WYPADEK - POMOCY!!! - Baksia odeszła :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 05, 2006 18:36 WYPADEK - POMOCY!!! - Baksia odeszła :(

a
Ostatnio edytowano Czw maja 25, 2017 8:29 przez tyona, łącznie edytowano 3 razy

tyona

 
Posty: 197
Od: Nie lis 28, 2004 17:07

Post » Śro lip 05, 2006 18:38

do weta biegiem, na sztywnej podkładce - w razie gdyby był połamany kręgosłup. Na prześwietlenie i ew. USG
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lip 05, 2006 18:39

a
Ostatnio edytowano Czw maja 25, 2017 8:29 przez tyona, łącznie edytowano 1 raz

tyona

 
Posty: 197
Od: Nie lis 28, 2004 17:07

Post » Śro lip 05, 2006 18:41

Jedźcie do INNEGO WETA, do dobrej lecznicy. Kot cierpi strasznie, nie można mu nie pomóc.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 05, 2006 18:41

Kotka pyszczek czesciej zamyka teraz. To lepiej czy gorzej? ;/

tyona

 
Posty: 197
Od: Nie lis 28, 2004 17:07

Post » Śro lip 05, 2006 18:42

to nie jest weterynarz tylko rzeźnik. Nie ma u Was innego lekarza?Za 2 dni kot może nie żyć i może umrzeć w męczarniach.
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lip 05, 2006 18:42

ryśka pisze:Jedźcie do INNEGO WETA, do dobrej lecznicy. Kot cierpi strasznie, nie można mu nie pomóc.


Ale my nic innego nie mamy! To jest niby najlepszy. A o tej porze nie przyjmuja. Nie mamy lecznic calodobowych.

tyona

 
Posty: 197
Od: Nie lis 28, 2004 17:07

Post » Śro lip 05, 2006 18:43

Zapakujcie kotkę do samochodu i pędem do Białegostoku, do dobrego weta! Inaczej, obawiam się, nie będzie miała większych szans... :(
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro lip 05, 2006 18:45

Domino76 pisze:Zapakujcie kotkę do samochodu i pędem do Białegostoku, do dobrego weta! Inaczej, obawiam się, nie będzie miała większych szans... :(

Dokładnie TAK.
Nie ma na co czekać. Kot cierpi, nie została mu udzielona pomoc, nie wyobrażam sobie, żeby nie pojechać.
można błagac o pomoc zmotoryzowanych sąsiadów/znajomych, kogokolwiek.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 05, 2006 18:48

a
Ostatnio edytowano Czw maja 25, 2017 8:29 przez tyona, łącznie edytowano 1 raz

tyona

 
Posty: 197
Od: Nie lis 28, 2004 17:07

Post » Śro lip 05, 2006 18:49

w sokólce rzeczywscie moze nic nie byc... to male miesteczko...
dziewczyny, jesli mozecie wezcie kotke do bialego do weta poszukam zaraz watku o wetach z bialego...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro lip 05, 2006 18:51

Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro lip 05, 2006 18:52

tyona pisze:Moze ktos mi pomoc znalezc lecznice? Nie dziala 'szukaj' a w watku weci polecani jest kilkanascie stron. Bede je przegladac (nie wiem ktory vet w bialymstoku jest dobry). Bede dzwonic zeby sie dowiedziec czy moga przyjac i cos zrobic. Mam tam ponad 40 km w jedna strone, wiec chce znalezc cos pewnego, zeby przypadkiem nie narazac kotki na zbedna podroz.


slusznie. podalam adresy link ddo watku w ktorym sa adresy. jesli znasz bialostocki numer informacji to zadzwon. niech ic podadza ktora z tych lecznic dziala o tej porze i tyle...

powodzenia

i masz racje. kotki w takim stanie lepiej bez sensu nigdzie nie targac...
upewnij sie ze ktos bedzie. zadzown do lecznicy, powiedz co sie stalo, powiedz skad jedziesz... popros zeby poczekali na was...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro lip 05, 2006 19:05

a
Ostatnio edytowano Czw maja 25, 2017 8:42 przez tyona, łącznie edytowano 1 raz

tyona

 
Posty: 197
Od: Nie lis 28, 2004 17:07

Post » Śro lip 05, 2006 19:09

coz za bezdusznik :evil: jak jemu sie cos stanie, to tez nie wzywajcie pomocy...po co??? :evil:
moze jakiegos kolege na mow, albo swoich rodzicow?? kotek bardzo cierpi-postaw sie w jego sytuacji, na jego miejscu :(
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości