Hermiona... cudowna kotka... szuka domku!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 15, 2007 18:27

Kavala, masz 100% rację - uratuję jeszcze jedno kocie życie dachowca. Już założyłam wątek na Kociarni :)
Obrazek

Avenka

 
Posty: 127
Od: Nie paź 07, 2007 18:15
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pon paź 15, 2007 18:30

Zdjęcia obydwóch dziewczynek są przecudne. Widać, że się razem świetnie dogadują i doskonale czują w swoim towarzystwie.

A co do alergii - ja mam w tej chwili 4 koty, jednego psa i alergię prawie na wszystko - astmę oskrzelową, atopowe (czyli alergiczne) zapalenie skóry, atopowe zapalenie spojówek i uczulenie na niektóre jedzenie np. kakao. Wszystko potwierdzone badaniami. I co ? Żyję. Moje koty i psa mogę glaskać, przytulać, wszystkie jak chcą to śpią ze mną. Zero problemu. Tylko przez krotki czas - na początku - jak sie dokociłam to przez kilka dni musiałam brać silniejsze leki, a potem wszystko wraca do normy. Organizm bardzo szybko przyzwyczaja sie do codzienności.

Ale powiem Ci, że ja trafiłam na dobrego lekarza - nie było mowy o tym, żeby zrezygnować ze zwierząt, wręcz przeciwnie - lekarka powiedziała, że koty to dobry sposób na odczulenia.
(i tak na marginesie - mam uczulenie na jad pszczół i propolis a pracuję w pasiece i uwielbiam miód - i co dziwniejsze - na miód nie mam uczulenia - odczuliłam się jedząc go bardzo często)

Leki biorę różne, to zależy też od pory roku i od stopnia nasilenia alergii. Nie ma potrzeby podawania dokładniejszych nazw, ponieważ raczej nie kupisz ich bez recepty.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Pon paź 15, 2007 18:30

Avenka pisze: Ja zaczęłam czuć się jakby przeziębiona i trochę ciężko mi na klatce piersiowej ale przecież biorę Zyrtec !!!! No więc o co chodzi? Błagam, niech mi ktoś wytłumaczy, moi bliscy już wariują - Masz alergię, masz alergię, po co Ci ten kot, zwariowałaś ??? Ja już zgłupiałam... przecież pierwszy kot, który był oczkiem w głowie mojej śp. Mamy był u mnie cały rok!!! i żadnego głupiego swędzenia oczu !!! Ja już mam mętlik w głowie.


Spokojnie, jeżeli to wirusowe lub bakteryjne, to Zyrtec nie pomoże.
Poproś rodzinę, aby nie rozmawiała z Tobą w taki sposób, że wmawia Tobie alergię.
Również podczas wizyty nie sugeruj lekarzowi, że to na pewno alergia.
Teraz jest dużo rożnych wirusowych infekcji. Nawet nasz Haker - kot wychodzący tylko na balkon złapał wirusa.
Proszę nie panikuj i podejdź do sprawy rozważnie.
Powiedź rodzinie ile znaczy dla Ciebie to, że jesteś za kogoś odpowiedzialna i możesz się kimś opiekować.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 15, 2007 18:37

Avenka pisze:Dakota... ojejku nawet astmę masz i 3 koty ???? 8O coś jak Aamms... Podziwiam... co bierzesz na tę alergię? Napisz proszę. Lekarstwa Ci pomagają? Ja zaczęłam czuć się jakby przeziębiona i trochę ciężko mi na klatce piersiowej ale przecież biorę Zyrtec !!!!

Tu nie ma co podziwiać, bo to żaden wyczyn, tak wyszło po prostu. Alergię na koty dostałam dopiero kilka lat temu, pod wpływem posiadania kota. Znacznie zmniejszyła mi się natomiast alergia na trawy, tak bywa, zmieniło się spektrum. Moja alergia jest znośna, choć o zmiennym nasileniu, no i reaguję różnie na różne koty, są domy, w których się duszę i takie, gdzie nie odczuwam nic. A znajomych bez kotów nie mam. :twisted: Na testach alergicznych wychodzi mi o dziwo różnie - raz niewiele, raz sporo. Stąd leczenia prawdziwego na alergię na sierść nie udało mi się rozpocząć( w czwartek idę do alergologa, może znowu zleci testy). Biorę Telfast lub Zyrtec, w zasadzie codziennie, kiedy zapomnę reaguję wodnistym katarem, bólem głowy, kaszlem. Ale nie zawsze i nie jest to tak uciążliwe, abym rozważała pozbycie się moich futer. Na niektóre koty dostaję odczyny skórne, np. po ugryzieniu (ślina), na moje na szczęście nie. Najgorsze są powroty z wakacji, organizm po ponownym zetknięciu się z alergenem szaleje przez parę dni. Ale na co dzień naprawdę generalnie nie pamiętam i jest to jedna z wielu recept na alergię, można sobie "wdrukować" wiele objawów i naprawdę je poczuć. :wink:

