Witam.
Wiedzialam, ze rozpoczne tu nowy watek. Ale myslalam, ze bedzie to watek zdrowego juz kota. Ze bedzie jego zdjecie i podziekowania za rady, dodawanie otuchy i pomoc.
Niestety, watek musi byc inny. Podziekowania jak najbardziej, dziekuje wszystkim, ktorzy odpowiedzieli mi w poprzednim watku viewtopic.php?p=1589603
Dzis zrobilismy echo serca. Wyniki i zdjecia bede miala w swoim mailu w ciagu dwoch dni. Echo robilam w Klinice Malych Zwierzat na SGGW u dr Garncarz polecanej przez forumowiczow. Rozumiem dlaczego byla polecana. To rzeczywiscie profesjonalistka.
Efekty badania. Coz, sa takie jakich sie najbardziej balam.
Dr mowila dlugo, madrze i przystepnie, jednak niewiele w chwili obecnej potrafie powtorzyc.
Chester ma zawezona aorte. Ma tez przerost komory serca. Nie wiemy czy przerost byl najpierw i spowodowal zwezenie aorty, czy bylo odwrotnie. Nie zmienia to jednak faktu, ze jest powaznie chory.
Nie bardzo wiem co pisac, moze jutro jak pozbieram mysli wyjdzie mi to lepiej.
Chcialam spytac, czy sa na forum osoby, ktore mialy badz maja kota chorego na podobne schorzenie.
Jesli sa, to czy moga podzielisc sie ze mna swoimi doswiadczeniami.
Jak opiekowac sie takim kotem, jak oszukac chorobe i spowodowac zeby dozyl poznej starosci.
Wiem, ze koty chore na to nie dozywaja sedziwego wieku. Ale tego co wszedzie czytam, ze maksymalnie zyja 2, 3 lata, a czesto kilka miesiecy po prostu nie dopuszczam do mysli.
Czy mam kotu ograniczac typowe kocie psoty. Skakanie, bieganie po schodach, "walki " z psem. Czy wazne jest zeby sie nie denerwowal.I duzo duzo innych pytan, ktorych sama jeszcze nie znam.
Wbrew pozorom informacji w necie na temat tej choroby nie ma wiele.A moze sa to informacje, ktore trudno mi przyjac?
Pozdrawiam