czym się kończy wieczorny spacer - Czarna Nesca

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 17, 2006 9:22 Czym się kończy wieczorny spacer - Czarna Nesca

Wczoraj wracając ze spaceru z psami słyszałam w krzakach pisk małego kociaka, powiedziałam sobie, że nic nie słyszę to mi się tylko wydaje, już naprawdę nie mam ani odrobiny miejsca, po za tym nie mogę mieć w domu maluszków, przez George :( .
Zaglądam w krzaki a tam leży mamusia z jednym maluszkiem, ufff jest z mamą nie będę zabierać, no niestety pojawiło się trzech wyrostków z piwem w ręku też usłyszeli maluszka i postanowili go zabrać :evil: , prosiłam, aby nie włazili w krzaki, bo wystraszą mamę :evil: .
Kocia mamusia oczywiście uciekła a gówniarstwo maluszka zostawiło. Nie mogłam ich zostawić przy tej ulicy, zadzwoniłam po pomoc i tu bardzo dziękuję annskr i CoolCaty za szybki przyjazd i pomoc w łapaniu mamuśki, co nie było takie proste.
Teraz kocia mama, która jeszcze sama jest dzieciakiem ma może 6-7 miesiecy siedzi z maluszkiem w klateczce pożyczonej od Ewy u annskr w kuchni.
Maluszek ma ok. 4 dni jest słabiutki a mama nie bardzo potrafi się nim zajmować, trzymajcie kciuki, aby mu się udało.
Ostatnio edytowano Wto sie 01, 2006 10:06 przez iwcia, łącznie edytowano 1 raz
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon lip 17, 2006 9:25

:( Trzymamy
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 17, 2006 9:26

Kciuki za mamuśke z malentasem :ok: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2006 9:26

Trzymam!

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pon lip 17, 2006 9:27

Trzymam mocno.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pon lip 17, 2006 9:28

Czytając tytuł ani przez chwile nie pomyślałam, że mogło być inaczej :wink: weszłam tylko, żeby się w tym utwierdzić...
iwcia :aniolek: kciuki za mamusie i maluszka :ok: :ok: annaskr :king:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 17, 2006 9:33

Biedna młodziutka mama :(
Kochane jesteście :1luvu:
Moc kciuków za zdrówko biedulek.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 17, 2006 9:38

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 17, 2006 9:46

Mocne kciuki za mamusię i maluszka :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lip 17, 2006 9:52

To ja napiszę jak to wyglądało z mojej strony.
Siedzimy sobie na miłych ploteczkach, w perspektywie łapanie na sterylkę kotki w plombowcu, dzwoni komórka (po co ja ją wszędzie noszę?).
Dzwoni Iwcia, prawie pełna histeria, mam natychmiast przyjeżdżać z klatką, kontenerem, wszystkim !!! Jedziemy po klatkę, potem prawie na drugi koniec miasta, Coolcaty coś mówi o piratach drogowych 8O
Jesteśmy, kociaczka ma Iwcia, jest trochę zmarznięty, Coolcaty rozgrzewa, ustawiamy klatkę, wkładamy go do klatki, czekamy... Kotki nie ma, za to są ciekawscy. Maluszek marznie, znowu rozgrzewanie, prośby do ludzi, żeby poszli precz.
W końcu kotka w klatce, zapadka zadziałała, ale kotka sie rzuca!!! A tam maluch!!! Coolcaty wyciąga maluszka, tuli go i rozgrzewa, ładujemy cały nabój do smochodu, pędzimy po klatkę wystawową. Wycieczka krajoznawcza w środku nocy :twisted:
W rezultacie ok. północy koty wylądowały w klatce wystawowej w mojej kuchni, z której (na rzecz kanapki) zrezygnował Hamlecik. Kotka chyba nie jest dzika, albo bardzo wystraszona, daje się głaskać, brać na ręce, ale odsuwa się od maluszka.
Co dwie godziny zaglądała tam praie co kwadrane, przysuwałam maluszka do mamy, potem poszłam spać.
Rano znalazłam kociaka w misce z woda - mokrusieńkiego, zimnego, postawiłam na nogi Coolcaty, zgodnie z jej wskazówkami wycierałam, tarmosiłam, w końcu położyłam przy gorącej butelce. Brzuszek ma baniasty, może jednak mama go karmi? Potem wepchnęłam go kotce pod brzuszek - do czasu mojego wyjścia do pracy (ok.15 minut) leżeli razem.
Nie zostawiłam w klatce wody - tylko puszkę.
Boję się, nie dam sobie z tym rady, wolę dorosłe koty, taką kruszynkę boje się nawet wziąć w rękę ... :cry:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 17, 2006 10:05

Mój spacer wieczorny z psem też się tak skończył, wbrew rozsądkowi, piszczy mi w komórce małe gizmo. :)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Pon lip 17, 2006 10:06

Jaki "owocny" spacer :wink:
Dla Ciebie kłopotliwy, dla nich zbawienny.

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lip 17, 2006 10:28

Spokojnie annskr, na pewno wszystko będzie dobrze...
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 17, 2006 11:26

Aniu, a gdy wychodziłaś, maluszek piszczał, czy spał spokojnie?

Oby kotka sobie poradziła, sama jest przecież dzieckiem, a tu tyle stresów :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 17, 2006 11:33

annskr pisze:Coolcaty coś mówi o piratach drogowych 8O


Jak nie daj Boże, znów by była taka akcja, to ja jadę swoim samochodem, napewno nie z annskr :roll:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 233 gości