Avenka pisze:Jakie inne koty rasowe mają umaszczenie syjamów? Czyzby te... tonkijskie ???

To są akurat syjamy starego typu. Są jeszcze koty brytyjskie (właśnie moje brytyjczyki tak cudnie kłaczą), syberyjskie nevy (półdługowłose), ragdolle i pewnie jeszcze jakieś. A można czasem i jakąś biedę wyhaczyć o ciekawym takim umaszczeniu. Tak czy owak, póki alergia pod znakiem zapytania, należałoby się wstrzymać.

Avenka pisze:Dakoto jeśli możesz odezwij się do mnie koniecznie, jeśli chcesz na PW napisz mi wszystko co możesz o tej alergii i relacjach z kotami, będę dozgonnie wdzięczna. Blisko mieszkamy, może byśmy się poznały, co o tym myślisz???

Na razie z czasem kiepsko, ale może kiedyś? :wink:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 15, 2007 18:42

dakota pisze:
Avenka pisze:]Jakie inne koty rasowe mają umaszczenie syjamów? Czyzby te... tonkijskie ???

To są akurat syjamy starego typu. Są jeszcze koty brytyjskie (właśnie moje brytyjczyki tak cudnie kłaczą), syberyjskie nevy (półdługowłose), ragdolle i pewnie jeszcze jakieś. A można czasem i jakąś biedę wyhaczyć o ciekawym takim umaszczeniu. Tak czy owak, póki alergia pod znakiem zapytania, należałoby się wstrzymać.

i jeszcze birmanskie na przyklad :wink:
tez radze sie wstrzymac na razie

BTW ja tez mam astme i alergie glownie na koty i wszelkie zwierzaki :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 15, 2007 18:44

Beata pisze:
dakota pisze:
Avenka pisze:]Jakie inne koty rasowe mają umaszczenie syjamów? Czyzby te... tonkijskie ???

To są akurat syjamy starego typu. Są jeszcze koty brytyjskie (właśnie moje brytyjczyki tak cudnie kłaczą), syberyjskie nevy (półdługowłose), ragdolle i pewnie jeszcze jakieś. A można czasem i jakąś biedę wyhaczyć o ciekawym takim umaszczeniu. Tak czy owak, póki alergia pod znakiem zapytania, należałoby się wstrzymać.

i jeszcze birmanskie na przyklad :wink:
tez radze sie wstrzymac na razie

BTW ja tez mam astme i alergie glownie na koty i wszelkie zwierzaki :roll:

właśnie, alergików tu całe mnóstwo 8)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 15, 2007 18:49

Beata pisze:
dakota pisze:
Avenka pisze:]Jakie inne koty rasowe mają umaszczenie syjamów? Czyzby te... tonkijskie ???

To są akurat syjamy starego typu. Są jeszcze koty brytyjskie (właśnie moje brytyjczyki tak cudnie kłaczą), syberyjskie nevy (półdługowłose), ragdolle i pewnie jeszcze jakieś. A można czasem i jakąś biedę wyhaczyć o ciekawym takim umaszczeniu. Tak czy owak, póki alergia pod znakiem zapytania, należałoby się wstrzymać.

i jeszcze birmanskie na przyklad :wink:
tez radze sie wstrzymac na razie

Albo wziąć jakiegoś na tymczas i zobaczyć co się będzie działo.

