Kraków - słodki Dawid szuka pilnie domku! Zdj. i oglosz.str1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 20, 2005 13:41 Kraków - słodki Dawid szuka pilnie domku! Zdj. i oglosz.str1

Oto zdjecia Davidka :!:
Slicznego milego koteczka ktory bardzo pilnie szuka domku! :D

Dawidek:
http://upload.miau.pl/1/5353.jpg
http://upload.miau.pl/1/5354.jpg
http://upload.miau.pl/1/5355.jpg
http://upload.miau.pl/1/5356.jpg
http://upload.miau.pl/1/5357.jpg
http://upload.miau.pl/1/5358.jpg
http://upload.miau.pl/1/5359.jpg

Znów Dawidek tylko bliżej:

http://upload.miau.pl/1/5360.jpg
http://upload.miau.pl/1/5361.jpg
http://upload.miau.pl/1/5362.jpg
http://upload.miau.pl/1/5363.jpg

A OTO OGŁOSZENIE DAWIDKA - DRUKUJCIE I KLEJCIE:

plik jpg, 72 dpi, format A4, ok. 125 Kb.:
http://img176.exs.cx/img176/3960/oglosz ... idb1wk.jpg


A oto zdjecia Ramiego :!:
Rami to piękny pręgusek, ma śliczne, duże oczy :1luvu: Jest tylko ogromnie przestraszony: podczas robienia zdjec siedział w łózku, pod szafą, chował się za drukarką - boi się obcych; trzeba mu poświęcić dużo dużo czasu i cierpliwości! Ale na pewno odwdzieczy sie miloscia! :D

Niestety Rami znikl :cry: Zeskoczyl przez balkon i poszedl przed siebie...

Rami:
http://upload.miau.pl/1/5364.jpg
http://upload.miau.pl/1/5365.jpg
http://upload.miau.pl/1/5366.jpg
http://upload.miau.pl/1/5367.jpg
http://upload.miau.pl/1/5368.jpg
http://upload.miau.pl/1/5369.jpg
http://upload.miau.pl/1/5370.jpg

Rami bliżej:

http://upload.miau.pl/1/5371.jpg
http://upload.miau.pl/1/5372.jpg


-------------------------------------------------------------------------------------
Na naszej stronce adopcyjnej juz od kilku miesiecy jest ogloszenie o dwoch kotach z Krakowa szukajacych domku... Nawiazalam kontakt z ich opiekunka i okazalo sie ze nie dość że kotki nadal szukają domku to na dodatek ona nie daje juz sobie rady finansowo z ich utrzymaniem :(
Z tego co wyczytuje z jej listów jest dosc podłamana ta sytuacja i myslala nawet o uspieniu ich :!: Natychmiast wyperswadowalam jej ten pomysł i napisalam, ze na pewno znajdzie sie jakis inne rozwiazanie.
Przyslala do mnie ich opis i historie...
Bardzo prosi o pomoc!

"David - ok. 1,5 roku, biało-czarny kocurek, wysoki, bardzo lubi pieszczoty, bardzo łagodny, lubi spać kolanach, łasi się wokół nog, lubi się bawić zabawkami! :D Bardzo delikatny - na początku mogą być duże problemy adaptacyjne, potrzebuje czasu żeby się przyzwyczaić. Poza tym David jest wykastrowany, odrobaczony, ma książeczkę zdrowia. Niestety cierpi na nawracające zapalenie dziąseł - 2 miesiące temu miał 3 zastrzyki i ta kuracja pomogła ale teraz jest nawrót :( Potrzebuje opieki lekarskiej..."

"Milka - ok. 1,5 roku, biało-czarna koteczka, drobna i malutka, bardzo lubi się bawić, łasić się wokół nogi i spać na łóżku, jest akrobatką, lubi wysokie szafy na które może wskoczyć, jest odważna i ciekawska :D jak się jej ktoś spodoba to sama podchodzi ale nie daje się głaskać od razu, delikatna, nie ma awersji do mężczyzn jak David, kontakt z dziećmi nieznany, jest zabawna i pocieszna. Była w adopcji i nie było z nią kłopotów z tym że podawano jej np. jedzenie w ubikacji!! zabrałam ją stamtąd...
Milka jest zdrowa, wysterylizowana, odrobaczona, ma swoją książęczkę zdrowia."

