Crazy - historii ciąg dalszy.

[Sydney]

Jak byłyśmy w schronisku robić zdjęcia, jak weszłyśmy na wybieg dla dorosłych kotów to przyplątała się kicia bez oka, powiem szczerze, że zrobiła na mnie wrażenie bo jest niesamowicie przytulaśna, mizia się niesamowicie i jest taka słodziuteńka, może ktoś da jej kochający domek?? Kotk ma rok, jest kolorowa i wysterylizowana.

[Wiosna]

Rzeczywiście jest słodka za domek

[Sydney]

Jest taka słodka, popytajcie się proszę znajomych może chcieliby przytulaśną koteczkę

[ara]

za domek

[Wiedźmiucha]

Jaka piekna!
Do góry

[Paulinka:)]

szkoda że ludzie porzucają takie miłe stworzonka ... chociaż ma chore oczko wygląda ślicznie ! .....a czy znjadzie dom. Trzymam kciuki

[Sydney]

No nie wierze, że nikt nie chce przytulanki?

[Fraszka]

Właśnie, kto pokocha Crazy

[Sydney]

nie ma chętnych?

[Sydney]

Kto chce Crazy??

[Sydney]

to pewnie przez to oczko

[Sydney]

opaaaa!!!!

[betix]

ojej, to jeszcze nikt nie wziął tej slicznotki?! Wygląda na taką słodką!

[Sydney]

no właśnie

[Fraszka]

Moje myśli są cały czas przy Crazy. Gdybym nie bała się o jeszcze nie doleczonego i niezaszczepionego Emila byłaby już pewnie u mnie.
Może jakaś dobra dusza z Bydgoszczy przechowa ją przez miesiąc dla mnie?