Sytuacja się zmieniła Panie kategorycznie chcą pozbyć się koteczki, powiedziały, ze jeśli szybko jej nie zabiorę to oddadzą ją i dwa pozostałe koty do schroniska

Ona tam sobie nie poradzi jest zbyt płochliwa i nie zaszczepiona natychmiast złapie jakieś choróbsko.
Koteczka ma na imię Zuza, ma ok.1 roku, bardzo płochliwa, boi się mężczyzn (pamiątka po spotkaniu z gołębiarzami ), sama potrafi się sobą zająć - bawi się „byle, czym”, czasem figluje z innymi kotami - oczywiście tylko wtedy, gdy czuje się bezpieczna, uwielbia zakazane rzeczy - ciasto i wafelki.

Szuka kogoś, kto nie będzie wymagał od kota siedzenia na kolanach i mruczenia, szuka prawdziwego kociarza, któremu wystarczy, że kot po prostu jest, kogoś, kto wykaże dużo cierpliwości, odwdzięczy się z pewnością za to zaufaniem.

