hmm, czy uda sie wlasciwa ksiazeczke wydostac stamtad?
koteczka juz rozgoscila sie u mnie w lazience
w lecznicy musiala byc strasznie przestraszona, tak jakby kwilila - ale w taki sposob, ze nie mozna bylo jednoznacznie powiedziec, czy to jakis problem (np pluca) czy sie boi, u mnie w domu przestala
ma kk, ale dosc lekki
nie bylo naszej pani doktor, wiec na pelny dokladny przeglad dopiero w poniedzialek wieczorem
temperatura w normie, uszy - bardzo brudne, w jednym mi wyglada na swierzb no ale to pani doktor sie wypowie
antybiotyk mam zaczac podawac dopiero od jutra
jest brudna i troche smierdzi

, ale mam nadzieje, ze sie domyje wkrotce
wyszla z transporterka sama, poczula suche postawione tuz obok i sie do niego przypiela

(hills z krolikiem)
mruczy na maksa, ociera sie, nawet brzuch mi wystawila
boi sie wszelkich odglosow domowych (sasiedzi) no i lazienkowych, kibelek to jej wrog numer jeden

mam nadzieje, ze sie przyzwyczai
jest super ladna i miziasta
mnie sie boi tylko kiedy wchodze do lazienki, potem zaczyna mruczec
jutro zaloze jej watek osobny