Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tweety pisze:Edzina, jak Cię proszę, bądź w pogotowiu, bo ja optowałabym za odkoceniem Kosmy przy wzięciu jednak pod uwagę mamkowania ich mamuni tym drugim kociuszkom.
Tweety pisze:cholera, tutaj jest w pół do trzeciej nad ranem a ja nie mogę spać przez to wszystkoJa się tu urlopuje a Ty odprawiasz tam orkę na ugorze
![]()
Justynko, czy podrzucone kociuszki mają chociaż otwarte oczka?. Boje się, że to sa maluchy, które będziesz musiała także dokarmiać w nocy, bo one jedzą malutko ale bardzo często. Nie wiem czy poradzisz sobie sama, chociaż widzę, że Krzyś już zagnany do pomocyPlaskate pysie umieją same juz jeść? Mam nadzieję, że persiczka odpracuje za Ciebie masowanie brzuszków. Maluchy może dobrze poszły by na mixol (jesoo jak ja chaotycznie piszę, to chyba jednak nerwy
). Dobrze podchodzi maluchom także kozie mleko, wykarmiłam nam nim już sporą gromadkę, nie uczula, zero biegunki, z tym, że nie ma w nim tauryny ale na jakiś czas jest dobre. Jak z wetem, rzuci któryś krakvetowski oko na nich?
Ja wiem, że masz urobione ręce po łokcie ale jak by Ci się udało odpowiedzieć na te pytania, to łatwiej było by mi coś podpowiedzieć. No chyba, że wiesz wszystko ... ale to też daj mi znać.
Edzina, jak Cię proszę, bądź w pogotowiu, bo ja optowałabym za odkoceniem Kosmy przy wzięciu jednak pod uwagę mamkowania ich mamuni tym drugim kociuszkom. Ja wiem, że Kosma_shiva to jest damski "strongman" ale jest w sytuacji nie łatwej
catalina pisze:Matko ale tłok, cudo, po prostu cudo
noemik pisze:Maks noc przespał spokojnie.
Teraz, jak ja jestem w pracy, to ma moją sypialnię tylko dla siebie. Pozostałe kociuchy tłoczyły się rano pod drzwiami, żeby zobaczyć 'nowego', ale dziś damy Maksiowi spokój.
Justyna, Maluszki cudne. Dzielna persowa mama. ot co.
Tweety pisze:Noemik, cieszę się, że Maksiu czuje się jak u siebie, co nie znaczy6, że nie powinien szukać domu w tempie ekspresowym.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 83 gości