Brzuchalowy konkurs - poszły przelewy :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Głosowanie na tekst o wirtualnych adopcjach na stronę Kociej Doliny

Ankieta wygasła Pt lip 21, 2006 12:52

tekst 1
13
54%
tekst 2
4
17%
tekst 3
1
4%
tekst 4
6
25%
 
Liczba głosów : 24

Post » Czw lip 13, 2006 22:27 Brzuchalowy konkurs - poszły przelewy :D

Kochani, zakładam nowy wątek konkursowy, gdyż ja zdecydowanie częściej jestem na miau (czytaj: codziennie :wink: ) niż 123, a tematy trzeba zmieniać co jakiś czas. Dzięki temu, że będę autorką wątku, będę mogła to robić w miarę potrzeby - również natychmiast.
Tyle celem wyjaśnienia.
A teraz przechodzimy do konkursu :D
Tekstów zostało przesłanych baaardzo mało :(
W związku z tym złamałam nasz obyczaj i, mimo że jestem współorganizatorem, również napisałam 2 teksty-propozycje na stronę wirtualnych adopcji Kociej Doliny.
Cel mamy szczytny, więc myślę że takie odejście od reguł nie spotka się z Waszą krytyką. Co więcej - mam nadzieję, że to poprzecie :wink:
Ostatnio edytowano Pt lip 28, 2006 0:21 przez galla, łącznie edytowano 12 razy
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 22:28

<b>Tekst 1: Anka</b>

I Ty możesz pomóc...

Usiądź przed siatką schroniska i spójrz w kocie oczy, te zielone, bursztynowe, a czasem niebieskie. Co w nich czytasz? Co Ci mówią? Posłuchaj. Nie zamykaj uszu nawet, gdybyś chciał uciec. Wysłuchaj ich historii – historii bólu, cierpienia, głodu, zimna, i tego co najgorsze – porzucenia. Posłuchaj co my, ludzie zgotowaliśmy naszym braciom mniejszym. Posłuchaj o zamurowanych w piwnicach i cudem z nich wyciągniętych, o wyrzuconych w lesie, o potrąconych i pozostawionych na poboczu, i o zwyczajnie oddanych – bo się znudziły, jak zabawka.
Mówisz – nie mogę tego słuchać, za dużo, za bolesne, co ja mogę zrobić. Ja, jeden człowiek wobec morza cierpienia. Tak, dużo nie możesz. Nie zabierzesz wszystkich, nie nakarmisz, nie wyleczysz. Nie możesz, nie masz środków, nie masz możliwości. Ale coś – możesz. Mało – ale i dużo zarazem.
Możesz wziąć jedno z tych stworzeń do domu, odchuchać, zwrócić wiarę w człowieka. A jeśli i tego nie możesz – bo masz już jednego czy dwa i więcej sobie nie wyobrażasz, albo nie możesz mieć ani jednego – bo alergia, bo masz taką pracę, że nigdy Cię nie ma w domu – wtedy też coś możesz. Możesz jedno jedyne zwierzątko wspomóc wirtualnie, stać się jego opiekunem na odległość, możesz wstrząśnięty jego historią łożyć na karmę, na leczenie, na zabawki nawet. To nie jest dużo. Koty nie jedzą tonami, nie bawią się lalkami barbi i nie grają w gry komputerowe. Im tak niewiele potrzeba.
Jeżeli Ty, i jeszcze ktoś drugi, trzeci, dziesiąty pomoże jednemu jedynemu kotu – o ileż poprawi się ich los. Wyleczone, zadbane, będą miały większą szansę na adopcję rzeczywistą, na to, że ktoś zauroczony ich spojrzeniem weźmie je do domu już na zawsze.
Więc – zatrzymaj się... spójrz przez siatkę schroniska w kocie oczy... i pomyśl – czy naprawdę nie możesz pomóc???
Ostatnio edytowano Pt lip 14, 2006 12:53 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 22:29

