Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

[marcjannakape]

Stan BARAKU z weekendu:

145/08
Około 8 m-czna koteczka bardzo przytulasta. Obecnie mocno przestraszona. Oddana przez właścicieli. Niedawno została wysterylizowana.




126/08
1,5 roczny szaro-bury kocurek. Początkowo mnie przeraził, jednak po chwili pokazał, że on nie taki groźny i waleczny, lecz straszliwie wystraszony…





135/08
10 m-czny czarny Kocurek. Straszliwie wystraszony. W schronisku od 9 kwietnia oddany przez właścicieli.



138/08
Bura pręgowana 1 roczna koteczka oddana przez właścicieli 9 kwietnia. Zaszczepiona i odrobaczona. Bardzo wystraszona.

[Mruczeńka1981]

Jakie śliczności biedne...

[marcjannakape]

Na KOCIARNI też się wiele nie zmieniło…


Piękny czarny kocur jest w schronisku od około 3-4 lat. Świetnie sobie radzi mimo braku przedniej łapki – zresztą świetnym przykładem przystosowania się do takiego trybu życia jest mój osobisty PK.



Piękny czarno-biały kocurek. Wygląda, iż całkiem niedawno stracił jedno oczko. Jeszcze do końca się do tego nie przyzwyczaił i czasem wygląda na zdezorientowanego, gdy próbuje cos dojrzec tym pustym oczodołem…



Egipska Księżniczka – nic dodać, nic ująć …



Bida częściowo obskubana z sierści nadal tkwi w klatce…



Milusia koteczka wskoczyła mi na ramiona i tam pozostała na czas fotografowania jej współbratymców





Radiowiec nie do końca zdecydowany czy dać się tej babie (mnie) pogłaskać czy nie…


Buraska z baraku czeka na sterylizację, ale widzę, że ma podawane leki i brak numeru…


132/08 4 letni kocur przywieziony z interwencji. Tarzał się przy mnie po podłodze klatki, łasy na głaski. Ale ponoć ostatnio przy zmienianiu gazet próbuje gryźć…



139/08 10 m-czny Kocurek z interwencji. Piękny!




142/08 1 roczny bury kocur z interwencji niewiarygodnie wystraszony. Chyba lekko dzikawy…

[marcjannakape]

DT na CITO potrzebny dla połamanego ogonka!

127/08
Młoda, 1 roczna koteczka, w schronisku od 6 kwietnia.

Mogłoby się wydawać, że tej księżniczce nic do szczęścia nie trzeba…
Ale tak wygląda jej ogon

Czeka na amputację resztek ogonka …

W weekend znalazłam ją z już inną karteczką (na której nie ma mowy o amputacji) w najciemniejszej klatce pomieszczenia z chorymi kotami. Nie wyglądała ciekawie i bardzo mnie obsyczała

[Kicia_]

DT dać nie mogę, ale podniosę chociaż.

[iiwka]

Biedny ogonek do góry...

[mawin]

Biedna kicia ona pilnie potrzebuje DT.

[Mruczeńka1981]

Pomocy!!!!!!

[Mruczeńka1981]

Wracamy po domek na 1 stronkę

[Wikulec]

DT gdzie jestes? Ktos tu bardzo, bardzo Ciebie potrzebuje!

[Wikulec]

DT gdzie jestes? Ktos tu bardzo, bardzo Ciebie potrzebuje!

[marcjannakape]

DT gdzie jestes? Ktos tu bardzo, bardzo Ciebie potrzebuje!

Ogonek najbliższy tydzień spędzi u mnie, a potem idzie na DT do Piotra - kolegi Wimy - i tam będzie dochodzic do siebie i szukać domku.
A koteczka jest po prostu słodka!
Więcej:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3044945#3044945

[marcjannakape]

Wczoraj dom znalazł rudo-biały kocurek (akurat "wychodził" jak przyszłam) i biało-bura koteczka (wzieła ją p. Małgosia W., której bardzo serca przypadła czarna Tina-tez juz wyadoptowana)

No i w ten sposób powstał "szylkretowy zawrót głowy"

155/08
25 kwietnia trafiła do schroniska kilkuletnia szylkretka, która nie jest w stanie opiekować się 90-letni właścicielka. Kotka jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.





157/08
Znaleziona 1 roczna szylkretka. Zaszczepiona i odrobaczona. „Nówka” bardzo ruchliwa i zainteresowana nowym miejscem.



Rezydentka jakby lepiej wyglądała i lepiej się czuła. Na mój widok od razu zeskoczyła z Pólki i zaczęła … gruchać. Bo to były takie dźwięki jakie wydaje gołąb. Czyżby ruja?


Niestety nie widziałam Egipskiej Księżniczki, ani Bezłapka, czy też Bezoczka... Innych też nie było. Na izolatce została sama "dzicz", która nawet nie dała się sfotografować (czarny, burasek, kot podobny do Minci)Prawdopodobnie zostały wypuszczone na wybieg.

[Kicia_]

Jakie cudne szylkrecie! Podam linka o nich na wątku szylkretkowym, może ktoś je wypatrzy.
Co do Kociej Bidy, to ona jest niesamowicie przytulasta. Jak parę dni latała luzem po schronie to była najbardziej miziastym kotem, odganiała nawet Tygrysa, choć jest od niego o połowę mniejsza. Ona ma tyle woli życia i miłości w sobie, że mizianie jej mimo glutów z nosa to przyjemność. Ona wygląda na leciwą koteczkę. Jak się przyjrzeć bliżej, to ma już siwe włoski. Żal mi jej, bo pewnie dokończy żywota w tej klatce.

W sprawie pozostałej trójki masz PW.

[marcjannakape]

Właśnie rozmawiałam przez telefon z p.Renatą - pracownikiem schroniska i mam wiadomości na temat pozostałych kotów - są i czekaja na dom.
Tak też prosze wybierac i przebierać - oto kocie piękności!


Piękny czarny kocur jest w schronisku od około 3-4 lat. Świetnie sobie radzi mimo braku przedniej łapki – zresztą świetnym przykładem przystosowania się do takiego trybu życia jest mój osobisty PK.



Piękny czarno-biały kocurek. Wygląda, iż całkiem niedawno stracił jedno oczko. Jeszcze do końca się do tego nie przyzwyczaił i czasem wygląda na zdezorientowanego, gdy próbuje cos dojrzec tym pustym oczodołem…



Egipska Księżniczka – nic dodać, nic ująć …



Milusia koteczka bardzo miziasta (ta co tydzień temu wskoczyła mi na ramiona i tam pozostała na czas fotografowania jej współbratymców)





Radiowiec nie do końca zdecydowany czy dać się tej babie (mnie) pogłaskać czy nie…


No i cała masa innych kotów. Postaram sie niedługo wstawić zdjęcia kotów wolnożyjących - tych z podwórka, które biegają sobie luzem. Część z nich jest bardzo proludzka.