poturbowana czarnulka Nuka- zostaje ze mną.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 18, 2006 8:36 poturbowana czarnulka Nuka- zostaje ze mną.

bardzo liczę na Waszą pomoc, nie wiem zupełnie co robić, zabrałam wczoraj ze stajni małą koteczkę, którą w poniedziałek wieczorem dopadł pies, nie było wiadomo co jej jest-tamtejszy wet podał tylko przeciwbólowe i proponował uśpienie :evil: koteczka nie rusza tylnymi łapkami, zawiozłam ją wczoraj w nocy na stefczyka-według wstępnych oględzin nie jest połamana i ma czucie w łapkach, troszeńkę nimi rusza ale chodzić nie może. Musiałam ją zabrać, bo tam tylko by leżała i cierpiała, właściciele nie znają się na kotach, nie mogli jej zapewnić opieki, pozwolili mi ją zabrać. Koteczka jest bardzo przymilna, mrucząca, ma wielki apetyt, próbuje chodzić ale nie daje rady :( Jest naprawdę słodka, już się w niej zakochałam ale nie mogę mieć 3 kotka, nie bardzo też stać mnie na jej leczenie, rodzina mnie już wydziedziczy. Narazie trzymam kitkę w oddzielnym pokoju ale ona potrzebuje więcej opieki, ja wychodzę na 8-9godz do pracy, nie ma się kto nią zająć, może ktoś przyganie czarnego traktorka? wierzę że kotka będzie sprawna.
Ostatnio edytowano Pt lut 03, 2006 8:41 przez amelka, łącznie edytowano 3 razy

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 18, 2006 9:10

aha- kocinka ma ogromny apetyt i je dosłownie wszystko-mięsko suchą karmę zupki wszystko-nigdy biedulka do syta się nie najadała...
weźmie ktos biedulkę?

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 18, 2006 11:15

wziąć nie mogę, ale pdnoszę
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sty 18, 2006 11:46

Amelka, a jak z wypróżnianiem kici?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro sty 18, 2006 11:54

nieciekawie, wetka ją opróżniła w nocy ale mi si nie udało, sama nie chce bo nie może stanąć, martwię się o nią bardzo, teraz sama została
ale w sumie do wczorajszej wizyty u weta też się nie załatwiała-ponad dobe, wetka mówiła że ona chyba z obawy przed bólem się nie załatwia.próbowałam jej tyłek podtrzymywać ale wtedy usiłuje wędrować i zwiedzać, zasuwa zamiast się załatwić

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 18, 2006 13:49

podnoszę
a może ktoś poradzi co robić, prosimy obie z kicią

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 18, 2006 15:11

Technicznie pomóc nie mogę (odległość), ale chociaż podniosę... Może zgłosi się ktoś z Lublina...

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Śro sty 18, 2006 15:58

podrzucam dopiero jutro na forum bede, trzymajcie kciuki za kitkę, zaraz do weta jedziemy
boję się że zastanę ją w gorszym stanie jeszcze :(

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 18, 2006 19:53

Napisz jutro koniecznie co u kotka...

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Śro sty 18, 2006 22:15

KOtka miała dzisiaj rtg.
Kręgosłup i miednica w p0rządku. Jest tylko lekki ucisk na rdzeń.
Ale kici ma czucie w obu łapkach i wetka jest dobrej myśli.

Zanim wrzuce fotki musze jeszcze cos napisac.
To najsłodsza, najukochańsza, najmilsza czarnulka jaką miałam okazje zobaczyć w życiu.
Nawet wetka, która wyraźnie faworyzuje psy była nia oczarowana.
Koteńka zaczepiała łapką wszystkich dookoła, tuliła sie do amelki, chowała łepek pod jej kurtką i cały czas mruczała.
Jest sliczna. Ma maleńki łepek, cudne żółte oczka i błyszczącą sierść.
Taka stuprocentowa kocia panienka.
Do schrupania.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw sty 19, 2006 0:32

www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw sty 19, 2006 7:50

Kasiu - i co ? I co ? Mała jest u Ciebie ? Jak stan maluszka ? Na leczenie coś tam Noemi wysłała i dla fotograicznych też 8) ...... Kasiu, czy ona ma cały czas niedowład tylnej częsci ciała w wyniku ataku psa ? Bo na zdjęciach nie widać żeby miała jakieś rany od pogryzienia.
Czarne i Bląba

Florentyna1

 
Posty: 254
Od: Czw paź 13, 2005 12:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 19, 2006 8:34

Dzięki wielgachne dla Kasi :balony: :flowerkitty: jesteś cudowna beż Twojej pomocy już bym się załamała

Koteczka jest u mnie, u Kasi i tak już mini szpital koci, mieszka sobie we własnym pokoju :D od wczoraj się po nim przemieszcza- w miarę możliwości- w nocy była mała kupka! :D
apetyt dopisuje, podałam jej mleczko i oliwe w jedzonku i przewód pokarmowy się troszkę opróźnił :D

kotka nie ma ran- pies jej nie poranił tylko złapał w pysk potem ludzie go odpędzili, kitka ma tył nadal niewładny, ale czasem lekko rusza łapkami i zaczęła zasuwać po pokoju

jest taka cudowna, ma mordeczkę jak mały niedźwiadek, nawet mój TZ się zakochał, nazwaliśmy ją Nuka-była kiedyś bajka o dwóch misiach-Jackim i Nuce

Koszty zostały zminimalizowane dzięki Kasi i jej wetce- nie muszę codziennie jeździć na zastrzyki, bedę jej robić sama

kotunia ma wielką wolę życia i jest bardzo radosna, naprawdę jest wyjątkowa, jak się cieszę że ją zabrałam, Kasieńko dzięki raz jeszcze!!

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 19, 2006 8:51

Amelka - głośne MIAU dla Ciebie za to co zrobiłaś i robisz !!!
Puszczę link do strony u siebie w pracy na intranecie - kilkaset ludzi może ktoś się zdecyduje.

A Kasia to jest WIELKI człowiek..... :!: :!: :!: :!: :!: Nie umiem wstawić kwiatków.....

Szczerze powiem że sama się zastanawiałam bo szukam qmpla dla mojej Noemi (straszliwy z niej tchórz więc kocię musi być młodsze od niej) ale TŻ stawia czynny opór ... Sądzę że tak za dwa - trzy miesiące mojego jęczenia TŻ dojrzeje i Noemi zyska towarzystwo
Czarne i Bląba

Florentyna1

 
Posty: 254
Od: Czw paź 13, 2005 12:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 19, 2006 8:53

Florentyna1 pisze: Sądzę że tak za dwa - trzy miesiące mojego jęczenia TŻ dojrzeje i Noemi zyska towarzystwo

Jęcz intensywniej to moze skróci sie do 2-3 tygodni... :lol:
PS
Pod ikonkami masz napisz"więcej ikon". Klikasz i tam masz iuch duuuużoooo.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 73 gości