Udało się umieścić kotkę ( bo tak się okazało) u P. Małgorzaty. Była strasznie wystraszona, ale nic dziwnego – po takich przeżyciach. Trzeba jak najszybciej znaleźć jej właściciela, bo nie może być tam zbyt długo
Bardzo dziękuję za pomoc Marysi i Grackiej, które pomagały w jej łapaniu i przewożeniu oraz Gradze, która podawała mi namiary na dobrych ludzi.
Kotka jest bardzo ładna – biała z szarymi łatami ( gdzie ja wypatrzyłam ten rudy kolor to nie wiem ), niestety starsza niż myślałam – ma około 7-9 miesięcy, jeżeli się uda – za 2 tygodnie będzie sterylizowana. Jest bardzo przyjacielska i przylepna – taka „przytulanka”. Na pewno jest przyzwyczajona do kuwety. Jest zdrowa i zadbana. Lubi dzieci, wiem bo podczas łapania towarzyszyła nam dziewczynka, która też ją głaskała.
Czy mogłabym prosić o podwieszenie ogłoszenia na górze?