Melka i Emisia. Emi - takie sobie badania

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 14, 2006 1:20 Melka i Emisia. Emi - takie sobie badania

Postanowiłam otworzyć nowy wątek dla moich kociastych. Poprzednich, o Meli i Matyldzi, nie mogę jakoś kontynuować:
Tyldzia http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=41183&highlight=
Obie: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=17798&highlight=

Wczoraj pojawiła się w domu Emisia - kocinka z piwnicy z Koła, ze stadka, którym opiekuje się Jana. Z tych wątków:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42823&highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44187&postdays=0&postorder=asc&start=0
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43579&start=0
Pozostałe kociny wciąż czekają na domki!

Miśka jest maleńka - ma 6 tygodni, ale trzeba było ją zabrać od mamy, bo rodzeństwo zaczęło chorować na koci katar. Z piwnicy wybrałyśmy się wprost do weta, kocinek został obejrzany, obmacany, wypryskany świnstwem na pchły, a że węzły chłonne nieco powiększone - dostała unidoks.
Nie pamiętam wiele z tej wizyty, bo byłam w lekkiej panice i histerii. Ogólnie stwierdzam, że wraz z kolejnymi kotami bynajmniej nie przybywa mi rozsądku ani wynikającego z doświadczenia spokoju. Wręcz odwrotnie :twisted: Byłam równie zestresowana, co mała, a nie wiem, czy ona nie wykazała się większą odwagą :twisted:

W domu kocinek zwany (przynajmniej roboczo) Emisią trafił do łazienki na kwarantannę. Oswajamy się nawzajem :) Postęp widać z każdą godziną. Co prawda, jeszcze syczymy jak jadowity pers, kiedy to wielkie coś, co tak dziwnie sepleniąco przemawia wchodzi do łazienki, ale po chwili szalejemy z piórkami i innymi fantami, rozsianymi po podłodze. Uwielbiamy głaskanie pod bródką. Niedawno raczyłyśmy nawet mruczeć przy miziankach.

Zdjęcia, kiepskie, co prawda, bo kiepskie, ale zawsze :) :

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek


Reszta w telegraficznym skrócie - Melasia na wszelki wypadek syczy.
Siusiu i kupale trafiają pieknie do kuwetki. Mleczko dla kociąt jednak dobre jest. Woda chyba nie bardzo.

A propos kuwetki - malutek przy załatwianiu się miauczy nieustająco. Nie wygląda na to, żeby coś jej dolegało. Po prostu przed wejściem do kuwetki włącza syrenę, oznajmiając, że właśnie robi coś bardzo ważnego, i wyłącza po wyjściu.
Pędzić na sygnale do weta? Nigdy nie miałam jeszcze tak maleńkiego kota, więc nie wiem :oops:
Ostatnio edytowano Nie paź 22, 2006 4:15 przez Funia, łącznie edytowano 6 razy

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 14, 2006 1:44

A moj tez od czasu do czasu mialczy ale watpie ze mu cos dolega. 2-gi maluch tez mialczy :) .
PS. mam kuwete w lazience i czasami maluch jak widzi ze jest tam ciemno to mialczy i mialczy az w koncu wstane i pojde z nim do lazienki :D :D , albo zapale mu swiatlo :smiech3: :smiech3: :ryk:


Slodkie mash te kociaki :love:

Durango

 
Posty: 15
Od: Sob cze 10, 2006 16:40

Post » Śro cze 14, 2006 8:51

malutka sliczna, dobrze ze do misia sie tuli

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Śro cze 14, 2006 9:27

Pięknisia moja! To znaczy nie moja, tylko Twoja, Funiu :wink: :lol: Chciałabym, żeby reszta towarzystwa z piwnicy też trafiła w takie dobre ręce...

Maluchy, które mam na przechowaniu, też się darły przy robieniu kupy. Po kilku dniach zarzuciły ten dziwny zwyczaj. Możesz Emiśce na wszelki wypadek kontrolować pupkę, czy nie jest zaczerwieniona, podrażniona. A jeśli będzie brudna, to od razu można pomóc w toalecie (wacik z ciełą wodą i myju myju :wink: ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 14, 2006 9:38

sliczna jest Funieczko :)

a michola ma takiego jak moje pannice - do tej pory michol do spania jest najlepsiejszy ;)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 14, 2006 9:49

Kolejny postęp: malutka nie uciekła pod szafkę, kiedy weszłam do łazienki :D Siedziała na posłanku i grzecznie czekała, żeby ją wziąć na ręce i poprzytulać. Wybrałyśmy się na spacer po mieszkaniu. Duże, ale najwyraźniej fajne, bo Misia wyje teraz pod drzwiami łazienki, żeby natychmiast do niej przyjść, a najlepiej to wypuścić z więźnia :twisted: Melka za to niefajna, bo syczy. Ale tak jakoś bez przekonania na razie :P
Melka była szczepiona w zeszły piątek - ile powinnam czekać? Bo coś mi się zdaje, że coraz trudniej będzie utrzymać malucha w zamknięciu :twisted:
Ostatnio edytowano Śro cze 14, 2006 9:57 przez Funia, łącznie edytowano 1 raz

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 14, 2006 9:56

No i masz babo placek! Strasznie się wyrywamy na wolność! Te wrzaski pod drzwiami! I próby ucieczki! Wyjdziemy jeszcze na koty :D
Tylko co ja mam zrobić?

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 14, 2006 10:05

Gratuluję dokocenia tak piękną kicią :)
Może uzgodnimy przakaznie kulki? :D Mogę dostarczyć gdzie trzeba.

Wojtek

 
Posty: 27353
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro cze 14, 2006 10:08

Funia, w zasadzie można już nie czekać, ale niech Ci się wypowie Twój wet.

Śliczna malutka :1luvu:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 14, 2006 10:18

Ja wytrzymalam 5 dni ;)

Gratulacje Funiu wielkie :lol: I ogromna ilosc zyczen zdrowia. Malutek sliczny i pokoik dziecinny takoz :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84904
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro cze 14, 2006 12:32

Ratuuuuunku! Trzymają mnie w tej klicie i nie chcą wypuścić :placz:
I jak przychodzą sie pobawić, to potem wychodzą
i zostawiają na pastwę losu :placz:
I nosa nie da się ciumkać, mleko nie leci :placz:
To chociaż podgryzam, może odgryzę :twisted:


Wojtku, a może odwiedzisz maluszka i syczącą Melkę?

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 14, 2006 12:35

Funia, ja bym ja juz wypuscila :wink:

Jest przesliczna, gratuluje :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro cze 14, 2006 12:41

Wesoło masz :D
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro cze 14, 2006 12:46

Wysłałem PW :)

Wojtek

 
Posty: 27353
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro cze 14, 2006 12:46

wypuść Funiuś :)


sama mowiłaś, ze twarde te kafelki :twisted:

a na pokojach kanapa, fotele, super katafaltyczne łóżko :D :D

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 146 gości