MILKA MA JUZ DOMEK U RAFKA! :D

"Kotki zabrałam z kotłowni w moim poprzednim bloku, ponieważ wlot do kotłowni został zamurowany a one w nim! :( Nie miały dokąd iść bo spółdzielnia zamurowała wszystkie wloty do piwnic a na dworze byla zima i mróz. Przygarnęłam je do siebie, odrobaczyłam, przprowadziłam operacje, leczyłam, wychowywałam i szukałam nowych domków. Mam w domu jeszcze jedną 4 letnią kotkę i jest mi naprawdę ciężko ponieważ koszty utrzymania calej czwórki sa jak dla mnie ogromne... sam żwirek który kosztuje 8 zł przy czterech kotach wystarcza na kilka dni, a o jedzeniu nie wspomnę. Nie mam środków do utrzymania tej gromadki i mimo że uważam że są moimi skarbami-dzieciątkami muszę je oddac :( Na pewno nie zdecyduję się na oddanie ich do schroniska...
Ogromnie Cię proszę w ich imieniu o pomoc bo czuję się drastycznie bezradna. Rozlepiałam ogłoszenia ale jak na razie nie dało to żadnego skutku. BŁAGAM niech ktoś pomoże!!! może byc chociaz finansowo jeśli nikt nie znajdzie sie chetny abe je przygarnąć"

Kontakt: Maria, e-mail: shaienne@interia.pl, telefon: 0 508 300 041

Jesli chodzi o zdjęcia to z tego co wiem zostały zrobione zwykłym aparatem ale nie ich jak i gdzie zeskanowac...
Gdyby ktoś wiedział jak pomóc lub wiedział o jakimś domku dla Milki lub Davida to bardzo prosze dzwońcie lub piszcie do Marii!

Ja trzymam mocno kciuki :ok:
Ostatnio edytowano Pt kwi 22, 2005 22:03 przez Kama, łącznie edytowano 18 razy
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw sty 20, 2005 22:45

Dzieki! Przekaze ze jest taka mozliwosc! :)
Moze to cos pomoze!
Widze ze dziewczynie jest ciezko i liczy sie z kazdym groszem dlatego napisalam o tych kotkach...
Szkoda tylko ze jest klopot ze zdjeciami :( ale moze bez zdjec tez sie ktos zainteresuje, zobaczymy.
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt sty 21, 2005 18:02

podnoszę

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Czw sty 27, 2005 12:52

Podnosze bo koteczki nadal czekaja....
Marysia pisala ze dawala juz ogloszneie do gazety ale bez rezultatu :(
Moze dlatego ze bez zdjecia...

Ogolnie zdjecia koteczki maja zrobione tylko nie ma ich jak zeskanowac. Moze ktos moglby pomoc?

Aha i gdzies w jakims temacie widzialam ze w Krakowie jest jakis program adopcyjny o kotach, ktos podawal namiary jak sie tam zglosic... nie moge tego znalezc, ktos cos wie? :)
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw sty 27, 2005 14:37

Kama pisze:Ogolnie zdjecia koteczki maja zrobione tylko nie ma ich jak zeskanowac. Moze ktos moglby pomoc?

Zeskanować nie mam jak ale jeśli to nie bardzo daleko mogłabym podjechać (np w sobote) z cyfrówką i pstryknac nowe foty, ewentulanie podzielić sie zapasami żarełka

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2005 14:48

eela :1luvu: zaraz napisze Ci wszytsko na pm :D
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pon sty 31, 2005 16:21

Niestety prawdopodobnie jest gorzej niz myslalam! :(
Wlasnie napisala do mnie eela, ktora dzwonila dzis do Marysi.
Umówiła sie z nia na jutro na zdjęcia bo okazalo sie ze dziewczyna mieszka na tej smaej ulicy! To niestety koniec dobrych wiadomości :(
Koty są podobno strasznie zarobaczone a dziewczyna nie ma juz pieniedzy na odrobaczanie, kocurek ma ciągłe zapalenia dziąseł (podobno ma za długie kły) i podobno umówiony termin uśpienia :strach:
Gdy eela zapytała gdzie chodzi do weterynarza z kotami usłyszała nazwę znanej krakowskiej mordowni.
Dziewczyna chyba nie ma samochodu, wszytskie jej koty wymagaja natychmaistowego leczenia, nie ma pieniedzy....

Eela przerazona cala sytuacja pojedzie jeszcze dzis wieczorem zobaczyc koty, porobic fotki i zorientowac sie w sytuacji. Niestety nie mamy jak wylozyc na leczenie tych kotow i zadnego pomyslu co robic :(
Czy ktos ma jakis pomysl co moznaby zrobic :?:
Jutro eela napisze wiecej i moze beda juz zdjecia...
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pon sty 31, 2005 16:25

Kama pisze:Podnosze bo koteczki nadal czekaja....
Marysia pisala ze dawala juz ogloszneie do gazety ale bez rezultatu :(
Moze dlatego ze bez zdjecia...

Ogolnie zdjecia koteczki maja zrobione tylko nie ma ich jak zeskanowac. Moze ktos moglby pomoc?

Aha i gdzies w jakims temacie widzialam ze w Krakowie jest jakis program adopcyjny o kotach, ktos podawal namiary jak sie tam zglosic... nie moge tego znalezc, ktos cos wie? :)
ten program jest na TV Kraków ok. 18. Prowadzi go Magda Hejda - ja niestety nie ma TV , więc może ktos z Krakusów zobaczyłby w srodę - na końcu powinny byc namiary....

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon sty 31, 2005 16:28

fatalnie
czekam na sprawozdanie eeli
trzeba bedzie sciepe zrobic - nieprawdaz Krakusy ?
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 31, 2005 16:32

Kaska pisze:fatalnie
czekam na sprawozdanie eeli
trzeba bedzie sciepe zrobic - nieprawdaz Krakusy ?
ja na razie kiepsko :( , ale cos tam wygrzebię...

