Wiem, że to głupie, ale szczególnie u moich teściów (czyt. teściowej)
panuje głupi przesąd (zresztą niestey nie jedyny) , że kotów nie powinno
przyzwyczajać sie do spania w łóżku razem z właścicielami, szczzególnie, gdy chce się posiadać dziecko. Gdzieś zasłyszane opinie, że zdażały się
przypadki zagryzienia niemowlaka przez zazdrosnego kota.
Jakie jest wasze doświadczenie, czy słyszeliście jakieś przypadki, jak
postępować z kocurkiem? Z góry dziękuję za odpowiedzi - szczególnie te które mnie uspokoją

ale ludzie mają pomysły
