To jest strona internetowa Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Sopocie i w dziale koty do adopcji jest umieszczone zdjęcie 5 letniej koteczki perskiej Puni.Kotka przebywa w schronisku ok.3 miesięcy.Jest bardzo łagodna,przyjacielska.Była już raz adoptowana ,ale po tygodniu ją zwrócono do schroniska.Niestety- kotka podsikuje.Wet. opiekujący się zwierzakami w schronisku wyklucza problemy z pęcherzem,ale niestety na bardziej szczegółowe badania schroniska nie stać ( kotów jest tam ponad 200).Kotka pasowałaby do domku z ogródkiem,gdzie jej przypadłość nie będzie tak uciążliwa.Co do sterylizacji -przez okres pobytu w schronisku nie miała rujki.Nie zdecydowano się na "ogolenie" w poszukiwaniu blizn pooperacyjnych -USG ze względów opisanych powyżej nie wchodzi w rachubę.Muszę nadmienić,że koteczka przechodziła z rąk do rąk zanim trafiła do schroniska.
Może znajdzie się "dobra dusza" z Trójmiasta,która pomoże Puni i wyciągnie ją ze schroniska?
Ładna persiczka królowej Wiktorii - starsza rasa Persa.Uznawana za granicą w wielu organizacjach.



Kicia posikuje moim zdaniem z dwóch powodów - jednak piasek w pęcherzu lub kamień w nerce- rozumiem brak kasy na usg i tomograf komputerowy. Siusiu ją może boleć i kojarzyć się z kuwetą i żwirkiem negatywnie. To ciągle zmienia miejsca ucieka przed bólem w sobie - kupkę robi do kuwety?.
Lub nieodpowiedzialane podawanie nieoczyszczonej Provery i przerywanie kuracji hormonalnej.

W każdym razie do wyleczenia

Dopisek od:"Ładna persiczka......"jest wklejony z dalszej strony i jest opinią miłośniczki i znawcy persów rene61.-za co dziękuję