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon sty 31, 2005 17:10

Myślę,że mogłabym dać trochę pieniedzy (może jakieś 100 zł).Gdzie dokładnie w Krakowie mieszka ta dziewczyna?No i może jeżeli ktoś z Krakusów ma jakiegoś stałego weta od dawna i jakies zniżki to moznaby z tego skorzystać.
Pieniądze mogę przekazać dopiero w środę po południu,bo o 10 mam egzamin.Jeżeli coś to proszę o inf. na pw.Nie dajmy im uśpić kociaka tylko dlatego,że robaki i brak kasy.To nie są przecież problemy nie do rozwiazania.
Krakusy,łączyć się,no już :wink:
Asia & Martel & Stella
Obrazek Obrazek Obrazek

Asiulek

 
Posty: 293
Od: Czw paź 14, 2004 23:15
Lokalizacja: Southampton,UK

Post » Pon sty 31, 2005 17:27

To ja pisałam o programie TV. Tutaj jest link do ich strony http://ww2.tvp.pl/tvppl/View?Cat=3257&id=145278
tam są wszystkie informacje. Trzeba zadzwonić w środę a w czwartek jest program na żywo o 16.45
Może poproszę o namiary na Marysię na pw, postaram się trochę pomóc.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon sty 31, 2005 22:16

W czwartek idę z Kocią na sterylkę, mogę kupić coś na robaki, tylko muszę wiedzieć ile i kiedy i czym koty były odrobaczywiane.
Mogę też zasponsorować wizytę u weta.
A gdzie są te kotki?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon sty 31, 2005 22:42

Dziewczyny!! Dzieki za taki odzew! wzruszylam sie... jestescie kochane :1luvu:

Mysle ze musimy poczekac do jutra az eela napisze co i jak! Ja niestety nie znam zadnych szczegolow, poza tym co napisalam wyzej. Wymienilam z Marysia tylko kilka maili...
eela na pewno wszystkiego sie dowie no i bedzie widziala w jakim stanie sa koty i na ile i jaka duza pomoc jest potrzebna.

Aha! Nie wiem wlasnie gdzie mieszka Marysia :( ale eela napisala mi ze na tej samej ulicy co ona! :D Niestety nie dopisala gdzie 8)
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto lut 01, 2005 9:02

To najpierw info ogólne a potem obiecuję odpisac na wszystkie pm.
Koty sa cztery, jednego Marysia (prawdopodobnie) chciałaby zatrzymać, pozostałe trzy wyadoptować. Zdjęcią (bardzo marne) mam ale nie wiem jak je a) pomniejszyć, b) wkleić :oops:
Koty "na oko" wygladaja nieżle, maja błyszcząca sierśc i czyste oczy. Wszystkie były w zeszłym roku odrobaczone, wszystkie sa wysterylizowane. Myślę, że są zupełnie kuwetkowe bo w mieszkaniu nie czuć ich wogóle. Podobno są zarobaczone (tasiemiec i jeszcze coś) i to bardzo ciężko sie leczy skoro w domu jest ich czwórka. Głównym problemem jest według mnie nie to, że Marysia nie ma pieniedzy, tylko jest tak strasznie zrezygnowana, ze chyba już nie bardzo zdolna do działania. Wiec najlepszym rozwiązaniem byłyby jak zwykle domki - chociażby tymczasowe.

Koty:
David: duży, bardzo chudy, podobno ma zapalenie dziąseł, faktycznie pyszczek nie wygląda całkiem dobrze. Jest lękliwy ale nie dziki, łasił sie do Marysi, mi też dał sie po pewnym czasie pogłaskac. U weata podobno tak spanikowany, ze grzeczny. Podobno boi sie mężczyzn (ale moze nie wszystkich).
Milka: malutka, prawie biała, "na oko" wygląda bardzo dobrze, podobno odważniejsza od Davida, ale ja niestety nie zaobserwowałam.
Buras ktorego imienia nie pamiętam :oops: klasyczny duży bury kot, nie obejrzałam go za dobrze bo cały czas spedził na szafie ale nie uciekał kiedy wdrapywałm sie, żeby robic mu zdjęcie, oczy czyste.
Puma (?) ją prawdopodobnie Marysia chciałaby zatrzymać dlatego nie robiłam zdjęc - piękna czarna kicia z białym krawacikiem, średniej wielkości, spokojna, ciekawa - od razu dała sie pogłaskac. Piszę o niej bo pod koniec rozmowy Marysia sugerowała, ze moze jednak chciałaby wyadoptowac wszyskie koty.

Ja mogę: dorzucić sie do leczenia, zawieźć Marysie do weta (wielokrotnie jeśli będzie trzeba). Ona mieszka przy ulicy Felińskiego - przecznica od 29 listopada, jej telefon to 508 300 041.
Ostatnio edytowano Wto lut 01, 2005 9:17 przez eela, łącznie edytowano 1 raz

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 101 gości