<b>Tekst 2: Blond Tornado</b>

Mieszkają w azylach i przytuliskach. Uratowane od pewniej śmierci w schroniskowym piekle, zabrane z ulicy- często po wypadku czy chorobie. Spotkały na swojej drodze kogoś, kto okazał im serce i pomógł. Ale ciągle tęsknie czekają na swój własny dom, ciepłą dłoń, czyjeś kolana...
Koty już nie bezdomne, ale wciąż bardzo samotne.
Myślisz, że nie możesz przygarnąć takiego zwierzaka, bo masz wiele obowiązków i nie miałbyś dla niego czasu, a może Twój dom ma już tylu mieszkańców, że fizycznie nie miałbyś dla niego miejsca?
Adopcja wirtualna- na odległość- to opcja dla Ciebie! Możesz wybrać swojego kota(lub kilka kotów) i co miesiąc wpłacać na „jego” konto pieniądze, które pozwolą mu w zdrowiu poczekać na prawdziwy dom. W zamian obiecujemy wysyłać Ci zdjęcia i opowieści o Twoim nowym Przyjacielu. Adopcja będzie trwać do momentu, gdy kot znajdzie swój nowy dom- możesz wtedy zrezygnować ze współpracy z nami lub wspomóc inne zwierzę.
Pieniądze z wirtualnych adopcji wydajemy na karmę i leczenie konkretnego zwierzęcia- „Kocia Dolina” finansowana jest w całości przez nas- jeśli nam pomożesz- będziemy w stanie uratować więcej kocich istnień. Dziękujemy!
Ostatnio edytowano Pt lip 14, 2006 12:53 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 22:30

<b>Tekst 3: galla</b>

Jakże często los stawia nam na drodze kocie nieszczęścia.
Chore, często ciężko, zabiedzone, głodne, niekochane.
Opuszczone, nieszczęśliwe koty płaczą do nas w schroniskach. Podnoszą na nas smutne oczy z nadzieją, że odmienimy ich los.
Chcielibysmy móc odmienić los wszystkich tych nieszczęsnych stworzeń, ale proza życia zmusza nas do wybierania kotów, którym pomożemy i tych, które musimy zostawić, często skazując je na smutną, powolną smierć.
Tą "prozą życia" są oczywiście... pieniądze.
Nie dysponujemy środkami, które umożliwiłyby nam niesienie pomocy wszystkim kotom w potrzebie i właśnie z tego powodu musimy podejmować tak ciężkie decyzje.
Ale Ty możesz to zmienić.
Możesz przyłączyć się do nas i bez wychodzenia z domu nieść razem z nami pomoc kocim biedom.
Wystarczy, że wirtualnie zaadoptujesz któregoś z naszych podopiecznych, a tym samym zapewnisz mu jedzenie i leczenie.
My zajmiemy się resztą.
Twoja pomoc pozwoli nam uratować więcej kotów.
Pamiętaj, że jeden kot wirtualnie zaadoptowany przez Ciebie oznacza jednego więcej kota wziętego przez nas ze schroniska lub z brudnej piwnicy.
Pomnóż to przez 10 osób, 20, 30 a może nawet 100 i powiedz - przyłączysz się do nas?
Ostatnio edytowano Pt lip 14, 2006 12:53 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 22:31

<b>Tekst 4: galla</b> - tak troszkę weselej :wink:

Zawsze chciałeś mieć kotka, ale z jakichś powodów nie mogłeś? Masz alergię? Boisz się, że nie dasz rady opiekować się żywym, wymagającym stworzonkiem? Twój życiowy partner nie lubi kotów? A może jesteś pedantem i nie lubisz latającego po domu futra, mimo że kochasz zwierzaki?
A może masz już jednego kota, ale rodzina uważa, że posiadanie dwóch kotów jest nierozsądne, mimo że Ty bardzo chcesz?
Nie przejmuj się.
Mamy dla Ciebie rozwiązanie, które pozwoli Ci opiekować się wymarzonym kotkiem i jednocześnie uniknąć rodzinnych konfliktów, alergicznego kataru czy kłótni z ukochaną osobą.
Wystarczy wirtualnie zaadoptować któregoś z naszych podopiecznych.
Nie musisz nawet nikomu mówić, że jesteś opiekunem czworonoga.
Co należy zrobić?
Najpierw wybrać kotka albo nawet kilka kotków, którymi chcesz się zaopiekować.
Następnie wystarczy skontaktować się z nami - powiemy Ci, jakiej pomocy potrzebują wybrane przez Ciebie futrzaki.
Co daje wirtualna adopcja Tobie?
Przede wszystkim satysfakcję - dzięki Tobie kotek będzie miał co jeść i będzie leczony, a czyż istnieje coś wspanialeszego niż najedzony, zdrowy, mruczący kot?
Co jeszcze? poczucie, że masz kota, którego fizycznie z jakichś powodów mieć nie możesz.
Zaadoptowanego wirtualnie kotka możesz rozpieszczać, możesz przysyłać mu smakołyki i zabaweczki. Jeśli mieszkasz w tym samym mieście, lub bywasz w mieście, w którym jest Twój podopieczny - możesz go odwiedzić i wygłaskać.
Poza tym nie musisz martwić się, co zrobisz z kotkiem, kiedy wyjeżdzasz na urlop - to my bierzemy na siebie rzeczywistą, codzienna opiekę nad kociakiem.
A co Twoja pomoc daje nam?
Przede wszystkim - pieniążki na leczenie i karmienie przygarniętego kotka.
Ponad to pozwala nam ratować większą ilość zwierząt - ze schronisk, z piwnic, z ulicy. Sami z własnych środków nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim kotom, które stają na naszej drodze.
A poza tym daje nam świadomość, że kogoś jeszcze, nie tylko nas, interesuje los przygarniętego kota.
Pamiętaj - żeby uratować kotu życie - nie musisz go brać do domu. Wystarczy, że zaadoptujesz go wirtualnie. Resztę zostaw nam.
Ostatnio edytowano Pt lip 14, 2006 12:54 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 23:26

