!!!Koty z Borów Tuch.- WIELKA PROŚBA STR 40!!!

[Sydney]

Tak się zaczęło...
"Jestem emerytowaną nauczycielką. Ratuję i przygarniam koty. Zapewniam im życie w takich warunkach, na jakie mnie stać. Całą emeryturę przeznaczam na pożywienie i lekarstwa dla moich podopiecznych. Jest nam ciężko. Już myślę o następnej zimie, o ulepszeniu ocieplenia. Jeśli lubisz koty i możesz nam pomóc, to będziemy bardzo wdzięczni. Ucieszy nas każda złotówka.
www.koty.54.pl"



****Numer konta****
50 1020 5558 1111 1447 0460 0060
Barbara Anna Kapturczak (Fraszka)
85-711 Bydgoszcz

Pojechałyśmy, zobaczyłyśmy i chciałybyśmy z Waszą pomocą jakoś wspomóc Krystynę bo jest cudownym człowiekiem.
Koty niestety nie są zaszczepione ponieważ brakuje na to pieniędzy. Część z nich choruje na koci katar. Potrzebne też są szczepienia na wściekliznę, no i przede wszystkim sterylizacje.

Koty do adopcji wirtualnej. :D
Koszt adopcji to 20 zł miesięcznie. Pieniądze można wpłacać bezpośredio na konto Krysi lub moje. Opiekunowie będę conajmniej raz w miesiącu informowani o stanie swoich podopiecznych.

1. Gwiazdeczka. Koteczka, około roczna. Wysterylizowana. Przytulaśna.

Została wirtualnie adoptowana przez Tikę!

2. Mimi. Koteczka tricolor, jest śliczna i do tego najbardziej przytulańska z całej ekipy Została wysterylizowana.

Została wirtualnie adoptowana przez NattyG!

3. Rudasek. Kocurek. Trochę nieufny. Na kota bezpiecznie wychodzącego.


4. Daisy. 3 lata - tricolorka, prawdopodobnie, spokojna, przymilasta, jeszcze niesterylizowanana (na kota bezpiecznie wychodzącego).


5. Przylepek. Kocurek, brat Gwiazdeczki. Naprawdę przytulaśny kocurek, cały czas przychodził na mizianki.


6. Krzywyłepek.

Został wirtualnie adoptowany przez Maraszka

7. Perła.

Została wirtualnie adoptowana przez Fraszkę i Filipa Fanta

8. Uszatka.

Została wirtualnie adoptowana przez Klaudię

9. Morus.

Został wirtualnie adoptowany przez Coma

10. Dzika. Przepiękna kotka. Trikolor z przedłużonym włosem. Niestety jest całkiem dzika i nie pozwala na zbliżenie się nawet Krysi. Oczy są w bardzo złym stanie. Mi się wydaje, że ona już nie widzi...

Została wirtualnie adoptowana przez pini1

11. Rudy kocur. Ma wieczny katar. Krystyna przypuszcza, że to on zaraża inne koty... Może ktoś chciałby mu pomóc w leczeniu?

Został wirtualnie adoptowany przez Jusynę Z.

12. Puchatka. Trikolorka. Raczej nieufna. Jest w dość dobrym stanie.


13. Bobi, brat Gwiazdeczki.

Został wirtualnie adoptowany przez Pietruchę

14. Ponda. Bardzo miła kotkeczka ale nieufna.

myszsza

Dziękuję wszystkim za pomoc, w imieniu kotów, Krysi i swoim!!

[Sydney]

Wstępnie ustaliliśmy, ze w sobotę rano jedziemy z kota7 i nie wiem czy z Dakotą? do Pani w Chojnicach, żeby zawieźć chociaż trochę żarełka, porobić zdjęcia i dowiedzieć się jak jeszcze możemy pomóc.

Jeśli ktoś jest chętny dorzucić grosik to proszę się zgłosić do mnie. Ustalimy szczegóły.

[Wawe]

Sydney, jak pisałam w poprzednim wątku, mogę cosik dorzucić dla 'leśnych kotów'. Nie wiem tylko czy wysyłać bezpośrednio Pani, czy np. do Ciebie (?) Jeżeli uznasz, że lepiej do Ciebie - rzuć mi na pw jakiś nr konta.
Pozdrówka

[dakota]

Wstępnie ustaliliśmy, ze w sobotę rano jedziemy z kota7 i nie wiem czy z Dakotą? do Pani w Chojnicach, żeby zawieźć chociaż trochę żarełka, porobić zdjęcia i dowiedzieć się jak jeszcze możemy pomóc.

Jeśli ktoś jest chętny dorzucić grosik to proszę się zgłosić do mnie. Ustalimy szczegóły.

Kochane, ja się nie odzywam, bo nikt mi nie proponował...
Ale w sobotę to nie da rady , w każdym innym terminie to owszem.... A tej pani napewno odpowiada ta sobota?

Tak czy owak do karmy się dorzucę, piszę na pw.

[Sydney]

Wstępnie ustaliliśmy, ze w sobotę rano jedziemy z kota7 i nie wiem czy z Dakotą? do Pani w Chojnicach, żeby zawieźć chociaż trochę żarełka, porobić zdjęcia i dowiedzieć się jak jeszcze możemy pomóc.

