Witaj Syldo
Co do Kreseczki, to... nie znam jej stosunku do psów. Jej charakter można określić jako bardzo spokojny, kicia przybrała troszkę na wadze ostatnimi czasy i jest spokojną kotką, na co ma wpływ również jej wiek. Kicia jest niestety jeszcze w schronisku, gdyby ruszyły się adopcje kotów, które są obecnie u nas to byśmy ją wzięli do domu na odchuchanie, obecnie nie ma jednak takiej możliwości. Co do stanu zdrowia Kreseczki, to oprócz takich dolegliwości jak brudne uszy, które trzeba doprowadzić do porządku to nic jej nie dolega. Ze względu na to, że Kreseczka mieszka teraz w schronisku z 60 innymi kotami odnoszę wrażenie, że nie będzie miała wielkich problemów w kontaktach z innymi zwierzakami. Podobno zanim trafiła do schroniska była kotką przydomową, dom z ogrodem byłby więc dla niej na pewno odpowiednim miejscem. Co do tego jak kicia reaguje na dzieci też nie umiem nic powiedzieć, ale gdybyś była zainteresowana Kreseczką - możnaby było to sprawdzić. Co do faktu, że mieszkacie w Katowicach to faktycznie - kawałek drogi jest, ale ostatnio do Katowic pojechała nasza Zuzia (też ze schroniska) i teraz ma wspaniałą rodzinę taki kawał od nas. Transport byśmy zorganizowali

Pozdrawiam i w razie kolejnych pytań chętnie odpiszę

Ola.