Acha - chciałam powiedzieć, że ze względu na to, że napisanie czegoś w tym konkursie chodziło mi po głowie od momentu, gdy zaczęło być niemal jasne, że tekstów będzie mało - nie czytałam tekstów Anki i Blond Tornado, dopóki nie napisałam swoich paru słówek :wink:
Teksty dziewczyn przeczytałam dopiero przy wklejaniu ich do wątku :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 23:49

Dziewczyny... teksty są piękne :1luvu: Jestem wstrząśnięta (oczywiście pozytywnie) tym, co napisałyście. Czekam niecierpliwie na otwarcie głosowania i mam nadzieję, że pomimo tak niewielu zgłoszeń - głosujących będzie więcej ;) Chciałabym ogromnie podziękować Galli - za zaangażowanie oraz za udział w konkursie (wbrew dotychczasowym zasadom) oraz Blond_Tornado i Ani za napisanie tak wspaniałych tekstów :D Ogromnie liczę na to, że w Londynie będę miała chwilę na wrzucenie tekstu na stronę, bo w sobotę rano wyjeżdzam... :( Nie mogę się doczekać!
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pt lip 14, 2006 10:23

I jak tam, wybraliście już tekst, na który zagłosujecie?
Jeśli tak, to proszę PW z głosem słać do mnie :D
Tym razem ja biore na siebie obowiązki zliczacza głosów :wink:
A głosowanie, powiedzmy, do środy? Powinno wystarczyć na namyślenie się i wysłanie do mnie głosu :D
A może od razu, rwnolegle, zrobimy głosowanie na osobę, do której wyślemy pieniążki?
Tak myślę, że ze względu na to, że w lipcu będziemy wysyłać pieniążki do dwóch osób, to może zrobimy tak, że osoba, która uzyska najwięcej Waszych konkursowych głosów dostanie pieniążki konkursowe, a osoba, która zajmie drugie miejsce, otrzyma pieniążki składkowe? Albo osoba, która zajmie pierwsze miejsce otrzyma kwotę wyższą, a osoba z miejsca drugiego - kwotę niższą? (na razie kwoty są mniej więcej takie same, ale to się może zmienić :wink: )
Co myslicie o tym pomyśle?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 14, 2006 10:30

Dopisz w temacie że głosowanie.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 14, 2006 11:35

aaa, zapomniałam :oops:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 14, 2006 12:11

głosujemy, głosujemy :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 14, 2006 12:12

Może jak poczytali nasze arcydzieła to szczęki i ręce im opadły i z głosowania nici :wink:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 14, 2006 12:38

Anka pisze:Może jak poczytali nasze arcydzieła to szczęki i ręce im opadły i z głosowania nici :wink:


Może pozbierają przez weekend... :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 14, 2006 12:44

Galla, a może głosowanie w formie ankiety?
Tekstów jest cztery, opcji ankiety może być do 10 :)
A wątek z ankietą lepiej widać wśród innych.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt lip 14, 2006 12:47

o widzisz...
Nie pomyślałam, może dlatego, że swego czasu spośród innych postów wybijały się wątki <b>bez</b> ankiety :twisted: :wink:
Zaraz machnę ankieteczkę :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot], Hana i 66 gości