Jeśli ktoś jest chętny dorzucić grosik to proszę się zgłosić do mnie. Ustalimy szczegóły.

Kochane, ja się nie odzywam, bo nikt mi nie proponował...
Ale w sobotę to nie da rady , w każdym innym terminie to owszem.... A tej pani napewno odpowiada ta sobota?

Tak czy owak do karmy się dorzucę, piszę na pw.

Kurczę no ja niestety tylko w weekendy mogę gdziekolwiek się ruszyć bo w tygodniu jak kończę pracę to już ciemno jest... WIem, że to Święta... ja nie upieram się żeby to było w tą sobotę ale przed Świętami to jakoś tak miło Zresztą będziemy tam pewnie rano, tylko na trochę...

Pogadam jeszcze z kotą co i jak. Na razei jest na zajęciach.

[Yoasia]

Sydney konto podaj kochana, bo pisałam na pw ale coś chyba ni9e doszło...

[Sydney]

Sydney konto podaj kochana, bo pisałam na pw ale coś chyba ni9e doszło...

Już ślę

[Sydney]

Możliwe że zmienimy termin na przyszły tydzień.

[dakota]

Wstępnie ustaliliśmy, ze w sobotę rano jedziemy z kota7 i nie wiem czy z Dakotą? do Pani w Chojnicach, żeby zawieźć chociaż trochę żarełka, porobić zdjęcia i dowiedzieć się jak jeszcze możemy pomóc.

Jeśli ktoś jest chętny dorzucić grosik to proszę się zgłosić do mnie. Ustalimy szczegóły.

Kochane, ja się nie odzywam, bo nikt mi nie proponował...
Ale w sobotę to nie da rady , w każdym innym terminie to owszem.... A tej pani napewno odpowiada ta sobota?

Tak czy owak do karmy się dorzucę, piszę na pw.

Kurczę no ja niestety tylko w weekendy mogę gdziekolwiek się ruszyć bo w tygodniu jak kończę pracę to już ciemno jest... WIem, że to Święta... ja nie upieram się żeby to było w tą sobotę ale przed Świętami to jakoś tak miło Zresztą będziemy tam pewnie rano, tylko na trochę...

Pogadam jeszcze z kotą co i jak. Na razei jest na zajęciach.

nie, no spoko, tylko czy tej kobiecie odpowiada, bo ona też ma podobno rodzinę...
masz pw.

[dakota]

Możliwe że zmienimy termin na przyszły tydzień.

chyba pisałyśmy jednocześnie.
no to czekam na jakąś informację od Ciebie.

[Sydney]

Możliwe że zmienimy termin na przyszły tydzień.

chyba pisałyśmy jednocześnie.
no to czekam na jakąś informację od Ciebie.

będę Ciebie informować jak juz się czegoś dowiem

[Sydney]

Sydney, jak pisałam w poprzednim wątku, mogę cosik dorzucić dla 'leśnych kotów'. Nie wiem tylko czy wysyłać bezpośrednio Pani, czy np. do Ciebie (?) Jeżeli uznasz, że lepiej do Ciebie - rzuć mi na pw jakiś nr konta.
Pozdrówka

powiem tak będziemy pewnie kupować jakiś worek suchego i może uda się jakieś puszki, najlepiej będzie jeśli sama zdecydujesz czy wolisz przesłać pieniądze tutaj i dołożyć do karmy czy bezpośrednio do tej Pani

[Wawe]

Sydney, jak pisałam w poprzednim wątku, mogę cosik dorzucić dla 'leśnych kotów'. Nie wiem tylko czy wysyłać bezpośrednio Pani, czy np. do Ciebie (?) Jeżeli uznasz, że lepiej do Ciebie - rzuć mi na pw jakiś nr konta.
Pozdrówka

powiem tak będziemy pewnie kupować jakiś worek suchego i może uda się jakieś puszki, najlepiej będzie jeśli sama zdecydujesz czy wolisz przesłać pieniądze tutaj i dołożyć do karmy czy bezpośrednio do tej Pani

Sydney, to rzuć mi na pw numer Twojego konta.

[Sydney]

Sydney, jak pisałam w poprzednim wątku, mogę cosik dorzucić dla 'leśnych kotów'. Nie wiem tylko czy wysyłać bezpośrednio Pani, czy np. do Ciebie (?) Jeżeli uznasz, że lepiej do Ciebie - rzuć mi na pw jakiś nr konta.
Pozdrówka

powiem tak będziemy pewnie kupować jakiś worek suchego i może uda się jakieś puszki, najlepiej będzie jeśli sama zdecydujesz czy wolisz przesłać pieniądze tutaj i dołożyć do karmy czy bezpośrednio do tej Pani

Sydney, to rzuć mi na pw numer Twojego konta.

Z góry dziękuję

[Fraszka]

Miło byłoby tej Pani i kotom zrobić taki prezent świąteczny. Wcześniej jednak dobrze byłoby się z nią umówić i uzgodnić choćby rodzaj karmy, żeby kociska nie dostały, nie daj Boże, biegunki po raptownym przestawieniu na inny rodzaj żarełaka. Ja oczywiście też się dołożę, jeszcze mi zostało na koncie internetowym jakieś 50 zł, więc też Sydney proszę Cię o konto.