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pon paź 15, 2007 19:12

Tonkijskie to nie sa syjamy starego typy.
Stare syjamy to tajskie.
A tonki to.... tonki :)

Avenko...zaczekaj z tym nastepnym kotkiem...
Jeszcze nie wyleczylas Hermionki.
Nie jest zaszczepiona.
A co bedzie jak drugi kotek tez przyjdzie z katarem, albo ze swirzbem...albo z obu na raz...beda sie zarazaly od siebie nawzajem.

Poza tym...
Ja bym najpierw sprobowala przekonac rodzine, ze sobie swietnie dajesz rade z kotem.
Ze jestes odpowiedzialna i za siebie i za kotka.
Ze nie musza sie o Ciebie martwic tak bardzo.

A na to wszystko trzeba troszke czasu, tydzien to o wiele za malo.

A tak na marginesie, jesli marzysz o syjamie, to wlasnie taki syjam starego typu bylby w sam raz....one nie sa az tak glosne i w ogole sa troszke inne, z charakteru, niz te nowe.

Kazia

 
Posty: 14077
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 15, 2007 20:02

Kości zostały rzucone, zarezerwowałam małą tonkę na 6. grudnia. Do tego czasu Hermiona i ja będziemy zdrowe i gotowe na maleńkiego gościa :)

DOradźcie mi imię dla tonki pasujące do Hermiony. :D
Czekam też na porady... całą wyprawę dla kota mam, na co zwrócić uwagę jeszcze?
Obrazek

Avenka

 
Posty: 127
Od: Nie paź 07, 2007 18:15
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pon paź 15, 2007 20:11

Avenka pisze:Kości zostały rzucone, zarezerwowałam małą tonkę na 6. grudnia. Do tego czasu Hermiona i ja będziemy zdrowe i gotowe na maleńkiego gościa :)

DOradźcie mi imię dla tonki pasujące do Hermiony. :D
Czekam też na porady... całą wyprawę dla kota mam, na co zwrócić uwagę jeszcze?


Przede wszystkim zwróć uwagę na to co napisałam w Twoim wątku na Kociarni:
grrr... pisze:
Avenka pisze:Chwilowo przestaję szukać. Dodzwoniłam się do hodowli kotów tonkijskich - kolor syjama, charakter łagodny i cichy, miziasty.

Zarezerwowałam koteczkę 8-tygodniową na szóstego grudnia.



Ja tam specjalistką nie jestem, ale z tego co już zdążyłam się tu na forum dowiedzieć, żadna szanująca się hodowla nie wydaje ośmiotygodniowych kotków!!! To jest niezgodne z przepisami i niedobre dla kotka, bo ośmiotygodniowy jest za mały na to, żeby go oddzielać od mamy. Porządne hodowle wydają dopiero dwunastotygodniowe kotki do nowych domków.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 15, 2007 20:20

Kazia pisze:Tonkijskie to nie sa syjamy starego typy.
Stare syjamy to tajskie.
A tonki to.... tonki :)

:oops: jessssuuu, zamroczyło mnie :oops:
oczywiście masz rację

co do tego pośpiechu, to przeraża mnie on :|
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 15, 2007 20:22

PZF pozwala na wydanie 10-tygodniowych kotkow, mlodszych nie wolno.
8-tygodniowy kociak jest stanowczo za maly, bedzie brakowalo albo szczepien, albo odpornosci.
to legalna hodowla?

co do reszty tematu uwazam, ze co nagle, to po diable :?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon paź 15, 2007 20:59

Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam, może ona mówiła, że ma osmiotygodniowe kocięta. Chyba tak właśnie było...

do 6 grudnia tonka podrośnie, my wyzdrowiejemy, nabierzemy jeszcze więcej rozumu i wprawy i będzie luzik :ok:
Obrazek

Avenka

 
Posty: 127
Od: Nie paź 07, 2007 18:15
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pon paź 15, 2007 21:02

ja tez uwazam, ze zdecydowanie za szybko...
czy policzylas, czy bedzie Cie stac na utrzymanie dwoch kotow?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 15, 2007 21:02

Avenka pisze:Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam, może ona mówiła, że ma osmiotygodniowe kocięta. Chyba tak właśnie było...

do 6 grudnia tonka podrośnie, my wyzdrowiejemy, nabierzemy jeszcze więcej rozumu i wprawy i będzie luzik :ok:


Aha. No to mi ulżyło! Tylko może się jeszcze upewnij i dopytaj sie o rodowód.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 191 gości