http://www.rsoz.superhost.pl/images/zoo ... tki002.jpg
Teraz wszyscy już mamy nowe domki i nowe rodziny. Moja to nawet fajna jest, tylko ciągle chcą mnie nosić na rękach, jakbym nóżek nie miała


Ale ja na żaden obraz nie wskakiwałam, przysięgam

Najbardziej to lubię pracować na komputerze

albo pomagać mamusi w kuchni, bo tam takie smakołyki są.

Mam jeszcze przyszywane rodzeństwo. Najbardziej to się przyjaźnię z Julką.

Ona też jest z takiego domu dziecka jak ja, tylko ona jest z Lublina. Ciocia Kasia ją wyleczyła, bo była bardzo chora. Lubię tą ciocię Kasię.
Julka się mną opiekuje, myje mnie i czesze i pociesza jak jestem smutna. Bo chłopaki to guuuuuuuupie są. Ciągle szaleją i coś tłuką, a potem my z mamusią musimy sprzątać.