Kukuczka to czarno-biały kocurek, krąglutki, wesolutki i zabawowy. Póki co miłością jego zycia jest patyczek z piórkami i animonda dla juniorów, człowiek będzie musiał sobie jeszcze na tę kocią miłość zasłużyć
Podczas pierwszego długotrwałego kontaktu z człowiekiem ocknął się w nim duch zdobywcy szczytów i starał się wleźć na moją głowę, a potem pod sam sufit - po kafelkach łazienki...
Ninoczka - śliczna, puchata, buro-biała kicia o mięciutkiej sierści - odkryła już, jak fajnie jest mruczeć

Nawet dzisiaj, po powrocie od weta, mimo niemiłych wspomnień o zastrzykach, mierzeniu temperaturki (podczas czego prawie wlazła mi do rękawa kurtki) rozmruczała się ślicznie po zjedzeniu kolacji na sam widok patyka z piórkami
Kiedy śpimy, wyglądamy tak:
A tu się przeciągaaaaamy...
Kociaki są zdrowe, tłuściutkie, po prostu esencja kocięcej urody

Były ciut przeziębione, ostatni zastrzyk wzięły dzisiaj wieczorem. Oddałyby pewnie swoją piłeczkę za możliwość pójścia do domu razem - ale jako rozsądne kotki, wiedzą, że cuda rzadko są możliwe
Jutro - mam nadzieję - będą miały większą sesję zdjęciową
