Jestesmy juz troszke samodzielne wiec mama zostawiala nas na bardzo dlugo same.... Piwnica jest duza i ciemna.. Uciekalysmy dziurami w scianach z jednego pomieszczenia do drugiego bo przychodzili zli ludzie...... Coraz bardziej burczalo nam w brzuszkach i nie moglismy sie opedzic od pchel. Smutno nam bylo i bardzo sie balismy

Pewnego dnia przszli znow jacys ludzie i zlapali nas w wielkie i silne rece..... Na nic zdalo sie nasze prychanie, drapanie i gryzienie.... Balismy sie potwornie! Dwojce rodzenstwa udalo sie uciec, a my teraz mieszkamy w jakism dziwnym pomieszczeniu..... Pani ktora sie nami zajmuje juz nie wydaje sie byc taka straszna wiec juz nie uciekamy.... ba, nawet piszczymy za nia pod drzwiami.... Mamy duoz jedzonka i juuz nie gryza nad pchly!
Ciagle jednak slyszymy , ze nie mozemy tam zostac ... Nie wiemy tez jak dac znac naszemu rodzenstwu , ze nie musza sie bac ludzi... Wtedy bylibysmy tu we czworke.....
Szukamy dobrych domow!!!!! [ rudziaszki maja juz domki

http://upload.miau.pl/15052.JPG
http://upload.miau.pl/15053.JPG
http://upload.miau.pl/15054.JPG
http://upload.miau.pl/15055.JPG
http://upload.miau.pl/15056.JPG
http://upload.miau.pl/15057.JPG
http://upload.miau.pl/15058.JPG
http://upload.miau.pl/15059.JPG
wszystkie mamy juz domek

http://upload.miau.pl/15842.jpg
http://upload.miau.pl/15847.JPG
Nowe FOTECZKI:
Tygrynio:
http://upload.miau.pl/21020.jpg
http://upload.miau.pl/21021.jpg
http://upload.miau.pl/21022.jpg
Wegieleczka:
http://upload.miau.pl/21023.jpg
http://upload.miau.pl/21024.jpg
http://upload.miau.pl/21025.jpg